reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamusie grudniowe:)

ja się szybko witam bo nadaje z pracy Tomaszka

u nas dzisiaj żałoba
jako że my kibice siatkówki

jak ktoś napisał na forum tvn24:

Śpij spokojnie Złotko :-(

Nonek:szok:
tak jak mówisz i tak Babeczka miała dużo szczęścia, że na Was trafiła
mam nadzieje, że pozytywnie się ta sprawa rozwiąże

lece
do wieczorka pa
 
Ostatnia edycja:
reklama
ale tu ruch dzisiaj!
Powiem jedno, jak tylko uslyszalam ta smutna wiadomosc to normalnie sie poplakalam. Brak mi slow. Dlaczego zycie jest takie niesprawiedliwe. Ja caly czas wierzylam, ze wszystko sie dobrze skonczy. Naprawde jakos nie przyjmowalam innej opcji. Pamietam jak niedawno byla akcja zbierania krwi dla niej. Duzo osob sie zglosilo. Jakos mi wyjatkowo smutno.
 
ech, podobno kilkunastu godzin zabrakło żeby ten nowy szpik zaczął działać.... Strasznie przykre:-:)-:)-(

nonek - jej, ale przygoda z tą kobietą... mam nadzieję że się dobrze skończy.
Czarna - hehe, ja niestety nie streszczę tym razem, bo mnie też przez jakieś 2 tygsy nie było;-)
 
mi tez okropnie przykro.. ze wzgledu na jej malenka najbardziej.. nigdy nie pozna swojej wspanialej mamy :-(
a mama nie pozna wspanialej coreczki..
i najsmutniejsze, ze takie dramaty tylko uswiadamiaja, co sie dzieje na codzien.. i najwazniejsze, ze uswiadamiaja wage tego, co mamy..

atol
, no ja obowiazkowo z toba tez ;-) weekend, srikend i w ogole kazdy dzien tygodnia ;-) a fajny mi zrobisz prezent na urodziny, hehe (mam 8-go ;-) )

czarna
, olej robote i babe. masz 100% racje i podziwiam asertywnosc :-) niejeden by w chooj nosil, bo by mu glupio bylo w nowej pracy sie zle pokazac. brawo.

maja
- nie, no 52f to odpada ;-)

nonek
, kochani jestescie. i miala babunia szczescie.. kurcze, moja babcia tez cierpi na demencje powoli.. strasznie duzo rzeczy zapomina - z dnia codziennego, bo pamieta z niezwykla wyrazistoscia np. dziecinstwo.. kurcze..

Dita
, wspolczuje zabka.. a Natulce przezyc. u nas wczoraj pierwsza krew i zdarta skora na lokciu raptem z przezyc ;-) (poslizgnal sie na pilce, kopiac ja na betonie) i pisz na ns o swojej pracce, co?

kasia_z
, wspolczuje Pitulkowi, a fajne sa grzeczne dzieci, nie? ;-) moj jeden juz spi, drugi tez, choc jeszcze nie wykapany ;-)

alez sie wqqwilam na jukendensa. rrrrany!

a mialam super dzionek, z mlodymi i dziadkami w ogrodku u cioci nad morzem :-) superfajnie! cieplutko i pieknie :-) mlody nr2 lezal z golym pupiszczem, bo ma odparzenie, w cieniu, a i tak supercieplutko mial :-) a mlody nr 1 biegal w samym pampku, hehe :-)

!!!!!!!!!!!!!!!!!!KoChAm LaTo!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
..... no cóż ja mam tak jak Wy takie sytuacje wiele uświadamiają....ale w moim poczuciu stabilności robią jakąś dziurkę i źle mi z tym bo nie mogę w pełni cieszyć sie tym co mam tylko gdzieś tam w podświadomści jest jakiś niepokój.....dobrze że Bozia obdarzyła nas Darem Zapomnienia:confused: i z czasem wszystko się stabilizuje.
Kiedyś ludzie żyli spokojniej bo mednia nie nagłaśniały tyle tragedii co teraz, nie mówię że nie powinni bo to pomaga wielu osobom i uświadamia nam pewne rzeczy, tylko chodzi mi o to że ja jakoś bardzo to wszystko przeżywam po cichu ale jednak:confused: - ot taka chwila refleksji.

czarna no co ty " takiego kwiatu to pół światu" chodzi o tą robotę...a może powinnaś jeszcze napiwek dać facetowi za te skrzynki co??!!:crazy:......a ja bym może jeszcze popracowała troszkę co by innej pracy w między czasie szukać, ale nie daj się wykorzystywać.... trzymam kciuki za następne dostawy:tak:

nonku podobną sytuację miała bratowa ze swoją ciocią, nagle zniknęła nie wiadomo gdzie była co robiła z kim rozmawiała itp w każdym bądź razie sama wróciła po paru dniach do domu, brudna ,przemarznięta, wygłodzona.....sama nie wie gdzie była co robiła tylko tyle że w pobliskim lasku się rano obudziła i ostatkiem sił dotarła sama do domu... na pewno nie spędziła w tym lesie tych kilku dni bo szukali jej wszędzie w lesie i nad rzeką w pobliskich wsiach... straż policja rodzina sąsiedzi.....obecnie się leczy i jest wszystko ok. a zrobiło się jej tak prawdopodobie od stresu:baffled:

czarna 79 jakiś specjalnych atrakcji nie było raczej u każdego wszystko po staremu....
lucky aenye sobie dobrze radza, maksio duży chłopak :tak:
kasia też ok jak widać na suwaczku będzie chłopak imienia brak żadne z kalendarza nie pasuje ja proponowałam Bartuś -Bartosz Bartłomiej ale bez odzewu...chyba sie nie podoba
kate i dita po urlopie na Węgrzech - zadowolone obie, kate jak zwykle zaganiana, dita pracuje i sobie chwali nową pracę, a raczej chwaliła bo ostatnio coś tam było nie tak ,ale cóż przecież to praca, pewnie przesadza jak to ona...
nieistotna miała problem z Filipkiem ale okazało się to przejściowym skokiem rozwojowym - uderzał głową w podłogę - teraz jest ok nie robi takich rzeczy i mam wrażenie że mama jest szczęśliwsza i jeszcze bardziej kocha Filka o ile w ogóle można jeszcze bardziej;-), no i jeszcze Filipek zaciął się nożem dużo by opisywać jak to się stało ale jest ok
nonek -egzaminy poszły jak burza - zdolna bestia - przy dwójce dzieci trzeba podziwiać:tak:
maja też po urlopie - zobacz zdjęcia - laseczka z niej, nie wiem a może to już widziałaś - obecnie są na etapie przeprowadzki , mieszkanie już mają tylko problemy ze skontaktowaniem się z właścicielem w celu wcześniejszego zajęcia lokalu;-)
i jeszcze kasia oddaje Piotrusia do żłobka na trochę, jest ok tylko że ostatnio dostał sraczko -rzygaczki ale już jest dobrze, sama się bierze za doktorat:tak:
Sugar ok , matka dwójki dzieci... laseczka i młodzitko wygląda zobacz zdjęcia z imprezki
Cosmo urodziła synka - śliczny cosmoludek

narazie wracam do pracy jak sobie więcej przypomnę to napiszę
 
Ostatnia edycja:
Hej hej, moje maleństwo już nie ma sraczko-rzygaczki, ale jakiś dalej grzeczny, normalnie jak nie on. I strasznie dużo śpi. Je już normalnie.
Co do imion to właśnie Bartek mój typ też, ale D. się nie podoba, bo ma teorię, że Bartki to takie ciapowate. On ma typ Pawełek - a dla mnie to takie strasznie banalne, Piotruś i Pawełek, że nie bardzo jakoś mi się widzi. Jeszcze nam się w miarę podoba obojgu Maciek - tylko mam brata Maćka mega upiornego i się boję co z takiego Maciusia wyrośnie :szok: Maciuś ładny znaczeniowo - "dar Boga" - prawdziwe hehe ;-)
 
były tematy kremów z filtrami, połukania monet na topie Nat Dity, witD3 ......i co jeszcze ....w sumie to sama często czytam z doskoku.....no nie wiem ktoś inny jeszcze coś niech napisze:tak:...a Maja zgubiła prawko a przecięż będzie kierowcą zawodowym:tak:

Kasiu ale ja pisałam tak miej więcej z 2 tygodni to przecież miał, a że nie ma to wiem i to bardzo dobrze że znowu rozrabia
 
Ostatnia edycja:
Kasiu .......o kurcze wczoraj pisałaś że wrócił do normy więc napisałam że rozrabia a przed chwilą doczytałam że jakiś spokojny.........a może to jakiś etap rozwoju:tak:
 
reklama
Do góry