reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

MOU - fajna ta Zestica, szkoda, że w PL tego nie ma, bo wiesiołek mi kompletnie nie pomógł na śluz :/ Poza tym kasy nie ma, i nie wiadomo czy jest sens cokolwiek ze śluzem działać, jak ta faza lutealna taka krótka...
IiM - ja też mam taką niziutką - zobacz na moim wykresie. Tzn dzisiaj miałam 35,88... Nie wiem jak jutro. Ale w nocy mąż mnie obudził jak się kładł ok 2, potem syn koło 4 przyszedł i nas obudził i co prawda Ryś go do łóżka odprowadził, ale i ja się obudziłam, potem o 6:30 się obudziłam i zmierzyłam (zegarek kot przechylił więc byłam pewna, że jest 7:30 dopóki nie zmierzyłam tempki i na zegarek w komórce nie spojrzałam), więc tempka z dziś na maxa zaburzona... Jak mierzyłam później (w sumie po obudzeniu i kawie), to miałam 36,80. Ale zapisałam tę pierwszą.
 
reklama
całego posta mi zeżarło i tylko dało link do żelu ... wrrrr
jeszcze wkleiłam do termometru którego też sobie sprawię chyba... Vicks Fever Insight Speed Read Thermometer V-911F-EE: Amazon.co.uk: Health & Beauty


link do żelu też przepadł w połowie... hmmm... jeszcze tak nie miałam :) http://www.vitalmarket.pl/product_info.php/products_id/3226

Rysica - kasy u mnie też ni ma teraz, ale na szczęście cała wyprawka jest a dziecko malutkie nie potrzebuje dużych wydatków. Sytuacja zmieni się jak dziecko przyjdzie na świat (gdyby teraz się udało) bo i spłacę większość rat itp do tego czasu, i dodatki na drugie dziecko będą większe, więc sytuacja poprawi się podwójnie. Wyjdę z długów, i dostaniemy większe benefity. Będzie o niebo lepiej. Tu kobieta ma ciężko z pracą. Cały czas szukam, ale wszystko zaczyna się od 6 rano, a przedszkola od 8.45. i mimo iż kolejne dziecko to moje marzenie, to jeszcze kolejne dziecko poprawia naszą sytuację materialną.
 
Ostatnia edycja:
MOU - u mnie jest ciężko z kasą w tym m-cu bo jeszcze urodziny Szymka i prezent a na koncie niecałe 500zł zostało... Masakra :/ Więc każde 10 zł liczymy i dwa razy myślimy na co wydać. Jedzenie kupujemy najtańsze, zero przyjemności typu jakiś deser czy coś, nawet lody jak coś to te firmowe lidlowskie małe... Więc u nas naprawdę kiepsko z kasą... a jeszcze frank znó idzie w górę, znów większa rata kredytu będzie :/ No i wyprawka wyprawką, ale pieluchy itd, a benefitów nie ma. Jedyne co, to becikowe oraz kasa z ubezpieczenia - becikowe 1000zł a z ubezpieczeń po 1500 :) i to jedyne na co możeby liczyć, ale to jak już urodzę...
 
Rysiaca - rozumiem jak najbardziej, bo nawet ten żel chcę, niby dwie godziny pracy, ale jakoś tak prze gardło przejść nie może. Strasznie jest ciężko teraz nam, ale jakoś będzie. Zawsze musi być, czegoś trzeba odmówić - coś kupić....
Moja mama mnie wkurza jak tu teraz jest, bo cały czas mówi - no wiecie wy za godzinę pracy możecie 3 najlepsze masła kupić, a ja... za godzinę pracy jedno masło takie sobie, i tak w kółko - ona nie rozumie że opłaty tu są dużo większe i mimo że faktycznie można pozwolić sobie na dużo więcej niż w PL, to jak ktoś żyje na swoim i zamierza żyć tu do końca, to nie oszczędza jak standardowy zarobkowy polak, i nie żyje na chińskich zupkach, bo takich na pęczki znam. Chcą zarobić na maxa - kosztem wątroby przede wszystkim. My tu mieszkamy nie na zarobek, ale żeby żyć. I teraz jest cholernie ciężko, ale to na szczęście okres przejściowy, tak jak i u Was, bo jak spłacicie kredyt to będzie z górki...
No niestety - raz z górki raz pod... :tak:
 
Hej hej ... ?
Gdzie zaciążony Kasiurek???!!!
Jakiś przepis masz? czy tak po prostu ??? :-D
Kupiłam właśnie ten lubrykant w sprayu, nie żel - IM - ponoć nie ma różnicy, czy spray czy żel, więc kupiłam spray bo na dłużej starcza. Już się nie mogę doczekać aż zacznę stosować... M tym bardziej nie może się doczekać :-D
Ja zawsze miałam "suchy" problem że tak powiem, i nie wiem czemu wcześniej nie sprawiliśmy sobie lubrykantu.
Może to właśnie wina jest...? no nic - dowiemy się w piątek czego to wina. Jeśli plemników, to ja już znajdę sposób jak je rozruszać :-D:-D:-D
 
Pa pa kobitki, odezwę się jak zaciążę :-D:-D:-D
Dam jeszcze znać jak żel działa. Będzie w sobotę... powinien być w sobotę (najpóźniej) więc pewnie "skosztujemy" :) a jak zadziała, i czy na nas zadziała to się okaże. Pewnie jak zadziała to każda z Was sobie taki kupi... pomimo kosztów. :-D W końcu castagnusy wiesiołki i tym podobne na dłuższą metę też nie są tanie. No nic - ja będę królikiem doświadczalnym, i mam nadzieję że eksperyment się powiedzie. Test za 24 dni.... o kurka jak dłuuuugooo.... :growl:
 
MOU - Ty nam tu nie wyskakuj z tekstami, że odezwiesz się jak zaciążysz, tylko cały czas z nami siedź! W końcu to dla starających się :p Żeby się razem wspierać (chociaż ciężarne mile widziane - wykupne - pozytywne fluidki :D)
a co do kredytu - to jak my mamy kredyt na 30 lat, to jak spłacimy go, to już pewnie wnuki będziemy mieli!!! I na emeryturze będziemy! i wtedy też bidować będziemy, bo na emeryturze to nie pożyjesz... Zero perspektyw w tym je*nym kraju :/ Trza w totka wygrać!

jest tu kto??
 
Ostatnia edycja:
MOU szalonas! Siedz z nami jak Ci dobrze! MOU a Wy nie dostajecie dodatku na mieszkanie z racji tego, ze Ty nie pracujesz? Nam placa cale mieszkanie prawie, placimy tylko 100eu a 830 panstwo. Plus dodatek na dziecko, dodatek a rodzine (z racji tego, ze ja nie pracuje) i jest naprawde ok, mozna duuzo odlozyc, tyle ze mm pracuje na dwie roboty, niby w jednym miejscu ale w 28h tygodniowo miesci dwie prace;) Mi poprostu do pracy sie nie oplaca isc... No i oczywiscie gdy byloby drugie dziecko dodatki by sie zwiekszyly, moglibysmy wynajac wieksze mieszkanie, ale ja tak na to nie patrze, bo jednak przy drugim wydatki by sie zwiekszyly itd.
Co do in vitro to nikt Was skierowac na to nie moze...najpierw setki badan czyja wina, co komu dolega, dlaczego nie mozecie zajsc a jesli nie ma zadnej opcji to sami musicie sie zdecydowac na iv.
Buziaki
 
reklama
Wlasnie weszlam :-))) Boze dziewczyny co za dzien...Mala czarownica dala mi tak popalic, ze hej. Teraz spi ksieznczka, ale nawet spokojnie obiadu nie moglam zjesc, choc bylam u teciow, a tam caly dom ludzi. Ona sie dzisiaj uparla, ze bedzie wisiec mi na szyi i marudzic:-) Chyba stesknila sie za tatusiem, ktory wlasnie siedzi w samolocie i dzisiaj bedzie juz z nami.

Kochane u nas z finansami jest identycznie. Splacamy bardzo duze raty kredytu, ale juz krociutko, wiec jakos odetchniemy. Mamy potem w planach kupno nowego samochodu ( tez czesciowo na kredyt), ale na raty po kilka tysiecy zlotych juz sie nie zdecydujemy:-) Zostalo nam 6 rat, ale ostatnie 3 maja nam pomoc splacic moi rodzice. Uwierzcie, ze ja teraz tez zastanawiam sie nad kazdym wydanym groszem. Ale nie ma sie co dolowac - najwazniejsze jest zdrowie:-) W Turcji nie ma zadnych pomocy finansowych dla dzieci, wiec nie mamy na co liczyc...jedynie na siebie.

MOU nie swiruj mi tu z powrotem jak juz zaciazysz - chyba, ze zaraz masz zamiar to zrobic:-)))))
 
Do góry