reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamusie grudniowe:)

Alez tu ruch!!!!!!

U nas wporzadku, zdrowi wszyscy, co prawda tatus jeszcze troche oslabiony...

Pyzak placze bo chce wracac na plac zabaw

Pogoda moze byc, troche wietrznie ale przynajmniej nie pada.

Okazalo sie ze mam jeszcze troche urlopu wiec we wrzesniu lub pazdzierniku do Pl na troche smigne. Juz sie ciesze.
A za dwa tygodnie Majorka yupi!!!!!! Wreszcie zarezerwowalismy wakacje. Mam nadzieje ze nie bedzie za goroco.

Kasia Nona niestety nie damy rady teraz przyjechac wiec zycze Wam udanego wypoczynku...
W ostatniej chwili auto nam sie popsulo wiec opcja wyjazdu do Pl polegla.

Wszystkie Was mocno sciskam!!!
 
reklama
maja, no i super. zazdroszcze zabukowanego wyjazdu! mam nadzieje, ze nasze wyjazdowe plany faktycznie wypala.

napisze wam tylko, ze wczoraj pierwszy raz odkad mam dzieci poczulam masakryczny strach o ich zycie, zdrowie. wczoraj Filip, przy kapieli (bylam 30cm obok i mylam Maksa!..), wzial do buzi takie gowniane metalowe cos, jakby kurek do zmiany prysznica. male, jak paznokiec. i wpadlo mu to do gardla, dosc gleboko. zaczal sie dusic i na szczescie mial odruch wymiotny, bo nie wpadlo mu do tchawicy, tylko sie zatrzymalo w srodku - nie wiem, jakim cudem. udalo mi sie to po chwili paluchem wyjac, nie wiem rowniez, jakim cudem.. Boze, od razu mialam straszne mysli o tej corce Blaszczyk, co sie zachlysnela tabletka.. o moim kuzynie.. Boze, jak ja wdzieczna jestem.. do dzis sie trzese, jak sobie to przypomne.
maly na szczescie dobrze, oczywiscie wpadl w histerie (troche i moja wina, bo wiadomo, jak nerwowo zareagowalam), i troche go musi gardlo drapac, bo pokasluje co jakis czas. ale i tak lux..

no nic, zbieram sie, zaraz mamy wesele. uch.
 
oj Pati wspolczuje ale musialas sie strachu najesc grrrrrrrrrr

u nas ok!
dzidzia rosnie i ma sie dobrze :-)
zaczynam czwarty miesiac wiec pomalu moge zaczac spac spokojnie
a to dzidziula




jesli chodzi o budowe to pamalu wykanczamy - zwlaszcza siebie ... ale jeszcze troche!!!
pozdrowienia dziewczynki :tak:
 
Patrycja Ilona dziekuje! fajnie by bylo jakbyscie mialy racje ;-)

dziewczyny mam pytanie o trzydniowke:
jak to u Was wygladalo???
Oli mial dwa dni wyzsza temperature 38-39, byl osowialy , nie chcial jesc, sam chcial chodzic spac...
przeszla temperatura i wczoraj rano pojawila sie wysypka!
takie male czerwone kropeczki!
stwierdzilam ze to trzydniowka ale jakos strasznie duzo ma tego!
na calym cialku pelno kropeczek, nawet na buzi!
najwiecej ma na nozkach i pupie - tam to az takie czerwone placki sie porobily bo jest duzo kolo siebie...

no i teraz juz sama zglupialam czy to trzydniowka czy jakis inny badziew!
nie swedzi go to , nie drapie zachowuje sie normalnie czyli rozsadza go energia :-D
co myslicie???

pozdrowienia
 
Kiciu spokojnie to trzydniowka, moj byl calutki zasypany tymi malenkimi plameczkami, całe ciało czerwone
 
Ojej dokladnie nie pamiętam bo to było dawnoo temu, ale jakos chyba 3 dni, bledły stopniowo, a i nasilały się (w sensie intensywności koloru) gdy małemu było cieplo np. w kąpieli, mówię tak proforma byś się nie wystraszyła :)
 
reklama
Hej hej
Kiciu, przede wszystkim ciesze się Twoim małym szczęściem i jak wyżej widzę małą dziewuszkę:) U Ola moim zdaniem trzydniówka, co prawda Nat nie miała, ale u Ali pamiętam dokładnie taką własnie drobniuśką wysypkę na całym ciele, schodziła dość długo, prawie tydzień. Nic nie bój to na pewno to.

aenye - współczuje kochana, ja pamiętam jak Nat się zachłysnęła monetą, a Ala ma takie napady kaszlu od czasu do czasu z duszeniem się niewiadomo dlaczego (Nieistotna pamięta z Istebnej jedną z takich akcji....) I tak samo od razu Ola Błaszczyk mi przychodzi na myśl, brrr, wiem, co przeżyłaś , straszne:no:

Maja - szkoda kochana że Cię nie bedzie, bo i my sie wybieramy nad Rokitno,super ekipa by była. A Ciebie odwiedzimy jakoś pewnie poza sezonem, bo ceny biletów są po prostu chore na razie.

U nas po staremu, no prawie, mój A mocno wk..rwiony przez swoją firmę, prawie się zwalnia. Nie wiem, jak to będzie, jakoś musi być.
My nadal w trakcie remontu, podłoga w saloonie nam schnąć nie chce przez tą pogodę popieprzoną, wilgotność powietrza u nas to 87%:angry::wściekła/y:

Buziam wsie:tak:
 
Do góry