reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

Aldo - to masz dobre wyczucie, bo jak pisałaś - to właśnie się trzęsła :-D
Słuchajcie - ciekawa jestem czy ja w ogóle mam lub miałam owu w tym cyklu. Na testach pojawia się kreska ale słaba. Może za dużo płynów wypijałam przed testowaniem, ale wczoraj powinna być ciemniejsza - martwi mnie że nie było za dużo LH żeby pękł pęcherzyk. Dziś 14 dzień cyklu - więc owu powinna być dziś jutro najpóźniej pojutrze. W zeszłym miesiącu wypadła 15 dnia. Więc test powinien coś pokazać wczoraj lub dzisiaj. Dzisiejszy poranny ma bladą testową. Czekam do wieczora z ciekawości, wieczorem LH jest wyższy zawsze ale i tak martwi mnie brak kłucia jajników jak w poprzednich cyklach. Jeśli ten cykl będzie bezowocny, znaczy że miałam cykl bezowulacyjny. To chyba jedyna możliwość....

... dobra - cofnęłam się do postów z lipca - i z tego co tam bazgrałam - wynika że test pozytywny wyszedł w 14 dniu cyklu. Czyli dziś jak zrobię wieczorem i nie wyjdzie - to może wyjdzie jutro...??? ale to by się przesunęła owu??? Może o 1 dzień? Ale jeśli tak to faza lutalna będzie jeszcze krótsza? Możliwe by to było? Brałam magnez B6 co drugi dzień... trzy dni pod rząd a potem co drugi dzień...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ale sie babeczki rozpisaly:-)

Ja niedawno wstalam i nawet jeszcze w pizamie siedze, Meli bawi sie moimi lakierami do paznokci, a maz spi.

Ja musze powiedziec, ze mi tez nie daje spokoju ta sytuacja z Rysica. No zanim nie dostanie q to nie uwierze do konca, ze n,e jest w ciazy. Rysica ja dalej trzymam kciuki.

Jeszcze raz dziekuje Wam, ze trzymalyscie kciukasy i gratulujecie pecherzyka ( jak to smiesznie brzmi hihihi) lekarz nie mowil mi, ktory to moze byc tydzien, szybko zrobil USG i tyle. Mysle, ze za tydzien zrobi pomiary, powiedzial, ze jestesmy na starcie ( uzyl jakiegos takiego smieszngo sformulowania, ale nie moge sobie go przypomniec). Mam nadzieje, ze na nastepnej wizycie juz cos wiecej zobaczymy, jesli bylby tylko pecherzyk, to raczej bedzie to zly objaw, ale narazie o niczym takim nie wspominal, wiec nie bede szukac dziury w calym. Zreszta nawet nie powiekszyl na USG tego pecherzyka, wiec nie bylo okazji jakos super sie przygladnac.

MOU - Tylko mi tu nie zamierzaj wcielic w zycie swojego planu z forum typu pytanie-odpowiedz! Jakby tak mialo byc, to ja sobie odpowiedzi poszukam w necie lub u najblizszych. Dobrze, ze sa emocje, a ze sa pozytywne to i negatywne czasami sie beda pojawiac.Najwazniejsze to zdawac sobie sprawe z tego, ze slowo pisane pewnie moze zostac odebrane jako bardziej dobitne niz mowione. No i trza sie zawsze jakos dogadac:-)

A ja juz wie skad te trzesienia ziemi w zeszlym miesiacu w Stambule:-)))))
 
hi hi - wszystko to moja wina !!! Wszystkie trzęsienia na świecie - powtarzają się średnio co 26 dni :-D:-D:-D Także IM - trzymaj się bo wczoraj się zaczęło... Do Ciebie daleko więc jeszcze nie doszło. Aldo z tego samego kraju, więc szybciej poczuła :):):):):):):)


... no ale co z tego... te testy mnie martwią.... więc nie wiem czy te trzęsienia przez nas powodowane cosik dadzą...
 
MOU - to coś kiepski ten nowy materac i nowe łóżko, że nie amortyzują i się ziemia trzęsie hiihihihi

IiM - tempka mi powoli spada w dół, więc pewnie jak nie dziś to jutro dostanę @ - tylko mnie wkurza to, że tyle dni straciłam przez tę luteinę, bo gdybym jej nie wzięła to bym nie zkłuciła cyklu. Ale po pozytywnym HCG wzięłam, bo myślałam, ze dobrze robię, a wyszło źle... a tak to by tempka spadła i @ bym w środę dostała i już by minęło 5 dni nowego cyklu a ja dalej w starym cyklu tkwię...
 
Rysica - widzę że już nawet nie masz ochoty na konkretne opisy na wykresie??? Czas do owulacji mija szybko - najgorsze jest oczekiwanie na testowanie. Sama wiesz.
Mi czas szybko minie co prawda do testowania w tym miesiącu, bo do urodzin :-) - i to ostatnich dwudziestych - więc żadna rewelacja. Będę wolała żeby czas mijał wolno - a pójdzie pewnie szybko :):):) dni już teraz uciekają mi przez palce. Jeszcze te problemy nuni ostatnio. Dopiero wczoraj zrobiła kupkę - 3 razy !!! Dwa dni temu byliśmy u lekarza i musiała dostać środki regulujące perystaltykę jelit. Takie są skutki posiadania babci na miejscu i rozpieszczania wnuczki lodami. Tłuste i słodkie! Koniec z lodami. Okropnie było, bo strasznie się męczyła - bolało ją bardzo. No ale dziś już jest ok. Po 9 dniach! Od razu wszyscy się lepiej poczuliśmy jak jej ulżyło.
...ocho... zaczyna mnie boleć podbrzusze... czyżby dobry znak?
Kurcze - ale te testy nie dają mi spokoju. Mogę robić co kilka godzin bo jeszcze 14 mi zostało, więc mogę poszaleć i może natrafić na skok LH.
 
MOU - widziałaś jak u mnie było - 4 dni mi pozytywne testy owu wychodziły, więc nie ma sensu robić co kilka godzin... starczy raz dziennie...
Wcześniej też miałam takie cykle, że test wyszedł pozytywny jednego dnia i to kompletnie nie w czasie owu, więc może to były cykle bezowulacyjne? Ale spokojnie, zobacz jutro, pojutrze co będzie :)
 
Czesc dziewczyny...
Przeczytalam 5/10 co u Was, wiec wybaczcie ze nie bede pisac do kazdej z osobna...
Jakies grypsko mnie dopadlo, juz podczas lotu do Dublina mnie wzielo, ledwo moglam wysiedziec, a jeszcze lot pozny wiec bylam jak detka. Mam goraczke od 2 dni (ostatni raz mialam w ciazy!!), boli mnie doslownie wszystko i zdycham:(

A najlepsze jest to, ze kpilam w PL testy owu i zapomnialam ich wziac:((
MOU super, ze niuni przeszlo! Faktycznie lody i inne slodycze nie sprzyjaja brzuszkowi:(
 
Rysica - mi takie testy wychodziły, kiedy lekarz stwierdzał owulację - że była, bo poziom progesteronu był dość wysoki w 21 dc. Także na testach kreski nie były zbyt mocne, ale według lekarza owulacje były na 100%. Cieszę się że od wczoraj zaczęliśmy "konkretne" działania. Może testy jakieś do d... ? No a ja narzekałam na brak kłucia w jajnikach - a tu nagle podbrzusze zaczęło pobolewać - i zaczynam czuć prawego jajnika, więc może to rzeczywiście skok LH będzie dziś, i pęcherzyk pęknie. JAk się cofnęłam do lipcowych postów - z 20 lipca konkretnie - było tak samo. Rano kreska wyraźna ale blada, a kilka godzin później już bardzo wyraźna, więc może sytuacja się powtarza. Zobaczę za jakieś 2 godzinki, i później wieczorem. Z testami mogę sobie pozwolić Bo ta ilość starczy jeszcze na kolejny cykl.

Ollena - witaj - kuruj się, ja po lotach zawsze mam dziwne samopoczucie przez kilka dni, i jakby też zagorączkowana jestem, to chyba ta wysokość tak na mnie wpływa - i powietrze w samolocie... plus kilkadziesiąt osób z zarazkami :)
Szkoda tych testów :):):) niech Ci mama wyśle w liście bez pudełka :):):) albo zamów na ebayu :)
 
Ostatnia edycja:
witam się na chwilkę

poczytam co u Was jutro
chciałam się tylko zameldować, że u mnie nawet nieźle i leżę od wczoraj u siorty na działce.....na leżaczku pod drzewkiem i mam całodobową opiekę :-)
a Lila porządkuje grządki i też fajnie się bawi

na szczęście nie pada

Iza gratuluję pęcherzyka, niech rośnie zdrowo

Mou trzymam kciuki za owu i staranka, bo chętnie podzielę się mdłościami :-D:-D


jutro napiszę więcej, bo wracam do miasta;-)
 
reklama
Ullana - oj jak ja bym chciała mieć takie mdłości :):) zniosłabym to dla fasolki... choć powiem Ci że ja w poprzedniej ciąży nie miałam mdłości ani sekundy :-D zawsze jednak mówiłam, że jak będę w kolejnej ciąży, to wszystko będzie odwrotnie... ciekawe - chciałbym się dowiedzieć czy mam rację :)
A Ty sobie leż pod drzewkiem, i niech siostra lemoniadę Ci nosi :-D Ciężarną trzeba rozpieszczać :):):)

Jajnik pracuje dziewczyny... wywołałam wilka z lasu hi hi - czy może jajeko z jajnika??? :-D (jajeko już się u nas utarło, bo niunia tak mówi na jajeczko hi hi )
 
Do góry