reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

reklama
no właśnie Pajeczko, ja też zaglądam i myślę pisac nie pisac, w sumie sama do siebie to taki monolog na moim blogu mogę maznąć hehehe...

pozdrawiam Was
 
hehe dobra dobra ;-)
sen zimowy i tyle, jeny jak ja chcę wiosnę
a na razie - coraz większe ciśnienie, jutro po śniadaniu jedziemy do szpitala z młodym
ech zobaczymy co nam mądrego tam powiedzą

a tak poza tym, pozazdrościłam dziewczynom z czerwcówek - szał ogarnia zakupowy, to ja ogarnęlam szał kartonowy
i chyba kupię komplecik na wyjście ze szpitala i tyle - bodziaków w rozmiarach 56-62 mam 49 sztuk, 37 pajacyków... ależ będzie prasowania....

i cały czas myślę o ulli
 
fioletowa, powodzenia jutro na badaniach, a co do ciuszków...boszzzz ile tego masz :szok: chociaż ja pewnie też bym miała, ale po Amelci sporo pooddawałam i to właśnie tych najmniejszych...zostawiłam tylko te najfajniejsze, a dokupić musiałam nie wiele bo kilka bodziaków i pajaców...też myśle co tam u Uli, czytałam też że u enya nie za fajnie :-(...a Mou, cały czas nie ma netu?
 
heh ja miałam mniej, ale pożyczyłam koleżance, to mi pooddawała z dodatkowymi, potemk poszły do szwagierki i też wracają z dodatkowymi
ja już 5 reklamówek babskich ciuszków oddaję kuzynce [bo dziewczęce też podostawałam] - teraz urodzila córcię to będzie jak znalazł

jeszcze mam na strychu dwa czy trzy kartony - jeden na bank z pościelą do łóżeczka, pieluchami tetrowymi itd... po szpitalu poproszę męża żeby ściągnął, to zobaczę co tam jeszcze się chowa
ja wyprawkę mam zasadniczo w komplecie - dokupuję "pierdoły" i "widzi mi się"
chcę kupić przewijak, nowy monitor oddechu [bo stary Artur w wannie utopił], chusteczki wielorazowe [zamiast jednorazowych nawilżanych], chyba kupimy drugie łóżeczko [ale jakieś tanie ikea, albo coś] - wydam w sumie pewnie coś ok tysiaka
i byc może będę musiała kupić fotelik, bo kuzynka która miała mi pożyczyć coś przebąkuje o drugim dziecku....
 
Wyszłam ze szpital i czekam na poronienie w domu. Te "cuda" o których piszecie może i sie zdarzały ale nie przy spadającej becie, niestety. Ja ze względu na moje obciążenie nie mogę mieć USG tak późno ponieważ ciąża już dawno może być martwa a mnie może grozić zakażenie.
Do wakacji będę walczyć o swój cud mimo wszystko. Jutro dzwonię do immunologa w Łodzi i umawiam sie na wizytę. To moja jedyna i ostatnia nadzieja.
Niestety będę staraczką po raz szósty więc nie bardzo pasuje do mnie nazwa wątku:(
Ullana wiesz że bardzo bardzo mocno Ci kibicuję, uważam że jak na styczeń nieszczęść wystarczy i więcej już nie będzie złych wieści. Modlę sie za Ciebie i Twoje maleństwo.
 
reklama
Hejka laseczki!

No ja caly czas chora. Niunia juz ok. Dziekuje za zyczenia dla Natalki :tak:

Enya - tak bardzo mi przykro z Twojego powodu. A mysleliscie o invitro? w koncu wybiera sie najlepsze jakosciowo plemniki i komorki. Kurcze, tak nie mialo byc tym razem!!!
 
Do góry