Hej! Ja też wróciłam właśnie z urlopiku
Było rewelacyjnie, gorąco, ale i wietrznie, więc sie bardzo nie wymęczyłam, a wręcz odpoczęłam. Zrobiło mi się ciśnienie na 10km spacerki po lesie... mąż trochę sapał z tyłu
za to ja - czułam się rewelacyjnie
Rośnie nam chyba mały włóczykij ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Brzuszek dalej mizerny, ale chyba wkrótce zacznie rosnąć, bo jak leżę na plecach to wystąpiła mi twarda kulka do wysokości pępka
) Teraz już wierzę, że łatwo wymacać dno macicy, hihi.
Do gina chodzę prywatnego, jestem bardzo zadowolona, trafił się człowiek z powołaniem do bycia lekarzem po prostu. A do pracy chodzę normalnie, a to dlatego, że czuję się świetnie, a pracę mam taką trochę ruchliwą, bezstresową i niedaleko domu (noo.. 12 km, ale mężuś samochodem wozi), jak mi potrzeba wypoczynku, to w każdej chwili mogę sobie wziąć wolne. Planuje do końca chodzić do pracy, jak i moje pracowe koleżanki chodziły
Jeszcze nie wiem, czy mi się nie odwidzi, jak urośnie mi brzuszek, ale póki co pracuje się lepiej niż przed ciążą (więcej energii
) to pewnie przez te końskie dawki witamin i hormonki)
Brzuszek dalej mizerny, ale chyba wkrótce zacznie rosnąć, bo jak leżę na plecach to wystąpiła mi twarda kulka do wysokości pępka
Do gina chodzę prywatnego, jestem bardzo zadowolona, trafił się człowiek z powołaniem do bycia lekarzem po prostu. A do pracy chodzę normalnie, a to dlatego, że czuję się świetnie, a pracę mam taką trochę ruchliwą, bezstresową i niedaleko domu (noo.. 12 km, ale mężuś samochodem wozi), jak mi potrzeba wypoczynku, to w każdej chwili mogę sobie wziąć wolne. Planuje do końca chodzić do pracy, jak i moje pracowe koleżanki chodziły