reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

reklama
SIWA no to mocno kciuki 3mam za twoje jutrzejsze testowanie!!!! &&&&& aaaaaaaaaaaaa:rofl2:


Co za dzień! do 14 w pracy a potem z psem godzinny spacer i po Filipa do przedszkola:) po przedszkolu od razu pojechaliśmy gdzie???? na grzybki do lasu:) piekna pogoda! było cudownie! Fiol super sobie radzi, znalazł borowika i mase podgrzybków (czarne łebki) napotkaliśmy też na swojej drodze kilka koźlarzy :) czas tak szybko umykał że aż sie zdziwiłam jak spojrzałam na zegarek a tam 17:30!!:eek::-) grzybki już wygotowane.
Ja wybrałam się jeszcze na spacer z Aslanem i potem się wykąpałam (padnieta jestem) leżę już w łóżku, młody też padniety.

badałam szyjkę i cóż nie ma śladu krwi wiec okres jeszcze się nie zbliża do mnie... szyjka zamknieta i wysoko a w środeczku wszystko napuchniete ale tak też jest przed okresem wiec nie sikam z zachwytu heh:sorry: śluz; biały twarożek/budyń i tyle.


Dobrej nocy
ja jakiś film obejrzę i pewnie zasnę szybko dziś.

BUZIAKI!


rano apiać na nowo o 7 pobudka:rolleyes2: uwielbiam to....
dobra dla mnie za krótka!!!! :confused2:
 
Rany ale naprodukowałyście!!!! Muszę się mocno skupić żeby zapamiętać hehehe:)
Siwa ja też chcę trochę tych fluidków chociaż mam jakieś takie wrażenie że te moje się zmarnują:)
Kinia, Siwa róbcie te testy do oporu -dopóki @ nie ma to nadzieja zawsze jest:)
Kinia ja widziałam rozmaicie pokręcone wykresy i wierz mi że Twój ma duże szanse na zostanie ciążowym. Ja nadal trzymam kciukasy:biggrin2:
Dorciu chciałabym Ci się odwdzięczyć jakoś za wiesz co:) Może potrzebujesz czegoś dla maluszka jak się urodzi???

Mou wiem że późno i świetujesz ale ja też życzę Ci kolejnych 10 i kolejnych 10 i jeszcze kolejnych itd....lat w szczęściu miłości z tym Twoim mężusiem:biggrin2: Szmat czasu:biggrin2:
Aguś dzięki za zrozumienie, ja też nie wyjadę z moim K bo mam tu dobrą pracę z wszystkimi przywilejami (w sumie państwową), moja Ala chodzi tu do przedszkola, ona ma koleżanki, ja mam przyjaciółki i rodzinę a tak się składa że mój wujek (brat mojej mamy ) z synem od 25 lat są w Kanadzie juz na stałe, mój tata z bratem pracują w Anglii od kilku lat i po prostu nie miałabym nawet sumienia zostawić babci i mamy samych. Poza tym mój K. nie odnajduje się w Norwegii i zawsze jak jedzie to jest chory. To prawda co napisała angel że Polacy za granicą są okropni -jemu jest ciężko bo strasznie Go tępią a jest tam sam. No ale myślę że jeszcze góra pół roku popracuje - pospłacaliśmy długi a teraz tylko chcemy kupić działkę i coś wybudować. Ja też długo nie mogłam sie zdecydować na drugie dziecko bo też się bałam o kasę, o pracę, o mieszkanie a w końcu jak się zdecydowałam to poroniłam. I teraz już tak bardzo mi się zmieniło że pragnę tego najbardziej na świecie:) Wiem że Konrad by zjechał przed moim porodem więc.....A Ty jeśli wychowałaś jedno dziecko prawie bez taty to i drugie wychowasz tym bardziej że Twój synek już jest na tyle duży że Ci trochę pomoże:) Kiedy testujesz???
Angel super wieści!!! Będziesz miała męża przy sobie:biggrin2:
Fiolecik ja wiedziałam że będzie dobrze, musisz teraz dużo wypoczywać i zanim sie obejrzysz a tu poród Cię zastanie:biggrin2:
Jak kogoś pominęłam to przepraszam:)
Ja byłam dzisiaj na fitnesiku i zaraz się kładę spać bo nogi mi odpadają - nawet posprzatać mi sie nie chce....U mnie ogólnie bez zmian, zobaczymy jutrzejszą tempkę.
Miłych snów Dziewczynki!!!
 
Witajcie :-)

Kinga, trzymam kciuki!

Siwa
, robiłaś test??

enya mój K jest w DE ale 800km od nas. Tam ma swoją firmę, zleceń i pracy full i tutaj takich pieniędzy w życiu by nie zarobił więc mówi, że pracuje tam dopóki może i są warunki. My właśnie wybudowaliśmy dom, mieszkamy od kwietnia ale jak to w domu jest pracy full i trzeba na to kasy (budujemy bez kredytu) więc nie ma szans by zjechał teraz tym bardziej, że ja nie pracuje. Synu mój nie chodzi do przedszkola odkąd tu mieszkamy bo jest jedno państwowe i miejsc brak więc jestem , że tak powiem, uwiązana. Mame mam pare km od siebie i nie ma prawka więc nie może przyjechać kiedy jej się chce, choć wiem, że przy dziecku w miare możliwości by mi pomogła (mamcia jeszcze pracuje).
Wiadomo, że człowiek mysli racjonalnie i zdaje sobie sprawę, że nie jest to tak różowo i kolorowo jakby się czasem chciało i podjęcie decyzji o drugim maluchu jest mega odpowiedzialne :tak: Wszystkie akcesoria, ciuszki i nawet wózki mam po Hubim więc szkoda, zeby się zmarnowały od tego leżenia na strychu :-)
Fajnie, że jest ktoś kto rozumie moje dylematy :tak:
Kiedy testuje? Chciałabym i dziś ale wstrzymam się do wtorku bo wtedy będzie 31dc , a tak długich nie mam (zazwyczaj 24-28).
 
cześć kochane,

ja Ami dziś zostawiłam w domu i leżymy w łóżku, w sypialni, przed chwilą grany był "żółwik sammy", a teraz po raz tysięczny "Auta" :-D, ja z lapkiem na kolanach...Ami wczorajszy katarek niestety rozwinął się i doszedł kaszel, więc zaaplikowałam Jej jakieś homeopatyczne leki, nasmarowałam i się grzeje :tak:

Kinia, no grzybków wysyp jest, w nocy wilgoć, w ciągu dnia ciepło, my z Mamcią też kilka słoików marynowanych zrobiłyśmy :tak:

Anitko, kochanie, przestań proszę...chciałam pomóc i mam nadzieję, że pomogłam :tak::-)

miłego dnia
 
Siwa testowanko było???? halo :)

agamemnon życzę Ci abyś zobaczyła na teście te wyczekiwane II kreseczki:) &&&&&&

Dotka zdrówka dla Ami :*



Dziewczynki jak Wy myślicie patrząc na mój wykres czy to owulacja czy to co wogóle jest że tak wysoko podkoczyła nagle? w dniach kiedy @ powinna być... nie czaje. hm?
 
dzis rano @....


poźniej wpadne was podczytać

buziaki

0002035C.gif o fak!!!! :/ szkoda no... przytulam



MOU
a Ty gdzie????? wychodz z krzaków, zawsze cie tu pełno było i co teraz? nie dołować się dziewczyny! doczekacie się i Wy wierzę w to :) w swoje tak nie wierzę jak w wasze działanka.
U mnie i tak juz koniec..
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Siwa, przytulam :-( i rozgrzewam kciuki na następny cykl starankowy :-)

Kinia, moje zdanie znasz :-);-)

Mou
, zabalowałaś??? ;-):-p

fiolecik, jak samopoczucie?

enya, zaglądaj częściej, co z Tobą? :confused::dry:
 
reklama
ach dzisiaj hafty były, ale potem przynajmniej na luzaku śniadanie i tabsy wzięlam
poza tym niewysapana, bo Artur miał kiepską noc - kaszlał, prawie się dusił, potem wzięłam go do siebie to dalej kaszlał... no nie wyspana, a jeszcze dziś muszę się ogarnąć z nim do lekarza...
 
Do góry