reklama
atol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2005
- Postów
- 5 525
a ja jestem dzis mega zla
zla bo musze szukac opiekunki (moi rodzice juz nie daja rady z moimi trolami), a nienawidze obcych bab bleeee
zla bo Hanka nie dostala sie do przedszkola
zla bo chcialam ja zapisac od wrzesnia na zjacie "maly przedszkolak" dwa razy w tygodniu, a juz nie ma miejsc i jestem na liscie rezerwowej
zla ogolnie i nawet mi piwo nie pomaga, a to dopiero depresja, co?
zla bo musze szukac opiekunki (moi rodzice juz nie daja rady z moimi trolami), a nienawidze obcych bab bleeee
zla bo Hanka nie dostala sie do przedszkola
zla bo chcialam ja zapisac od wrzesnia na zjacie "maly przedszkolak" dwa razy w tygodniu, a juz nie ma miejsc i jestem na liscie rezerwowej
zla ogolnie i nawet mi piwo nie pomaga, a to dopiero depresja, co?
Nieistotna
Grudniowa Mama'06 Terminator
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2006
- Postów
- 3 459
Atol tylko wspolczuc
Atol, współczucia. Jakoś strasznie u was z przedszkolami i zajęciami przedszkolnymi. Teraz chyba najgorętszy okres, potem około listopada dużo się miejsc wszędzie zwalnia, może się coś zwolni jeszcze... Głowa do góry. 
Widzę, że wasze dzieciaki to wychowane, proszę, dziękuję - u nas zero tych słów. Dziewczynki chyba bardziej wyczulone ;-);-);-)
Saraa - ja za to sobie nie wyobrażam mieć tv w domu
W sumie większość naszych znajomych nie ma jakoś się złożyło. Ja bez radia też mogę. Dobrze czuję w ciszy. Może mało głucha jestem i dlatego ;-) My mielismy kartę tv 44 kanały z kablówki 5 lat i nie obejrzeliśmy nic prawie - raz oglądaliśmy jakieś pół edycji tańca z gwiazdami. Więc teraz już nie mamy bo po co. Młody przynajmniej się nie uzależni, bo komp chodzi jak on śpi albo go nie ma, tv nie ma, i dobrze.
Mi dla odmiany coś choroba jakby przechodzi, więc lepiej się czuję :-)
Widzę, że wasze dzieciaki to wychowane, proszę, dziękuję - u nas zero tych słów. Dziewczynki chyba bardziej wyczulone ;-);-);-)
Saraa - ja za to sobie nie wyobrażam mieć tv w domu
W sumie większość naszych znajomych nie ma jakoś się złożyło. Ja bez radia też mogę. Dobrze czuję w ciszy. Może mało głucha jestem i dlatego ;-) My mielismy kartę tv 44 kanały z kablówki 5 lat i nie obejrzeliśmy nic prawie - raz oglądaliśmy jakieś pół edycji tańca z gwiazdami. Więc teraz już nie mamy bo po co. Młody przynajmniej się nie uzależni, bo komp chodzi jak on śpi albo go nie ma, tv nie ma, i dobrze. Mi dla odmiany coś choroba jakby przechodzi, więc lepiej się czuję :-)
ja w sumie tez moglabym bez tv i rozwazam czy warto w nowej chacie ladowac kase w kablowke, pamietam ze jak przeprowadzilismy sie do obecnego mieszkania ponad tydzien czekalismy na podlaczenie kablowki i jakos tak fajnie bylo, czlowiek od razu przestaje zbijac baki ogladajac jakies badziewie 
a znajduje sobie pozyteczne zajecia, poza tym placi sie 50 za 60 programow a oglada sie moze 4 do 5 zobaczymy...
no a Agatka wyjezdza jutro o 5 rano dzis juz spi u moich rodzicow, chyba jutro wstane o 4 i polece sie pozegnac, ale z drugiej strony chyba zarycze sie na smierc( uff
a znajduje sobie pozyteczne zajecia, poza tym placi sie 50 za 60 programow a oglada sie moze 4 do 5 zobaczymy...no a Agatka wyjezdza jutro o 5 rano dzis juz spi u moich rodzicow, chyba jutro wstane o 4 i polece sie pozegnac, ale z drugiej strony chyba zarycze sie na smierc
( uffatol nosz kurde czasem są takie dnia ale po brzurzy zawsze wychodzi słońce a więc główka do góry
Kasia_z super, że przechodzi i oby ta tendencja się utrzymała!
Agaton jak Ci będzie lepiej to leć o tej 4 rano i ją wycałuj
nie no ja nie uważam, że be tv jest źle
pewnie bym dała rade ale ja jak nona lubie jak coś brzęczy;-)
Mapecior nie ogląda tv a więc problem uzależnienia nie wchodzi w grę narazie
my jeszcze jesteśmy w fazie porannego ogarniania się;-)
Kasia_z super, że przechodzi i oby ta tendencja się utrzymała!
Agaton jak Ci będzie lepiej to leć o tej 4 rano i ją wycałuj
nie no ja nie uważam, że be tv jest źle
pewnie bym dała rade ale ja jak nona lubie jak coś brzęczy;-)
Mapecior nie ogląda tv a więc problem uzależnienia nie wchodzi w grę narazie
my jeszcze jesteśmy w fazie porannego ogarniania się;-)
Agaton jak Ci będzie lepiej to leć o tej 4 rano i ją wycałuj
no tak wlasnie zrobie szczgolnie ze Agatka u moich rodzicow jest ulice od nas ;-):-)
Hejo.
U nas przygotowania do siostry slubu w pełni, wczoraj szukałam ponad godzinę stanika na moje hmmmm nazwijmy to piersi. Ni chu chu - nie produkują moich rozmarów. W końcu zrezygnowani poszliśmy z Andrzejem do Triumpha, tam przynajmniej zajęła się mną profesjonalna sprzedawczyni, obmierzyła mnie, oblukała, obmacała (hehe, no prawie) dała do przymierzenia z 15 staników no i w końcu kupiłam. Jak zakładam taki dobrany stanik to normalnie aż nie wierze - nic mi nie wyłazi, nie dynda, nie obciska, nie skacze.... jeju...
A okazało się że mam rozmiar 70 E w porywach do F. Ha - a mi debile z targu wmawiaja cały czas ze ,,prosze pani, 70 to wyłącznie do C - większych nie produkują. Proszę sobie zmienić cycki". (czy cos w tym kontekście)
Musze sobie wylukać jakis sklep ze stanikami w necie, trafiłam na forum biusciastych i na blog gdzie dowiedziałam się wszystkiego o stanikach - no szok, dobrany stanik potrafi zdziałać cuda.
W pracy goowniano jak zawsze
kasia - zdrówka, no moze nie choruj juz, już wystarczy;-)
Agaton - jak najmniej myśl o tym że nie ma Agatki obok ciebie, jak najwięcej mysl o sobie w tym czasie, wypoczywaj, ciesz się życiem, wolnościa - zobaczysz jak bardzo stęskniona ale wypoczęta i pełna energii powitasz Agatkę spowrotem, a mała powita usmiechnietą i wypoczętą mamę
atol - ech, kochana, ja wczoraj też miałam taki dzień że beez kija nie podchodź, po prostu konflikt ze swiatem. Dzis juz lepiej? Bo u mnie raczej nie, wkurw dalej ;-)
nonek - witaj w świecie ciążofobii i depresji kochana;-) Wczoraj trzy niezależne osoby mi powiedziały że mam ewidentną depresję i pytały co mnie do tego doprowadziło? Nie chce mi isę nawet odpowiadać i opowiadać o moim spier dolonym życiu zawodowym. Kurde,żebym miała 19 lat i była tuż po maturze - oj, inaczej pokierowałabym swoja nauką....Teraz za późno na cokolwiek Zanim skończyłabym kolejne studia to już nigdzie nie znalazłabym pracy ze względu na wiek. Tak to w tym wypizdowie nie mam szans na nic już.
A co do tv to lubię jak brzęczy, radia nie lubię bo słucham non stop w pracy i w domu już nie mogę. A z A jesteśmy fanami dobrego filmu i wielkie tv+kino domowe to u nas konieczność. Jak już się uporamy z wykańczaniem salonu;-)
Co do kablówki czy cyfrówki - nigdy nie mieliśmy ale na pewno wypróbujemy, dopiero wtedy się wypowiam;-)
U nas przygotowania do siostry slubu w pełni, wczoraj szukałam ponad godzinę stanika na moje hmmmm nazwijmy to piersi. Ni chu chu - nie produkują moich rozmarów. W końcu zrezygnowani poszliśmy z Andrzejem do Triumpha, tam przynajmniej zajęła się mną profesjonalna sprzedawczyni, obmierzyła mnie, oblukała, obmacała (hehe, no prawie) dała do przymierzenia z 15 staników no i w końcu kupiłam. Jak zakładam taki dobrany stanik to normalnie aż nie wierze - nic mi nie wyłazi, nie dynda, nie obciska, nie skacze.... jeju...
A okazało się że mam rozmiar 70 E w porywach do F. Ha - a mi debile z targu wmawiaja cały czas ze ,,prosze pani, 70 to wyłącznie do C - większych nie produkują. Proszę sobie zmienić cycki". (czy cos w tym kontekście)Musze sobie wylukać jakis sklep ze stanikami w necie, trafiłam na forum biusciastych i na blog gdzie dowiedziałam się wszystkiego o stanikach - no szok, dobrany stanik potrafi zdziałać cuda.
W pracy goowniano jak zawsze
kasia - zdrówka, no moze nie choruj juz, już wystarczy;-)
Agaton - jak najmniej myśl o tym że nie ma Agatki obok ciebie, jak najwięcej mysl o sobie w tym czasie, wypoczywaj, ciesz się życiem, wolnościa - zobaczysz jak bardzo stęskniona ale wypoczęta i pełna energii powitasz Agatkę spowrotem, a mała powita usmiechnietą i wypoczętą mamę
atol - ech, kochana, ja wczoraj też miałam taki dzień że beez kija nie podchodź, po prostu konflikt ze swiatem. Dzis juz lepiej? Bo u mnie raczej nie, wkurw dalej ;-)
nonek - witaj w świecie ciążofobii i depresji kochana;-) Wczoraj trzy niezależne osoby mi powiedziały że mam ewidentną depresję i pytały co mnie do tego doprowadziło? Nie chce mi isę nawet odpowiadać i opowiadać o moim spier dolonym życiu zawodowym. Kurde,żebym miała 19 lat i była tuż po maturze - oj, inaczej pokierowałabym swoja nauką....Teraz za późno na cokolwiek Zanim skończyłabym kolejne studia to już nigdzie nie znalazłabym pracy ze względu na wiek. Tak to w tym wypizdowie nie mam szans na nic już.
A co do tv to lubię jak brzęczy, radia nie lubię bo słucham non stop w pracy i w domu już nie mogę. A z A jesteśmy fanami dobrego filmu i wielkie tv+kino domowe to u nas konieczność. Jak już się uporamy z wykańczaniem salonu;-)
Co do kablówki czy cyfrówki - nigdy nie mieliśmy ale na pewno wypróbujemy, dopiero wtedy się wypowiam;-)
reklama
, ......a w domu mnie mi tego nie robi
