squomage
Fanka BB :)
Dziekuje wam wszyskim za zyczonka.
Saraa ano dlugo by opowiadac bo to poltorej roku historii.Moze tak w skrocie.Uradzilam zdrowe dziecko 3 tyg. przed czasem po kilku dniach zaczelo ulewac mocna(czyt zwracac) lekarze stwierdzili ze to minie do roku.Kazali zdrowo sie zywic.Wiec sie zywilam.trzy tygodnie dostal lojotokowatego zapaleni skory ktore szybko sie w azs przerodzilo.Zalecenie zdrowe zywienie z wykluczenie wszystkiego co krowa .trzy miesiace brak poprawy a wrecz pogorszenie-zalecenie smarowac sterydem 2 za karmienie piersia,przejscie na Enfamire AR ze wzgledu na ulewanie.Po 3 dniach kupka z krwia robina w mekach zalecenie -mleko musi sie przystosowac.Dupa dziecko wysypane juz nie tylko na buzi ale po calym ciele.oczywiscie w tym czasie chodzilismy od lekarza do lekarza.Wiec znow nowy lekarz -homeopata i natuuura.Zalecenie duzo tranu ,nutramigen(tylko) do picia woda .Gdy skonczyl pol roku kazal mu pic duzo wody w temperaturze pokojowej.Po 4 miesiacach leczenia przez hemoopatke mlody juz nie mial grama zdrowej skory a gdy wprowadzilismy te wode w duzych ilosciach dostal kataru.Przez 5 miesiecy na zmiane z mezem trzymalismy malego na rekach w nocy podczas snu aby sie nie udusil bo kataru nie szlo sciagnac niczym.Mial 7 miesiecy lekarze rece rozkladali i jedyne co potrafili zalecic to tony lekow na alergie i sterydy oraz antybole bo wspmne ze do tego mial gronka wszedzie.Zaczela sie choroba za choroba.Testy wykazaly ze mlody nic jesc nie moze wiec lekarze wymyslili ze bedzie dozylnie dokarmiany.Wtedy w rospaczy trafilam na posta na gazeta forum jak ktos komus radzi by ciesielskiej sprobowac.Polecialam biegusiem po ksiazki i wprowadzilamjej zalecenia w czyn.To byl strzal w 10.Jej zalecenia odbiegaja od zalecen najlepsazych specjalistow i ich norm.Mamy ktore maja juz nielada doswiadczenie lecza dzieci zarciem z tego co na forum wyczytalam to i z zapalenia pluc.A wspolczesna medycyna zafundowala nam azs,gronka,zasluzowanie organizmu tak wielkie ze wdala sie astma lezalam z malym w szpitalu miesiac.pomalu z tego wylazimy-astmy nie ma juz,gronek poszedl precz,azs pokonane,brakuje nam jeszcze rownowagi i esencji wewnatrz organizmu(co kolwiek pod ta nazwa rozumiesz) i pare waznych drobiazgow.Tu masz fotki jak to wygladalo.W najgorszych stadiach go nie fotografowalam bo sie nie dalo,bardzo sie drapal
azs Kaspiana - Ludzie > Niemowlaki - Fotosik.pl
Saraa ano dlugo by opowiadac bo to poltorej roku historii.Moze tak w skrocie.Uradzilam zdrowe dziecko 3 tyg. przed czasem po kilku dniach zaczelo ulewac mocna(czyt zwracac) lekarze stwierdzili ze to minie do roku.Kazali zdrowo sie zywic.Wiec sie zywilam.trzy tygodnie dostal lojotokowatego zapaleni skory ktore szybko sie w azs przerodzilo.Zalecenie zdrowe zywienie z wykluczenie wszystkiego co krowa .trzy miesiace brak poprawy a wrecz pogorszenie-zalecenie smarowac sterydem 2 za karmienie piersia,przejscie na Enfamire AR ze wzgledu na ulewanie.Po 3 dniach kupka z krwia robina w mekach zalecenie -mleko musi sie przystosowac.Dupa dziecko wysypane juz nie tylko na buzi ale po calym ciele.oczywiscie w tym czasie chodzilismy od lekarza do lekarza.Wiec znow nowy lekarz -homeopata i natuuura.Zalecenie duzo tranu ,nutramigen(tylko) do picia woda .Gdy skonczyl pol roku kazal mu pic duzo wody w temperaturze pokojowej.Po 4 miesiacach leczenia przez hemoopatke mlody juz nie mial grama zdrowej skory a gdy wprowadzilismy te wode w duzych ilosciach dostal kataru.Przez 5 miesiecy na zmiane z mezem trzymalismy malego na rekach w nocy podczas snu aby sie nie udusil bo kataru nie szlo sciagnac niczym.Mial 7 miesiecy lekarze rece rozkladali i jedyne co potrafili zalecic to tony lekow na alergie i sterydy oraz antybole bo wspmne ze do tego mial gronka wszedzie.Zaczela sie choroba za choroba.Testy wykazaly ze mlody nic jesc nie moze wiec lekarze wymyslili ze bedzie dozylnie dokarmiany.Wtedy w rospaczy trafilam na posta na gazeta forum jak ktos komus radzi by ciesielskiej sprobowac.Polecialam biegusiem po ksiazki i wprowadzilamjej zalecenia w czyn.To byl strzal w 10.Jej zalecenia odbiegaja od zalecen najlepsazych specjalistow i ich norm.Mamy ktore maja juz nielada doswiadczenie lecza dzieci zarciem z tego co na forum wyczytalam to i z zapalenia pluc.A wspolczesna medycyna zafundowala nam azs,gronka,zasluzowanie organizmu tak wielkie ze wdala sie astma lezalam z malym w szpitalu miesiac.pomalu z tego wylazimy-astmy nie ma juz,gronek poszedl precz,azs pokonane,brakuje nam jeszcze rownowagi i esencji wewnatrz organizmu(co kolwiek pod ta nazwa rozumiesz) i pare waznych drobiazgow.Tu masz fotki jak to wygladalo.W najgorszych stadiach go nie fotografowalam bo sie nie dalo,bardzo sie drapal
azs Kaspiana - Ludzie > Niemowlaki - Fotosik.pl