reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamusie grudniowe:)

no gnacie jak szalone !!! ja dzisiaj znowu sie jakos czuje byle jak i te pe :p pogoda mnie dobija chyba na nic nie mam sily ani checi za bardzo taki spiacy dzien musze sie jednak ruszyc na poczte i do sklepu... ja tez troche pekalam ze jakos sie zmieni i nic juz nie bedzie takie jak dawniej no moze takie jak dawniej nie ale inne wszystko mi jednak przeszlo raczej wiem ze takiego szkraba mozna brac pod pache i podrozowac bez problemow mamy zamiar myknac najpierw do US w maju, ale to wiadomo ze cywilizowany kraj wiec luz ;) poodwiedzac naszych przyjaciol i rodzine od NY do florydy a potem chcemy sie wybrac juz dalej albo ameryka pd ( tu wiecej podrozowania) albo adamany ( wersja lezenie na hamaku i nicnierobienie hehe) w Indiach ludzie normalnie podrozowali z dzieciakami od 1,5 roku w gore i naprawde luz czy to w przejazdach czy innych a skoro tam jest to mozliwe to juz wszedzie bo Indie to kosmos jest w porownaniu z europa np na poczatku jest niezly szok kulturowy, trzeba sie przestawic na super glosne miasta i balagan ale to szybko mija ;) pampersy czy dania dla dzieci mozna znalezc nawet na szlaku w himalajach wiec luzik dziewczyny tzrymam kciuki dajcie znac jak sie cos wykluje!!! nieistotna sprobuj troche jogi dla lasek w ciazy pomaga Joga Centrum
 
reklama
u to już jedna jest w szpiatlu :eek: Aniu trzymam kciuki :tak:
mnie też spanie bierze chrapulkuje od 13:00 do 15:00 czasem 16:00 co mi nie przeszkadza w spaniu w nocy :-D
 
Przeczytałam tylko ten wątek, bo normalnie zasuwacie jak armaty!!!Roni jak tam? Nieistotna jak ja Ci zazdroszczę że możesz pospać...Ale tak serio to odpoczywaj kobitko.:-) Pozdrowienia dla wsiech.Dziś byłam u gin. i jest tak: 1)Na pewno to Leoś!!! 2)Szyja miękka 3)kanał rodny otwarty 4)muszę wytrzymać jeszcze 2 tygodnie żeby Leo ważył min. 3 kg bo dziś 2700g 5) rozwarcie zewn 2 cm, rozw wew 1palec 6) polip trzyma się jak szalony 7) czopa nima. ;-) Wszystko gotowe do porodu. Torba spakowana też:-) Mam leżeć, jeść i starać się nie chodzić??? Ciekawe jak przy Lilu??? ogólnie czuję się git. Brać nospę i czekać na zaczęcie sie regularnej akcji tj. co 6-5 minut i do szpitala. Trzymajcie kciuki żebym wytrzymała do przyjazdu Tomka a to za 3 tygodnie z hakiem, bo ONI mówią że urodzę za 2 tygodnie!!!Buziaki. Papa
 
ooo dziewczyny naprawde bedzie wysyp na poczatku grudnia :-D

sugarspunsister super plany! tez bym chciala gdzies z malym pomykac po swiecie! a wy sami tak sobie podrozujecie czy z jakimis znajomymi?
 
Dziewczyny w piątek już będzie grudzień nawet nie wiecie jak zazdroszczę-już to pisałam ale nie mogę tego przeżyć, jeszcze macie taki fajny miesiąc(można rodzić) ja też urodziłam się w grudniu, teraz mam termin na lipiec ( połowa w te upały)jak pomyślę jakie było to lato:szok: przechlapane wasze maleństwa będą miały po 7 mcy a ja będę na porodówce się męczyć to pomyślcie o mnie:-D:laugh2:
A co do porodu z pierwszym dzieckiem pojechałam za szybko-bo się nie wiedziało ile to czasu musi minąć:no: za pierwszym razem to troszkę trwa(tak statystycznie większość kobiet pierwsze dziecko długo rodzi) drugie ponoć szybciej idzie...ach...pożyjemy zobaczymy trzymam za was kciuki!;-)
 
reklama
Do góry