reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

Anna trzymaj się i głowa do góry, wszystko będzie dobrze, teraz stres jest twoim największym wrogiem. Przytulam mocno;-)

u mnie bez zmian,dziś 27 dc, temp. 36.9,brzuch jak na @, jeszcze kilka dni i wszystko się wyjaśni. Jeżeli w tym cyklu również pudło to niech się już kończy, wtedy szybciej zacznie się nowy cykl:-)
intensywnie się staraliśmy, mój mąż przyłożył się do zadania i głupio by było nie trafić...
 
reklama
Karollaaa u mnie też bez zmian. Brzuch pobolewa ale jakby mniej. Temp. 37,01 , ale boli mnie gardło więc nie wiem czy nie zaburzona , chociaż utrzymuje się na tym poziomie już od 12 dni. Jutro się chyba wszystko wyjaśni.... mam jednak taką małą iskierkę nadziei. Znając życie jak @ jutro nie przyjdzie to w piątek zatestuję . Trzymajcie kciuki
 
Anna trzymaj się i głowa do góry, wszystko będzie dobrze, teraz stres jest twoim największym wrogiem. Przytulam mocno;-)

u mnie bez zmian,dziś 27 dc, temp. 36.9,brzuch jak na @, jeszcze kilka dni i wszystko się wyjaśni. Jeżeli w tym cyklu również pudło to niech się już kończy, wtedy szybciej zacznie się nowy cykl:-)
intensywnie się staraliśmy, mój mąż przyłożył się do zadania i głupio by było nie trafić...

Karollaaa wiem, że nerwy na nic tu nie pomogą, ale nie potrafię się nie denerwować. Cały czas myślę i chyba faktycznie zwariuje do czwartku. Chciałam się umowić do innego gin. na jutro ale ma wolne, będzie w poniedziałek, chyba pójdę. Bo tak myślę, że nawet jak potwierdzi się ta zła wersja, to byłabym pewniejsza gdybym usłyszała to od dwóch lekarzy.
Najbardziej się martwie co powiem synkowi, który na pewno będzie już dzis wypytywał. Wiem że źle zrobilismy mówiąc mu, ale rodzice, rodzeństwo wie i nie chciałam zeby ktoś inny się wygadał. Czasu juz nie odwróce, a szkoda. :-(

Karollaaa z całego serca życze Ci żeby się udało.
 
Anna - mojemu Piotrkowi wygadał mój mąż, chociaż znając ryzyko chciałam jeszcze poczekać. Piotrek ma 9 lat i jest wniebowzięty, ale nie wiem jakby przyjął ewentualną stratę. Na razie postaraj się o tym nie myśleć, a jak przyjdzie czas...jeśli przyjdzie...właściwe słowa same się znajdą.
 
terminowo jutro, ale nie wiem jak mój organizm zareagował na clo i pregnyl oraz duphaston , nbigdy wcześniej nie brałam żadnych hormonów
 
Alebur widzę że ty działasz ze wspomagaczami:) ja tak teoretycznie to powinnam @ dostać 23.09 jeżeli założymy że cykl ma 28 dni bo taka mi średnia długość wychodzi. Ale być może że jednak 31 dni więc 26.09 powinna (NIE!!!!!!) nadejść @. Korci mnie kolejny test za dwa dni ale nie robię bo znów będzie jedna krecha i będę zła:wściekła/y:
 
reklama
wiem jak to działa , to jest silniejsze od nas , a po testowaniu żałujemy. Ja osobiście mam tak , że zaraz po zrobieniu testa moje bóle brzucha się nasilają jakby @ miała przyjść za minutę, a że mam zapas testów to nie potrafię się powstrzymać , a potem taki żal serca jak się widzi tylko jedną kreseczkę. Mi aktualnie ból się nasila , więc chyba pudło tym razem ...:no2::hmm:

Ale trzymam kciuki za Ciebie mocno , fajnie byłoby gdybyśmy zafasolkowało razem :-)
 
Do góry