..aenye
Mama grudniowa'06
o, bylo i nie ma ;-)
maja, sliczna Malićka! naprawde pierwsza klasa :-)
ja swojego wkleje po poniedzialku, wtedy jaselka beda :-)
kasia, kojarze koperka i kminka ;-) u nas na festynie byli ;-) co za blazny, dzizas. zawsze sie zastanawiam, ze tacy ludzie, i np grajki weselne (mowie o takich nieprofesjonalnych kapelach) to musza miec smieszne zycie ;-) takie z dnia na dzien, i robienie z siebie durnia.. a z tego sie nawet nikt nie smieje.
chociaz powiem ci, ze Filip i Amela patrzyli jak zahipnotyzowani, ze cos sie dzieje na scenie. rodzice zniesmaczeni, a dzieci zaczarowane :-)
cosmo, dramat. masz pecha, dziewczyno.
moje przedszkole super, Filip spiewa 'jingle bells, jingle bells', opowiada wierszyki ze swoich jaselek, ktore przegapi, ale smiesznie, bo razem z kwestiami pan, np. "....to taka swiateczna bajka. A TERAZ JACEK"
na wesjciu stoi taki wielki mikolaj, prawie naturalnego wzrostu, co spiewa i tanczy, jak sie kolo niego przechodzi. oczywiscie wejscie i wyjscie z przedszkola zajmuje 15min lekko, ale jaki fun!
a i w kazdej sali choinka, wszedzie dekoracje, dzieci rysuja, lepia i maluja mikolaje, choinki. Filip juz jedna narysowal, jeszcze przed wyjazdem - w szoku jestem, to pierwsza rzecz, jaka narysowal na znikopisie nowym. i fajnie, bo kazdy musial przyniesc robione wlasnorecznie ozdoby choinkowe :-) takie do zjedzenia. dzieci chyba beda je jesc potem ;-)
ja jak zwykle zachwycona jestem, naprawde, tak sie ciesze z tego przedszkola... dzieci rozwijaja sie zawodowo, a zreszta widze,ze te panie naprawde lubia dzieci, zawsze witaja, od razu biora na rece, maja fajny kontakt z rodzicami - zawsze powiedza choc dwa slowa, jak filip, jak masio. i z takim entuzjazmem podchodza do tego.. naprawde ekstra.
wolalabym tylko, zeby byl jeszcze jeden posilek, bo my czesto odbieramy ich dopiero po 16, czasem i o 17, a oni wyglodzeni wtedy okrutnie :-( bo posilek niby o 14.30 ostatni, jakis malutki podwieczorek.. niby panie im tam daja kanapki na przegryzke, ale i tak sa glodni.
znowu sie rozpisalam ;-)
zaraz jade farbowac wlosy, tym razem w domu, trzymac kciuki!!
maja, sliczna Malićka! naprawde pierwsza klasa :-)
ja swojego wkleje po poniedzialku, wtedy jaselka beda :-)
kasia, kojarze koperka i kminka ;-) u nas na festynie byli ;-) co za blazny, dzizas. zawsze sie zastanawiam, ze tacy ludzie, i np grajki weselne (mowie o takich nieprofesjonalnych kapelach) to musza miec smieszne zycie ;-) takie z dnia na dzien, i robienie z siebie durnia.. a z tego sie nawet nikt nie smieje.
chociaz powiem ci, ze Filip i Amela patrzyli jak zahipnotyzowani, ze cos sie dzieje na scenie. rodzice zniesmaczeni, a dzieci zaczarowane :-)
cosmo, dramat. masz pecha, dziewczyno.
moje przedszkole super, Filip spiewa 'jingle bells, jingle bells', opowiada wierszyki ze swoich jaselek, ktore przegapi, ale smiesznie, bo razem z kwestiami pan, np. "....to taka swiateczna bajka. A TERAZ JACEK"
na wesjciu stoi taki wielki mikolaj, prawie naturalnego wzrostu, co spiewa i tanczy, jak sie kolo niego przechodzi. oczywiscie wejscie i wyjscie z przedszkola zajmuje 15min lekko, ale jaki fun!
a i w kazdej sali choinka, wszedzie dekoracje, dzieci rysuja, lepia i maluja mikolaje, choinki. Filip juz jedna narysowal, jeszcze przed wyjazdem - w szoku jestem, to pierwsza rzecz, jaka narysowal na znikopisie nowym. i fajnie, bo kazdy musial przyniesc robione wlasnorecznie ozdoby choinkowe :-) takie do zjedzenia. dzieci chyba beda je jesc potem ;-)
ja jak zwykle zachwycona jestem, naprawde, tak sie ciesze z tego przedszkola... dzieci rozwijaja sie zawodowo, a zreszta widze,ze te panie naprawde lubia dzieci, zawsze witaja, od razu biora na rece, maja fajny kontakt z rodzicami - zawsze powiedza choc dwa slowa, jak filip, jak masio. i z takim entuzjazmem podchodza do tego.. naprawde ekstra.
wolalabym tylko, zeby byl jeszcze jeden posilek, bo my czesto odbieramy ich dopiero po 16, czasem i o 17, a oni wyglodzeni wtedy okrutnie :-( bo posilek niby o 14.30 ostatni, jakis malutki podwieczorek.. niby panie im tam daja kanapki na przegryzke, ale i tak sa glodni.
znowu sie rozpisalam ;-)
zaraz jade farbowac wlosy, tym razem w domu, trzymac kciuki!!