reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

Agnieszka- także radze nie uczyć dziecka bujania !! ja nauczyłam i masz problem !! Do tej pory przy usypianiu muszę bujać łózeczko !! nauczyłam najpierw w wozku potem w foteliczku a potem juz musiałam dokupić płozy do łóżeczka , mialam od nowego roku go oduczyć tego ale ciągle chory wiec mi go szkoda !! Ale widze poprawe wiec od poniedziałku zacznie sie płacz i lament przy usypianiu !!! Aż sie boje !!!

 
reklama
Ja popieram, że bujanie nie jest najlepsze - choć Maciuś do miesiąca spał tylko na spacerach, potem przyszła zima i nie chciało mi się tyle już chodzić i znalazłam swój sposób, żeby spał sam w łóżeczku - po prostu stawiałam jego łóżeczko koło swojego - ja leżałam u siebie, on u siebie - i wkładałam swoje ręce do niego - to trwało jakiś czas, a potem to już sam zasypiał bez problemu. Ale np. teraz jest ze spaniem masakra - samo się tak porobiło, nie chce u siebie spać, tylko ze mną - więc sobie myślę, tyle się starałam i na co mi to? No ale każdy musi do siebie dopasować metody.

Aga ja teraz chodzę do innego klubu, tam jest taniej, ale nie ma dzieci - za słaba reklama. Ale za to mogę tam Maciusia zostawić tak jak w przedszkolu - minus jest taki, że otwarte jest dopiero o 12 - a o 13-14 Maciuś chce z reguły spać, więc nie zawsze uda mi się tam dojść.
 
Nikolaa ja już teraz idę na łatwiznę - najważniejsze dla mnie, żeby się wyspać. Jak Maciuś w nocy chce do mnie, to mu zmieniam pieluchę, żeby miał komfortowo, biorę na chwilę do siebie, a potem odkładam. No chyba, że przysnę to śpi tak do rana. Ale na koncerty w nocy nie mam już siły. A wieczorem to muszę zawsze cuda wianki wyczyniać, żeby jednak w łóżeczku zasnął. Staram się go jakoś podejść. A jeszcze ze 2-3 tygodnie temu wkładałam go do łóżeczka i wychodziłam z pokoju. Nie wiem co się porobiło.
 
możliwe ze zaczęły mu się złe sny ja tak miał dokładnie rok temu po sylwestrze z Wiki tydzień czasu miałam z głowy ona nic tylko spać z nami i koniec normalnie koczowałam pod drzwiami ja ja kładłam a ta wyłaziła dopiero się zorientowałam że po prostu musiała się wystraszyć fajerwerków wiec umówiłam się z nia że zostawię otwarte drzwi i idę sie napić wysiusiać kupkę zrobić a potem do niej przyjdę i o dziwo podziałało jak zawołała to mówiłam że jeszcze coś tam robię a ona w tym czasie zasypiała i po tygodniu dała spokój
 
hej babeczki i znów lektury narobiłyście :-D
Wiki nie poszedł spać więc nigdzie nie jedziemy, bo nie mam zamiaru walczyć w gościach z marudą.
Maja wózek po Wikim jeszcze żyje ale już ledwo zipie. Gondola jest nakładana na takie coś plastikowe i się straszne luzy porobiły, że gondola buja się w przód i w tył. Od biedy mogłabym jeszcze nim pojeździć ale jak sobie pomyślę, że to już ostatnie dzieciątko i później może będę całe życie żałować, że nie miałam takiego wózka co mi się marzył to nie mogę odpuścić.
Nikola ja też nosiłam Wikiego w foteliku, bo nie miałam stelaża i teraz też jakoś mnie nie przekonuje, może dlatego, że cały wózek mi się spokojnie mieści w bagażniku więc będę mogła go przełożyć. Moje zakupy często trwały 3 godziny i wózek przydał się w sam raz, bo według mnie dzidzi miało wygodniej niż w foteliku.
Myślę, że z tym bujaniem to zależy od dziecka. Mój Wiki np. nie lubił być bujany w leżaczku, w wózku ze względu na to, że był twardy nie dało się bujać tylko jeździć to usypiał ale też do jakiegoś czasu, później jak go kładłam w wózek to był jeden wielki krzyk więc był okres, że wcale z nim z domu nie wychodziliśmy. Dopiero jak skończył pół roku kupiłam mu spacerówkę taką większą i to było to. W niej mógł leżeć cały czas.
Maja u nas Wiki śpi z mężem, bo ja śpię na jego łóżku (jaaaakie ono wygodne :-)) I tak zostanie dopóki nie przeprowadzimy się do nowego domu. Ale ty kochana walcz z tym, bo przyjdzie maluch i mąż będzie musiał spać w łóżeczku! :-)
 
Hej :*
juz po wizycie;)
z Dzidzią wszystko dobrze ;).
Ale dzidzia nie chciała pokazać co ma między nóżkami ;(
ale gin mi powiedziała ze za miesiąc mam sie upomnąć to zobaczymy moze tym razem pokaże;)
 
Młodamamusia super, że z dzidzią wszystko dobrze!!!! U mnie dzidzi się wierciło ale wyglądał na chłopca, teraz mam nadzieję będę miała USG robione to na 100 procent potwierdzi co jest.
 
reklama
młodamamusia- bardzo sie cieszę ze z dzidzią wszystko w porządku :) Następnym razem oby sie udało i zobaczysz kogo nosisz pod serduszkiem :)
A masz jakies przeczucia może ???
a w ogóle to nie wiem czy nie wyczytałam czy nie pisałas ale czujesz jakies ruchy juz ???

Ale zazdroszczę Wam dziewczyny tych ciąż !!!!!!!!!!!!! Coraz bardziej !!!
ja to juz wszystko mam upatrzone co kupie dziecku :) No nie mogłam sie powstrzymac i tak siedzialam i oglądałam kiedyś :D

Tak na marginesie to ja uwielbiam chodzic na usg :) zwłaszcza na te 3D :D
Fajnie miec teraz takie pamiątki i filmy :D Mam takie jedno zdjęcie małego z brzuszka :) wyśle zaraz Wam :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry