Ja jestem i Was podczytuję. Ale okazuję się że nie czytamy siebie zbyt uważnie, i pochłonięte jesteśmy swoimi sprawami za bardzo żeby się wczytać ze zrozumieniem w czyjegoś posta. Ostatnimi dniami często mówiłam coś co miało być komplementem albo lekkim rozbawieniem, a okazywało się że tymi słowami obrażam. Reszta napisała że nie wie o co się obraziłam, ale ja się nie obraziłam, bo nie ma o co. Moje komentarze nie są rozumiane, źle przyjmowane, to po co ja mam się udzielać ???? JA się nie obraziłam - to mówię wszem i wobec. Nie chce mi się po prostu tłumaczyć za każdym razem co miałam na myśli.
"Pajkaa - proszę mi tu Olleny nie nakręcać jeszcze bardziej - przecież ona jak bomba zegarowa !!! Co do zagnieżdżenia to ja pamiętam że miała tak wcześnie owu, ale dziś dopiero 6 dzień po owu - plemniczek mógł się styknąć z komórką kilkanaście godzin później, czyli może to równie dobrze być 5dpo. Żaden test nie da rady wyjść. To nawet - ja wariatka po całości tak wcześnie nie robiłam
Ollena - powstrzymaj się jeszcze z 3 dni i kup ten najczulszy jak bardzo chcesz już robić teściory. Albo zamów sobie ze 20 tych tanich ale czułych na 10mIU na ebayu - to będziesz testować a testować, a kasy dużo nie wydasz "
Odp.
"MOU ja nigdzie nie napisałam, ze Ollena ma robić testg i wyjdzie negatywny... napisalam, ze moze juz jest zagnieżdzenie i tyle a moze tak być od 4-12 dnia po owulce...
co do nakręcxania to każda z nas sie nakreca i albo ma się do tego zdrowe podejście i dystans albo nie... ja już swoje przeszłam, nie wierze w skoki tempki itp bo wiem, ze u mnie to jest zwariowane...podchodzę do starań z dystansem... będziwe to będzie nie będzie widocznie taki los, zebym miała jedynaka...
co do termometru to pisalam, ze najlepsze są termometry owulacyjne... mierzą bardzo dokładnie ja mam elektroniczny z Microlife i jest rewelacyjny 4 pomiary i 4 takie same...
Rysica wg mnie to jednak cykl bezowulacyjny masz... chyba, ze aż tak po owu Ci wariuje organizm...
Ollena nikt Cie nie zmusi do robienia czy nie robienia testu
będziesz chciała to zrobisz nie to nie, ale trzymam za Twoj tescik kciuki
za te II kreseczki
"
Moja Odp.
"Pajkaa - ale w moim żadnym poście nie napisałam że każesz Ollenie testować, tylko że ją nakręcasz mówiąc że byłaś senna tylko - tak jak ona ... Widzę że się obruszyłaś... zupełnie niepotrzebnie, bo nic złego nie napisałam. Wczytaj się jeszcze raz"
Odp.
"Mou ja napisalam tylko, ze jedynym objawem u mnie byla senność,
chywa w ogóle przestane pisać jak mam kogoś nakręcac niepotrzebnie
bo napisałam
MOU , ale Ollena miala owu w 9 dc
wiec teoretycznie u niej moze juz byc zagniezdzenie
mnie np wcale piersi nie bolaly jak bylam w ciazy...
u mnie jedynym objawem byla sennosc
Ollena przepraszam, jeżźeli w jakiś sposób Cie nakręcam na dziecko nie jest to moim zamiarem - tak jak piszę JA MIALAM SENNOŚĆ JAKO OBJAW, nie bolaly mnie piersi, szyjkę miałam nisko..."
To nie ja napisałam że przestanę pisać bo coś.... ale jeśli - Pajkaa - cały czas nachodziłaś na temat nakręcania Olleny - że przestaniesz pisać skoro nie jesteś rozumiana, ją przepraszałaś, bo ja napisałam że ją nakręcasz - a ja na dodatek wyjaśniłam Ci że żartem to było pisane bo Ollena szaleje z testami jak ja... ach... dobra nieważne.
Później Sweety napisała jaki miała przyrost bety, i wpisała wrzesień zamiast sierpnia - i też napisałam że przecież to miało świadczyć o tym że jest tak szczęśliwa, że aż wrzesień zamiast sierpnia napisała. To zostałam upomniana że każdy zrozumiał że to chodziło o sierpień a nie o wrzesień... znów musiałam się tłumaczyć. Kiedyś w komplemencie napisałam Kasiurkowi, jak tylko okazało się że jest w ciąży - że jej posty są zupełnie inne - czuć od nich - jakby to opisać - euforię, podniecenie że jest w ciąży... ile ja musiałam się tłumaczyć że nic złego nie miałam na myśli.
Trafiłam na zły wątek - i tyle.
Nie obrażam się bo naprawdę nie ma o co. Ja po prostu jestem źle odbierana, i dlatego napisałam że to ja a nie nikt inny powinien przestać pisać skoro jest nierozumiany.
Na razie dziewczyny.