J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 35 901
hej
my staranka na conajmniej 2 miesiące musimy odłożyć,
dziś przyjęłam pierwszą dawkę szczepionki na żółtaczkę,
za miesiąc druga
a potem mam się zapisać na zabieg...
to jednak bardzo ważne, nie mogę brać lekarstw, bo wzięłam
ich już tyle, że moja śluzówka zamiast się obkurczać to puchnie
po lekarstwach. W tej chwili mam atak, zatkany nos kompletnie
ale nie mogę nic wziąść bo bym miała jeszcze gardło zatkane i zero
możliwości oddychania - tak jeszcze przez usta oddycham.
W ciąży pod wpływem hormonów śluzówka puchnie, mogłabym
mieć nielada problem z oddychaniem :---(. Więc póki co
najpierw naprawa nosa a dopiero potem dzidziuś nie ma wyjścia :-(.
mam nadzieję, że potem już nic nam nie przeszkodzi ;-)
my staranka na conajmniej 2 miesiące musimy odłożyć,
dziś przyjęłam pierwszą dawkę szczepionki na żółtaczkę,
za miesiąc druga
a potem mam się zapisać na zabieg...
to jednak bardzo ważne, nie mogę brać lekarstw, bo wzięłam
ich już tyle, że moja śluzówka zamiast się obkurczać to puchnie
po lekarstwach. W tej chwili mam atak, zatkany nos kompletnie
ale nie mogę nic wziąść bo bym miała jeszcze gardło zatkane i zero
możliwości oddychania - tak jeszcze przez usta oddycham.
W ciąży pod wpływem hormonów śluzówka puchnie, mogłabym
mieć nielada problem z oddychaniem :---(. Więc póki co
najpierw naprawa nosa a dopiero potem dzidziuś nie ma wyjścia :-(.
mam nadzieję, że potem już nic nam nie przeszkodzi ;-)