reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamusie grudniowe:)

pingwinek ;-) zazdroszcze deblina, domu, marzen o kolejnym dzieciu.. i strasznie sie ciesze, ze jest to twoim udzialem :-) cudnie, naprawde, ze sie wam tak udalo :-)

ja nie chce zapeszac, ale poki co - chyba cos sie rozkreca. pewnie najwczesniej rano, ale jakies skurcze sie pojawily i sa w miare regularne. na razie niebolesne, choc wyczuwalne. no zobaczymy, jakbym sie nie odezwala rano ok 8-9 to znaczy ze jestem w szpitalu ;-)

buziaki, trzymajcie kciuki :-) by sie wyklulo szybko i bezbolesnie!!!! nalezy mi sie po dwoch poprzednich!!! no :cool2:
 
reklama
aenye - no i widzisz nasze trzymanie zwieraczy nie poszło na marne ;-)

pingwinek - zazdroszczę takiej wielkiej chałupy w takim spokojnym miejscu :tak:
 
Milka, dzieki! ale dzis juz rozwieramy. oka?

mam dosc :-( wczorajszy falstart mnie dobil. tak pieknie sie zapowiadalo, regularne skurcze, takie mocno wyczuwalne, ale malo bolesne co 5min, nie przeszly po kapieli. w koncu po 3h poszlam spac myslac, ze mnie silne skurcze obudza. i nic.. cholera jasna.. ile mozna czekac. osiwieje.

ide sobie kupic cos na allegro, bo nie moge przestac myslec o rodzeniu, skurczach.. fak fak fak, na starosc tak schizowac. no ale wszystko w domu ready, ja ready, uogolona, wypacykowana, nic, tylko jechac na porodowke :-D a tu nic, dupa.
 
aenye - może jeszcze lewatywkę strzel to będzie komplet i się coś zacznie :-D

a daleko masz do tego allegro ? idziesz piechty czy jedziesz autem ;-)
 
Hehe Pati ja od walentynek mialam skurcze regularne przez jakies trzy godziny kazdego dnia a urodzilam 22:)
Trzymam kciuki zeby Ciebie tak dlugo nie trzymalo i daj znac jak sie rozdwoisz.

W ogole to witam wszystkie wiosennie.

Nie odzywalam sie bo u na s stresowak byla przez ostatnich kilka miesiecy.
Wspominalam kiedys ze kupujemy chatke. No wiec sprawa sie przedluzyla do tego stopnia ze nie wiedzielismy czy zmiescimy sie w czasie oferty kredytowej. No ale wreszcie dostalismy klucze(5 dni przed koncem oferty kredytowej:szok:) i remoncik pelna para ruszyl.
Niestety wiecej jest do zrobienia niz sadzilismy wiec ja z dzieciakami sie ewakuuje do Pl pod koniec miesiaca i pewnie posiedze do sierpnia/wrzesnia.

Ale i tak jestem szczesliwa, wreszcie na swoim, bez przeprowadzek, po swojemu zrobione, nawet pomimo tego ze kredytowke trzeba bylo odpalic.

Marika dostala sie do szkoly blisko domu wiec tez gites i jakos mnie nie przeraza ze to juz we wrzesniu zaczyna swoja przygode.

Postaram sie teraz czesciej wpadac.

Wszoku jestem bo znow ciezarowek sie narobilo...Kasu, Milka grtaulacje!! !!

Sara super ze ulozylas sobie zycie, silna z Ciebie baba.

Kate jak zwykle power w dupsku hehe tak trzymaj;-)

Dita ja sie do Ciebie usmiechne w sprawie biletow do US jak sie zdecydujemy odwiedzic siostre M.

Pingwinku super z tym domkiem i planami, sama juz sie nie moge doczekac kiedy pogrzebie we wlasnym ogrodku:-)

Wspomne jeszcze ze Olo rosnie jak na drozdzach, wazy 5750kg, przybiera kilogram na miesiac:-)

Caluski dla wszystkich.
 
Hej hej, żyję jednak :-)
Aenye - weź się skup i zacznij w końcu rodzić :-p;-);-);-)

Pingwinek - wow! domek zabrzmiał rewelacyjnie! I plany dzieciowe również. :-) Ależ z was tu na forum dziecioroby ;-)

Kate - fajnie, fajnie, też bym do USA pojechała..
tymczasem oszczędzam na zimowy rejs na Karaibach :-) Mój całkiem serio plan na przyszły początek roku :happy2:

Coś jeszcze miałam napisać, ale młodociany wyje :dry:
Tymczsem pozdrawiam :happy2::cool2:
 
kasia, a jak wy sobie radzicie z mlodymi? masz nianie, tak? jak ja znalazlas i czy trudno bylo sie dogadac?

ja musze sie naprawde skupic :-) matko boska, na co mi przyszlo, naprawde, myslalam, ze trzeciego wypluje jak pestke wisni, no...
 
reklama
Nie, no Patrycja, NO!
Dlaczego nie rodzisz?:-D
skup sie, bo my tu na szpilkach wszystkie siedzimy:tak:

Maja
kochana hej, hej:-)

LASKI proszę mocno trzymać kciuki do piątku, proszę:happy2:
jak się uda to napiszę CO:-p
 
Do góry