reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

Sylcia GRATULUJE!!!!!!!!!! Jejku jak sie ciesze!!!!! Fluidki przesylaj i sie na ginka nie ogladaj skarbie ;-)

Beza, oj bidulko Ty! Kuruj sie kochana!

Ale nam dobrze idzie dziewczynki, juz 3 pozytywne tesciki! Oby tak dalej!!!!
Kolejna testowniczka to Elzbietka. Czy o ktorejs zapomnialam??
3mamy kciuki Elzbietko!
 
reklama
witam z rana u progu nowego tygodnia!!! :-):tak:

serdecznie dziękuje za życzenia, tak jakoś mi sie miło zrobiło jak je tu ujrzałam:happy::tak:, a impreza sie udała, goście dopisali w komplecie więc było OK, nawet moje dziecko, zachowywało sie normalnie, a była to dla niego nowa sytuacja-tyle ludzi naraz, a mamy tylko jeden pokój więc nie było łatwo, ok. 21.00 poszedł grzecznie spać a towarzystwo mogło spokojnie oglądać mecz, a było warto!!!:happy::-D

Sylcia gratuluję !!!

mój mały poszedł dzisiaj do żłoba po chorobie, i nie było lekko, ale jakoś dał sobie wytłumaczyć, że mamusia i tatuś muszą do pracy, ale łezki mu poleciały :-:)confused: oby jutro było lepiej

a dzisiaj miłego dnia życzę !!! i pozytywnego ?!?! :happy::-)
 
Oj Jarzebinko, dobrze, ze choroba synkowi przeszla, ale jak ja widze lezki u mojego dziecka, to mnie srece sciska...jak Ty to przeszlas?
 
A ja nie czuję się najlepiej, wczoraj bardzo mnie bolał brzuch, i miałam plamienia niewielkie, dziś jest trochę lepiej. Szkoda że do gina idę dopiero za półtora tygodnia, a niestety on przyjmuje tylko raz w tygodniu, a w tym tygodniu go nie ma:crazy:.
A najgorsze jest to że w moim mieście w ogóle gina nie ma, muszę jechać 25 km.
 
Oj Jarzebinko, dobrze, ze choroba synkowi przeszla, ale jak ja widze lezki u mojego dziecka, to mnie srece sciska...jak Ty to przeszlas?

tzn. nie jest to łatwa sytuacja, ale muszę dziecku pokazać,że to jednak nic strasznego, tymbardziej,że jak go odbieram to widzę uśmiech na jego twarzy i mówi,że jutro też przyjdzie, to wiem że krzywda mu się nie dzieje, najtrudniejsze jest rozstanie, szczególnie po 1,5 tygodniu, który spędził ze mną w domu, ale jutro będzie już lepiej :tak::baffled::tak:
 
reklama
Sylciu dbaj o siebie. Leć po Duphaston do innego gina. Nie czekaj półtora tygodnia. Wiesz, że teraz liczy się czas. Pewnie to nic poważnego ale lepiej dmuchać na zimne.
Pozdrowionka dla wszystkich forumowiczek
 
Do góry