ullana
Mamy październikowe 2007
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2007
- Postów
- 2 454
cześć Staraczki !
oj dawno dawno, tu nie zaglądałam
trochę ekipa się zmieniła...ale stara gwardia została ;-)
wszystkim życzę ponownego szczęśliwego zafasolkowania
ja na razie odłożyłam starania...po ostatnim niepowodzeniu założyłam spiralkę i zarzuciłam starania chyba " do wiecznego nigdy" ale już nie czekam, nie rozpaczam i nie zastanawiam się "dlaczego"
zrobiłam tylko podstawowe badania, żeby z czystym sumieniem założyć metal ;-) i następną wizytę u gina nie wiem kiedy mam, bo nie musiałam się umawiać
przyczyn nie szukam......prawdopodobnie niewydolność szyjki, bo ciąże były żywe, może źle ustawione leczenie, chociaż ostatnim razem nie ma się do czego przyczepić, więc pasuję w tym temacie
cieszę się, że mam najcudowniejszą córcię na świecie
skończyła właśnie 5 lat - wyprawiliśmy jej po raz pierwszy piękne, huczne urodziny
sorry, że tak znienacka się wpakowałam w wątek, ale mamuśkowy wątek wymarł
chciałam się dowiedzieć, co u Fioletowej.....no i tęsknię za Mou
no i nie mam się komu wygadać, a jak się nie wygadam, to komuś przywalę
wpakowałam się na minę - poszłam do szkoły uczyć na zastępstwo, do końca semestru
umowa była na 4 klasy maturalne, a dostałam 6, bo inni się boją
czeka mnie naprawdę kupa roboty
zwołałam na pon spotkanie z Rodzicami, bo dzieciaki biorą korki masowo
a niewiele to daje
ja nie wiem,co się dzieje ze szkołą
jak ja byłam w liceum, to korków nikt nie brał....może ktoś, kto miał zimować...a teraz to jakaś plaga
a nauczyciele dzięki temu mają lekcje w d...., bo jak ktoś chce iść np
na medycynę, to i tak weźmie korki...obłęd
oj dawno dawno, tu nie zaglądałam
trochę ekipa się zmieniła...ale stara gwardia została ;-)
wszystkim życzę ponownego szczęśliwego zafasolkowania
ja na razie odłożyłam starania...po ostatnim niepowodzeniu założyłam spiralkę i zarzuciłam starania chyba " do wiecznego nigdy" ale już nie czekam, nie rozpaczam i nie zastanawiam się "dlaczego"
zrobiłam tylko podstawowe badania, żeby z czystym sumieniem założyć metal ;-) i następną wizytę u gina nie wiem kiedy mam, bo nie musiałam się umawiać
przyczyn nie szukam......prawdopodobnie niewydolność szyjki, bo ciąże były żywe, może źle ustawione leczenie, chociaż ostatnim razem nie ma się do czego przyczepić, więc pasuję w tym temacie
cieszę się, że mam najcudowniejszą córcię na świecie
skończyła właśnie 5 lat - wyprawiliśmy jej po raz pierwszy piękne, huczne urodziny
sorry, że tak znienacka się wpakowałam w wątek, ale mamuśkowy wątek wymarł
chciałam się dowiedzieć, co u Fioletowej.....no i tęsknię za Mou
no i nie mam się komu wygadać, a jak się nie wygadam, to komuś przywalę
wpakowałam się na minę - poszłam do szkoły uczyć na zastępstwo, do końca semestru
umowa była na 4 klasy maturalne, a dostałam 6, bo inni się boją
czeka mnie naprawdę kupa roboty
zwołałam na pon spotkanie z Rodzicami, bo dzieciaki biorą korki masowo
a niewiele to daje
ja nie wiem,co się dzieje ze szkołą
jak ja byłam w liceum, to korków nikt nie brał....może ktoś, kto miał zimować...a teraz to jakaś plaga
a nauczyciele dzięki temu mają lekcje w d...., bo jak ktoś chce iść np
na medycynę, to i tak weźmie korki...obłęd