reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamusie grudniowe:)

hej :-) leze sobie na kanapie u szwagierki, malenki wtulony we mnie, a laptop obok ;-) jesu jakie czasy!
a czemu u szwagierki? bo u mnie w domu siwy dym :szok: masakra, wszystko folia pokryte i wielka jazda :-) robimy mini remont - kupilismy nowy telewizor (nie wiem juz, czy pisalam, w starym pekl ekran ;-) ), i chcemy wreszcie powiesic go na scianie. mam juz wyryty kanal. ja mam farta, ze mieszka obok nas Dawida siostra, i moge u niej byc caly dzien. ale nie wiem, co z wieczorem, wszystkie rzeczy z salonu wynioslam do pokoju dzieci i jest tam pobojowisko.. nie wiem, jak ze spaniem, siet.

dziewczyny, z tym sprzataniem i gotowaniem na poczatku to tak, ze ledwo wyszlam ze szpitala, doslownie przekroczylam prog oddzialu - zachcialo mi sie ryczec. jak doszlam do auta wylam juz jak bobr. i tak wylam trzy dni. bez powodu, po prostu baby blues. patrzylam na malego, myslalam o dzieciach, o mezu, o naszym zyciu i ryczalam - choc wszystko jest w porzadku :-) okropny stan, mialam wrazenie, ze wszystko mnie przerasta, z niczym sobie nie radze, jestem gruba i brzydka, a maz mnie nie kocha..
wczoraj dopiero bylo lepiej - poslzismy do tesciowej z malym, ja sie wyszykowalam, poczulam sie lepiej :-) byli tez moi rodzice i siostra i opijalismy malego, szampany sie laly, no i ciacho pyszne :-) i byla burza mozgow z imieniem, ale nadal imienia brak! chociaz dla mnie to maly Feliks :-)

i byla dzis polozna srodowiskowa ;-) ona weszla, a za nia fachowiec z przecinakiem do betonu ;-) hehe. no jaja jak berety, dom wariatow. babeczka fantastyczna, ta sama co zawsze, wiec luzik ;-) wizyta odbyla sie u szwagierki ;-)

ja nadal z milosci do malego nie wiem az co robic ;-) calowalabym go i sciskala na okraglo, nawet w nocy, jak sie budzi, to dotad nie czulam jeszcze najmniejszego zniecierpliwienia ;-) wstaje jak trzeba, cyca daje co chwile ;-) ciekawe, na ile mi starczy tej cierpliwosci!

a chlopcy moi zakochani w bracie poki co, chociaz Masio torche smutny byl wczoraj, nie chcial nas puszczac, zebysmy przypadkiem nie wyszli od tesciowej bez niego. wzielismy tylko jego na spacer (Fiol nie chcial isc, wolal sie bawic z Amelka, hhe jakie rozne dzieci), chodzilismy za raczke dookola bloku i na plac zabaw. kochany baczek. tesknil troche.. takze nie wiem, co z dzisiaj, ale musimy byc razem wszyscy, troche trudny okres, no ale co zrobic. przynajmniej bedzie ladnie na swieta juz :-)
 
reklama
eeech - jak tak czytam ciebie aenye i oglądam zdjęcia to tez bym chciała kolejne... pod warunkiem że za mnie ktoś urodzi, odchowa, nakarmi, da cyca, wstanie w nocy itp itp a przede wszystkim jak mi da kasę za wychowanie kolejnego obywatela;-)
Trza by do Skandynawii się przenieść tam pensja dla matki za każde dziecko to norma, ale jak dla mnie to za zimno więc odpada ;-)
 
Spoko, Miłka - z 2 jeszcze dasz radę, góry niedaleko, lasy, polowanie na zwierzynę od czasu do czasu, duża zamrażara i jakoś to będzie;-)

kate - a co z Twoimi planami za ktore trzymaliśmy kciuki??
 
Myślałam też o pobliskich śmietnikach ale są dość mocno obstawione i żerowanie zaczyna się koło 3:00 - 4:00 w nocy więc chyba się nie załapiemy ;-)
 
milka, no cos ty, nie stac cie na taki wysilek dla dobra dziecka, coby wstac o 3 i marsz pod smietnik? co z ciebie za matka? pozwolisz, zeby inni wyszabrowali dla swoich dzieci to, co najlepsze!?

my mieszkamy na szczescie pod lasem i przy lace, zwierzyna sama wychodzi, tylko strzelac.

dzieki za zachwyty nad malym ;-) jeszcze troche sie pozachwycajcie, malo mi :-D :-D :-D normalnie boskie dziecko mam. znaczy dzieci ogolnie. ;-)
 
reklama
kate - a co z Twoimi planami za ktore trzymaliśmy kciuki??

za słabo trzymałyście:no:
ale spoko, to chodziło o budynek na nasze Stowarzyszenie
nic z tego nie wyszło, ...
.... ale nie ma tego złego:tak:

proszę nadal trzymac, bo się opcja inna znalazła:-D
Dita liczę dni...

Aenye witaj w domu z Maluszkiem
buziaki

P.S. Jam tez leniwa matka jestem:-)
 
Do góry