reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamusie grudniowe:)

reklama
dita tule

ja w zwiazku z tym badziewiem przywlekanym ciagle z przedszkola, postanowilam nie posylac tam hanki od kwietnia, dobija mnie to

tydzien w przedszkolu, dw tygodnie chora i wszyscy dookola niej tez

ja dawalm juz wszystko co mozliwe i bioaron i ceruvit i rutinacee, no i byly przeciez w lecie 6tyg nad morzem

chyba po prostu musi sie wychorowac
 
Halo halo sem i ja:)

Ditus tule.

Kurcze straszycie tymi chorobami a ja planuje Pyzaka na dwa popoludnia poslac do przedszkola. Poki co jeszcze nigdy nie chorowala...zobaczymy jak to bedzie w przedszkolu.

W pracy fajnie...nawet porownywalam jak bylo jak pracowalam kiedys. Teraz wszystko mi sie chce i jakiegos palera mam. Poza tym team fajny...z malymi wyjatkami ale raczej da sie przezyc.
Mielismy pierwsza wpade z Pyza...M stal w korkach 3 godziny i odebral ja dopiero o 20.30 a ona bidula podobno tesknila pod drzwiami czekajac na nas. No i ciotka pewnie wymeczona bo prawie caly dzien z dwojka babli.

U na spoki co pogoda ladna. Wieje strasznie ale ogolnie slonecznie i wioseenie.

Dzis ja znow na wieczor do pracy...ciekawe o ktorej ojciec dotrze. Do innej ciotki dzis Marika jedzie:) Oby do jutra.
 
Dita bardzo mi przykro:(. Tule mocno.

Atol musi sie wychorowac, to fakt. Julka nasza teraz nie c horuje w ogole. Nawet jak my wszyscy mamy jazdy chorobowe, jej nie tyka nic. Non stop chodzi do przedszkola. Ale w zlobku swoje przeszla.
 
hejjj.

dita, szalenie wspolczuje :-( kurcze, bylam pewna, ze bedzie dobrze :-(

nienawidze takich informacji :-( ostatnio ciagle skads slysze o 'przedwczesnej' smierci i boje sie o swoich rodzicow :-( masakra, okropne mysli, ale nic na to nie poradze..
ciagle lata mi po glowie wiersz 'spieszmy sie', niby banal, a tak prawdziwy, ze az mnie wszystko boli..
kurde, dosc.

u mnie na szczescie dzieci odpukac, zdrowe, poza mini katarem, konczacym sie zreszta, u Masia. ale ja dzisiaj zdycham, wszystko mnie boli, ledwo mowie, gardlo mnie tak nak..., ze szok. i oczywiscie czuje juz cudnie zawalone zatoki, pewnie znowu zapalenie mnie czeka.. Boze, rzygam juz tym calym szajsem, nie chce nawet liczyc, ile kasy wydalismy w 3 mies na leki, ale podjerzewam, ze moglabym kupic ten jeb.any stolik z boConcept ;-)

kasia
, wiesz moze, czemu ostatnio takie masakryczne korki na spacerowej caly dzien!??? juz mnie cos strzela, znowu nie dojechalam na zajecia - 1,5h w korku! a o tej godzinie zwykle bylo lajtowo!!!
 
Aenye - nie wiem, może bo ferie się skończyły?
W korku najlepiej zjechać zjazdem Słowackiego i przy skrzyżowaniu z Potokową odbić do Jaśkowej, zjechać do Grunwaldzkiej i pojechać Grunwaldzką na UG. Trochę naokoło ale chyba mimo wszystko szybciej...
Ja Spacerową nie jeżdżę za bardzo, na obwodnicę wjeżdżam Słowackiego albo Otominem w ogóle, więc się nie rozeznaję w tamtejszych korkach...

Nie mam w ogóle sił pisać, jakaś zdechnięta jestem. Jutro chyba znowu kontrolnie z dziećmi do lekarza pójdę, bo wszyscy ciągle kaszel w kółko. Ja co prawda z leków to głównie cebulę kupuję, bo wszystko nie działający szajs i tak :-p, więc dużo nie wydaję ;-)

Pozdrawiam wiosennie, bo wszędzie przebiśniegi u nas :happy:
 
kasia, mow po ludzku, ja sie na ulicach nie znam ;-) :-D czyli zjezdzac przy ikei? tak tez zrobilam dzisiaj i GOWNO, tez stalam te swoje 1,5h, bo na dojazdowej do baltyckiej (ja tak rozrozniam ulice ;-) ) korek taki sam!! juz drugi raz w tym tyg! myslalam, ze to jakas jednorazowa akcja, a tu juz widze, ze standardzik!?
jeszcze w poniedzialek jechalam normalnie, na 11.30 mialam i zajechalam w 35min od siebie (z rumi), a teraz jak wracalam o 11.15 korek byl az na obwodnicy! wczoraj to samo. zwykle korki ok 8 rano byly, a teraz caly czas??? jakas masakra czy co!?
moze jest jakis remont na glownej?

jutro chyba sprobuje miastem jechac..
 
reklama
Maja wiesz co moja Mercedes we Francji tez nie chorowala, to tutaj takie scierwa, nie ma to jak zycie na wsi i chow w zimnym zamku ;-)
 
Do góry