reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

no własnie widziałam...

ja tez nic nie czułam dopiero chyba po 8 dniach czułam taki dziwny posmak w ustach...
 
reklama
To jest tak jak sie z komorki pisze. Odpuszczam nawet polskie znaki, wiec mnie nie przeklinajcie co? ;-)Pajkaa czyli nie robilas zadnego testu przed tym 8 dniem?
 
No hej!
Witajcie po mojej nieobecnosci! NAwet nie jestem z Wami na biezaco:( Ciaza daje mi sie we znaki,jestem zmeczona,ciagle tylko spie,mdli mnie po wszystkim co zjem,a jesc musze ,bo mam taki apetyt,ze SZOK!!!! I chyba dlatego wlasnie juz brzuszek mi sie zaokragla-ciekawe czy z obrzarstwa czy z ciazy:))
DZis mam wizyte popoludniu u ginka,wiec jak sie zbiore w sobie to dam Wam znac.
Do tego Natalka mi sie rozchorowala,ja sil na nic nie ma i ochoty tez...I tak smetnie leci nam dzien za dniem!
Mam nadzieje,ze u Was wszystko dobrze!!!
 
no nieee... tak nie może być! nie będzie problemów:happy2:
JA się też zastanawiam czemu nam się nie udaje. Ja nie miałam żadnych problemów w ciąży. Jedyną niedogodnością w ostatnim miesiącu były spuchnięte kostki i zgaga która robiła mi dziurę w przełyku! A tak - to ciąża bezobjawowa zupełnie. Mogłam rodzić w domu. Ale dobrze że się nie zdecydowałam na to bo potrzebowałam znieczulenie po wywoływaniu oksytocyną. No i rodziłam raptem 38 godzin! he he

No i straciłam wątek hi hi - chodzi mi o to, że skoro miałam tak wzorową ciążę, jakbym w ciąży nie była, to za to trudno mi zajść.

ja miałam - rozwarcie i skrócona szyjka w 19 tc - leżenie od lutego do maja plackiem, a potem tylko czerwiec trochę chodzony, ale więcej leżany a w lipcu czekanie na dzidziusia - termin 30.07 a urodził się skubaniec 09.08. przez cc po 9 godzinach porodu i w sumie 2 dniach oxy

potem słyszałam różne historie o książkowych ciążach zakończonych w 8 miesiącu odklejeniem łożyska, albo o latach starań i wiecie co doszłam do wniosku że albo masz problemy z zajściem, albo z donoszeniem, albo ze zdrowiem dziecka... mam nadzieję że skoro się tak męczymy z zajściem, to już reszta nas ominie... :-)
ja za pierwszym razem nie miałam problemu z zajściem [w 1 cyklu] to potem miałam w ciąży, a młody nawet nie miał żółtaczki, 0 problemów po moich lekach [nospy wzięłam w tych miesiącach ponad 300 tabletek - według tych wszystkich doniesień ostatnich mój młody powinien mieć problemy z napięciem mięśniowym, ssaniem i powinien późno zacząć mówić - hehe chłopak mial 18 miesięcy jak zaczął gadać, a przed drugimi urodzinami walił zdania sześcio wyrazowe]

ana daj cynk po wizycie, trzymam kciuki
 
Fioletowa - no ja taka mam nadzieje, ze jak sie tak meczymy to faktycznie nas problemy omina. niech tylko najpierw cos zaskoczy w koncu, no ile mozna serduszkowac do jasnej he??? :-)
 
nooo ci nasi mężczyźni muszą czuć się okropnie :) tyle serduszkowania pewnie ich wykańcza :-D:-D:-D
mój to dopiero wczoraj miał jako taką ochotę, po tym jak został wykorzystany kilka dni temu :rofl2:
 
reklama
mou twoj wykres faktycznie wygląda obiecująco! &&&&&

u nas w zeszłym cyklu było często gęsto ale teraz inna taktyka na ten cykl ;] nie ma co męczyć męża hihi a i plemniczki wartościowsze jak nie za często ;) :tak: a wy jak myslicie?
 
Do góry