JaMama ja Ci juz gratuluje
)))
aldo ja juz pisalam nie raz, ze ja uzywam kropli od jakis 15 lat i nie ma opcji zebym nie uzywala. Nie jestem gotowa na odstawienie, duszenie sie po nocach i w dzien, bo wystarczy ze chwile mam zatkany nos od razu dostaje kaszlu, szlag mnie trafia, dusze sie i jedyne o czym mysle to krople. To jak glod narkotykowy
niestety.
No i nie tylko Sudafed uzaleznia, bo wszelakie krople uzalezniaja i z czasem jest ich potrzeba wiecej i wiecej a ze akurat Sudafed od jakiegos czasu na mnie dziala to uzywam i na szczescie tez jest teraz w PL wiec nie mam problemu w zabieraniu ze soba w hurtowych ilosciach..
aldo ja juz pisalam nie raz, ze ja uzywam kropli od jakis 15 lat i nie ma opcji zebym nie uzywala. Nie jestem gotowa na odstawienie, duszenie sie po nocach i w dzien, bo wystarczy ze chwile mam zatkany nos od razu dostaje kaszlu, szlag mnie trafia, dusze sie i jedyne o czym mysle to krople. To jak glod narkotykowy
No i nie tylko Sudafed uzaleznia, bo wszelakie krople uzalezniaja i z czasem jest ich potrzeba wiecej i wiecej a ze akurat Sudafed od jakiegos czasu na mnie dziala to uzywam i na szczescie tez jest teraz w PL wiec nie mam problemu w zabieraniu ze soba w hurtowych ilosciach..