reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

No ja mimo mojego DD przeciągnąwszy na EEEEE też uwielbiam spać na brzuchu :-D i nic mnie nie uciska :sorry: i tak co miesiąc już od roku czekam, aż nie będę mogła spać na brzuchu :laugh2:

Muszę napisać że ten termometr który zakupiłam może być całkiem niezły bo:
-ten wcześniejszy zakupiony potrafił wskazać dla przykładu - trzy pomiary pod rząd takie: 36.85 /36.98/36.72 (to tak dla przykładu w rozbieżnościach)
- ten nowy dzisiejszy było tak: 36.57/36.58/36.60 czyli różnica w setnych a nie w dziesiątych, co daje wynik zadowalający. Koniec z 6 minutami z rtęciowym WOW!!!! chociaż pierwsze miejsce bezkonkurencyjnie zajmuje rtęciowy, bo nigdy się nie myli, tylko długo trza mierzyć niestety ....
 
Ostatnia edycja:
reklama
mou ja tez mierzę tempkę w ustach - jestem w sumie ciekawa jak by to wyglądało na wykresie gdybym mierzyła w pochwie, ale nie wiem czy aż tak ciekawa żeby zacząć mierzyć ;-)
i jak tak patrzę na wasze wykresy to normalnie jestem zmasakrowana jak u was wszystko widać wyraźnie, a mi tempki się po castagnusie nie unormowały - jak były schody tak i są ;-)
 
fioletowa ja mierzę w pochwie, dziennie o 6 elektronicznym :-p i mierzy całkiem całkiem.. Tzn. przy kilku pomiarach temp. jest prawie taka sama.

Nie wiem czy kojarzycie taki program komp. "kalendarzyk".. to tam zawsze notowałam tempki i powiem wam, że linia byłap rawie na jednym poziomie przez ostatnie cykle... teraz niby wreszcie owulka była (wg wykresu) ale zapowiada się na @. Jeśli nie wypali idę na badanka..

A słyszałyście może o tych testach do badania nasienia? W aptece można kupić za 145 zł.. (doz.pl)..
 
Fioletowa - najlepszy pomiar jest doodbytniczy (niestety) ale nie zamierzam się do tego stosować. nawet Natalce nigdy nie mierzyłam w ten sposób temperatury, bo dla mnie to nie jest "ludzkie" tak jak wywoływanie po kilku dniach nie robienia kupki u dziecka wkładając glicerynowego czopka czy właśnie termometru. Wspominam to do d.... ( co by nie odbiegać od tematu ) Jako dziecko mam niezbyt miłe wspomnienia, i dopiero kilka - może ze 3 lata temu przekonałam się do czopków. Mam czopkową traumę. Czopek dla mnie jako dziecka to było coś za co mogłabym zabić w tę negatywną stronę, i chętnie wsadziłabym rodzicom i lekarzowi mojemu w dupę łopatę a najlepiej grabie!!!! I to co piszę to nie ściema. Chociaż mało jest udokumentowanych wspomnień małych dzieci, to ja pamiętam jak jako noworodek jechałam w wózku który potrafiłam opisać już jako nastolatka, i opowiadałam co widzę z "poziomu wózka" - no cóż - pamiętam te widoki do dziś - niezapomniane. Pamiętam jak jako trzylatka uciekłam z domu. Jak byłam ubrana, gdzie wylądowałam, kto się mną zajął w latach 80-tych, pamiętam jak poprosiłam o przeprowadzenie przez ulicę. Pamiętam wszystko. Moja ucieczka z domu jako trzylatki jest historią rodzinną, a i tak ja pamiętam najwięcej. To moje życie było. Dziwię się tylko czemu porodu nie pamiętam :-D Ale wynik pamięci jako noworodka w wózku i nie tylko, plus trzyletnia dziewczynka pamiętająca każdy etap swojej ucieczki z domu to chyba fajny wynik co????
Do czego zmierzam - nienawidziłam czopków, pomiarów temperatury jako niemowlę, dziecko, i w ogóle w pupencji. To wygodne do tej pory, ale dla kogo??? Bo na pewno nie dla dziecka. Ja jestem na nie!!!
To tak abstrahując od tematu mierzenia tempki przez staraczki. Taki wywód miałam :tak:oooooch.... dla potomnych :-D
 
nieźle...
a młodemu też nie mierzę tak, u niego najlepsze takie co mierzą w ćwierć sekundy, bo on dłużej nie usiedzi w miejscu ;-)
 
Nenete - muszę bez edytowania -- słyszałam o tych testach. Niezbyt ciekawe opinie, bo nie masz pojęcia co po takim teście jest nie tak. Wynik jest procentowy albo informacja zawiera ile plemników jest w mililitrze spermy, ale nie ma info ile martwych plemników jest w mililitrze, ile zdrowych jest, ile jest ruchomych prawidłowo ile nie prawidłowo, ile bez ogonka itp... Te testy to na dzień dzisiejszy ściema i tyle :cool:
 
nieźle...
a młodemu też nie mierzę tak, u niego najlepsze takie co mierzą w ćwierć sekundy, bo on dłużej nie usiedzi w miejscu ;-)

Dla pierożka mojego mam tylko douszny BRAUNA. i nie zawiódł mnie. Mierzy w sekundę, i jest ok. Dla dzieciaczków są najlepsze te douszne, albo jeszcze dobre są te bezdotykowe, ale te bezdotykowe muszą być dobrej firmy - np. te Medisana. Ale drogie jak diabli


Uciekam spać. Bardzo ciężki dzień miałam dzisiaj. Nawet wspominać mi się nie chce. Jeden z tych gorszych dni w życiu echhhhh :)
To miłej nocki kobitki.
Do jutra :-)
 
Ostatnia edycja:
hej
ja mam dziś dolinę - tak jak miesiąc temu - najpierw skok, potem spadek a potem @ - więc jutro @ :-( a już miałam nadzieję na dzidziusia ze Szwajcarii...

mou my posialiśmy nasz douszny gdzieś na wyjeździe, ale będę musiała sobie sprawić nowy, zwłaszcza jak już zajdę w ciążę
ale na to się nie zanosi... nie myślałam że będziemy mieć aż taki problemy...
 
Fioletowa ja po cichu liczę, ze ten spadek spowodowany jest podróżą i zmęczeniem a nie @

Dziewczyny dziś mam dzień w sądzie z rodziną mojego ojca. Jestem wezwana, bo jest spadek, ale nie dla mnie rzecz jasna;-) miałam nie iść tylko napisać pismo ,bo ponoć tak można, ale postanowiłam obejrzeć sobie moją rodzinę i teraz mam rozstrój żołądka ze strachu:szok: Dziwne to będzie...... M mówił, że mam nie iść, ale duża dziewczynka jestem to co tam mi szkodzi...
A jutro do gina:zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry