Rysica
Mama Szymusia i Monisi :)
Hej Wam
No i trzęsienia ziemi nie było :/
Mąż wrócił z pracy totalnie wypompowany, a jeszcze dziś miał mega stresa, bo ktoś chciał go z roboty wygryźć... Ale na szczęście mu się nie udało, bo oskarżenia były wyssane z palca i mój mąż to bez problemu udowodnił - ale ile stresu się najadł, to już Wam nawet nie chcę pisać... No i ta atmosfera...
Także nie w głowie nam wczoraj był sex, tylko długo rozmawialiśmy...
Ja dalej chora, gardło boli, katar..........
grrrrrrrrrrrrrr
No i trzęsienia ziemi nie było :/
Mąż wrócił z pracy totalnie wypompowany, a jeszcze dziś miał mega stresa, bo ktoś chciał go z roboty wygryźć... Ale na szczęście mu się nie udało, bo oskarżenia były wyssane z palca i mój mąż to bez problemu udowodnił - ale ile stresu się najadł, to już Wam nawet nie chcę pisać... No i ta atmosfera...
Także nie w głowie nam wczoraj był sex, tylko długo rozmawialiśmy...
Ja dalej chora, gardło boli, katar..........
grrrrrrrrrrrrrr