reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

he! ja tu sobie w wannie leżę i po wolutku z komóreczki odpisuję a tu już dwie całe litanie :-)

Enya - cieszę się że już wszystko ok. Nie cieszę się że tak to się skończyło oczywiście, bo powinno się za 8 miesięcy skończyć, ale wiesz o co mi chodzi :)
co do lekarza to my już byliśmy... diagnoza nijaka i jedyny sposób według ginka to invitro. Także my już lekarzy mamy poobskakiwanych. Cały czas się wstrzymuję ze złożeniem skargi bo gin oparł się tylko ma moim progesteronie prolaktynie i hormonach tarczycy no i na wynikach nasienia, i nic więcej nie zrobił. ale to małe miasto i klinila jest jedna a ginekologów 5 więc cały czas rozmyślam jak tu inaczej kombinować.

Dotka - no niby wzięłam acard wieczorem który ma działać całą dobę ale jakoś wątpię żeby w moim "malutkim" ciałku 75mg aspiryny mogło aż tak obniżyć tempkę...

Mou
ja widziałam już takie wykresy ciążowe że nic mnie nie zdziwi. Jeszcze nie mów "hop"!!! A tak w ogóle to czemu in vitro??? Przecież macie dziecko i obyło sie bez tego??? Może inseminacja załatwiłaby sprawę??? Nawet do Polski moglibyście na nią przyjechać - nie jest to aż tak duży koszt jak by się mogło wydawać...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam Was kochane,

Pajkaa a możewypłukujesz czymś magnez???

Mou, ech sama napisałaś, że acard łykałaś...główka do góry...@ jeszcze nie ma słoneczko...aczkolwiek rozumiem Twoje podejście ja wariuje przy drugim skończonym cyklu starań...i tak podziwiam, że 14 byłaś w stanie przetrzymać w takich optymistycznych barwach...tak czy inaczej ja wierzę, że się uda :tak:

no właśnie milusia, brak wpisu na wykresie- wzywana jesteś do uzupełnienia, bądź poinformowania nas na forum co się dzieje!!! ;-)


do mnie dotrał dzis castagnus zamaiwany z apteki internetowej...na wiesiołek i castagnus,które zamawiałąm z allegro czekam, dziś nie dostanę napewno, bo listonosz już był i nie miał, mam nadzieję, że jutro już będzie :sorry2:

enya, dobrze, że wszystko ok i przede wszystkim, że gin nastawił Cię optymistycznie do staranek, teraz tylko czekać, aż Twój przyleci i "zapyli" (przepraszam za wyrażenie, jeżeli kogoś uraziłam)

No co Ty Dotka - ja mogę być takim zapylonym tuilpankiem:-) (uwielbiam tulipany) - nie mam nic przeciwko!!!
 
Dotkas kawy nie piję a podobno ona dość mocno wyplukuje magnez... piję tylko wodę i owocowe herbaty i jedno cappucino mocate ale tego kawa nazwać nie można
:-D

Mou no skurcz mięśnia pośladkowego to jazda na kóółkach :-D boli jak cholera...czlowiek chodzić nie potrafi ... ale daję radę no i sama jestem ciekawa kto mnie tak kopie w brzusiu :)

Enya no to faktycznie masz przeboje z tym Twoim...no, ale rozłąki dobrze robią ja wiem po nasyzm związku, ze 2 dni rozłąki a m ój M juz się przymila
:-D

ja Wam kochane zazdroszczę jednego seksu... jejku jak tego mi brakuje...no, ale dopóki szyjka jest miękka to nie ma zmiłuj...

do Milusi napisałam smska... mam nadzieje, ze @ się jej nie pokazala bo wczoraj mi pisała, ze ma miękką szyjkę ale jej mowilam, ze ja też mam miękką...

 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
heh! Fioletowa pewnie zaskoczyła i się ukrywa teraz hi hi :-)

Pajkaa - o której masz wizytę?
...no i przypomniałam sobie że mnie faktycznie skurcz czasami w pośladek łapał, ale bliżej biodra :-) uuu ale dawno to było na szczęście :-)
 
enya też uwielbiam tulipany, najlepiej w kolorze fuksji, albo jasnego delikatnego różu :tak:

Pajkaa tak kawa na maxa wypłukuje magnez :tak: ja pamiętam przez całą ciążę od drugiego trymestru łykałam Prenatal, rewelacyjnie uzupełniał mi "braki"
 
ja to czasami rano w pracy zamiast kawy to wolę wypić magnez z witB6... nawet lepiej na mnie działa niż kawa. wogóle musze kawę ograniczyć ze względu na moje ząbki... :]
 
Mou ja mam wizytę w piątek na 18:00... to mam badanie połówkowe na razie sie nie stresuje...

Dotkass no ja normalnej kawy nie lubie...tylko to mocate... ale tam zwykłej kawy jest tyle, choćby wcale:)a czasami nie pije w ogóle a i tak skurcze mam...
 
reklama
A! - myślałam że dzisiaj masz :)
wiesz jaką tu mają metodę jak chcesz żeby dziecko podczas badania się poruszało i było lepiej wszystko widać??? - kazali mi poskakać delikatnie przed wejściem do gabinetu :-D - w sumie działało bo przy każdym usg niunia ruszała się jakby chciała podskakiwać razem ze mną :-D

właśnie odprowadziłam niunię do przedszkola :) pada jak z cebra, więc obie pod parasolkami :) no i powiem że teraz mam codzienne spacerki czy pada czy nie pada. Jak padało to zawsze siedziałyśmy w domu, a teraz chciał nie chciał muszę chodzić codziennie - i to nie mało, bo w jedną stronę 15min, czyli dziennie mam 50-60 minut szybkiego spacerku. Może kilogramy szybciej zrzucę :-)

No i muszę się Wam się przyznać że zrobiłam numer... :zawstydzona/y: zamówiłam testy ciążowe ... 30!!!! ale pewnie na jeden cykl mi starczą hi hi hi
 
Ostatnia edycja:
Do góry