ejo hejo
zapiekanke zrobiwszy i zjadlszy poszlismy jeszcze z mlodzieza na plac zabaw
i fajosko jeszcze sie wybyczylismy z godzinke na sloneczku. teraz glony spia, co prawda Masa jeszcze nie okapany
grrr, ten zawsze zasnie 5 minut przed tym, jak ma isc sie kapac, heh
ja za to mega zje.bana jestem, normalnie szok.. zaraz ide spac..
nonek, moje gratulacje!!!
atol, czarna np tez ma dwie corcie, hehe ;-)
maja, trzymam kciuki
squo, odnosnie domu, to fajnie, ze was mama przygarnie :-) zawsze to niemala oszczednosc
(mam szybki zaplon, co ;-) )
a mnie zachwyca Fiolek ostatnio, no taka madrala z niego, ze nie wierze.. i jego stosunek do brata mnie wzrusza, hehe, dzis probowal caly dzien brac go na rece - caly czas musze ich miec na oku
normalnie podnosi go tak pod raczki, jak ja ;-) buja go, caluje, daje smoka, czesc, lapie za nozki, przytula.. i jak Maksio spi w swoim lozeczku, to Fiol ciagle do niego lazi, krzyczy 'didia!!!' i daje mu rozne zabawki
czym nieodmiennie go wybudza, erghhhhhhhh
fajne gloniki, hehe :-)
a malz powiedzial mi dzis, ze czuje sie troszke pominiety.. nie jako wyrzut czy cos, tak po prostu rzucil w rozmowie, mowiac przy tym, ze to rozumie i ze niedlugo bedzie lepiej..
ale ja faktycznie wieczorami jestem tak padnieta, ze nie mam na nic sily, nawet filmu obejrzec, tylko Maksa karmie i ide spac.. bidul :-( a kocham go ogromnie i czuje, ze on tez mnie kocha bardzo, szczegolnie ostatnio jakos
:-)
nic, pozostaje czekac, az dojde do ladu ze soba :-) hehe..