reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamusie grudniowe:)

ale tu dziś ruuuuch:szok::szok::szok: hehe

Ja jutro do pracy:confused2: qrwa jak ja jej nienawidze....

Tak sobie myślę,że w sumie to bardzo lubie bilety kolejowe sprzedawać,może po prostu złożę podanie na pkp, może od czasu do czasu potrzebują sprzedawcy? W sumie to niewiele osób potrafi obsługiwac system kolejowy;-) (mający 30 lat, trudny i przestarzały jak cła kolej hehe) Mniej na pewno nie zarobię, bo się nie da, a że to państwowe... a ja mam prywatnych spółek powyżej uszu chyba na całe życie :confused2::confused2::confused2::confused2:
Dlatego też tak mi policja w głowie caly czas, ale kurde, zamiast ćwiczyć to ja kolejnego bronka żłopię :-)
Jezu, dlaczego na tel Lbl-szczyźnie cały czas tak ciężko z pracą? Wszędzie juz się pozmieniało, a na tym zadupiu zacofanie jak było tak jest:confused2:
 
reklama
hej hej

ja tylko na chwilkę. oczywiscie tesknicie za mna??:rofl2::rofl2:

nie mam niestety obecnie netu, ale wpadlam sie pochwalic ze moje dziecko chodzi juz samo:tak:

pozdrawiam wszystkie roczniaki:happy:
 
U mnie ciąza to był luz bluz :tak: czułam się normalnie zero dolegliwości tylko brzuch wyskoczył w 7 miesiacu :-D troche wiekszy ale pazury na girkach dało sie malowac no i do ostatniego dnia ćwiczyłam sobie godzine dziennie :tak: fajne czasy :rofl2:
 
No a ja przytyłam 20 kg i ciężko mi było chodzić w pierszej ciąży a drubga też luzik, chociaż były momenty grozy, np plamienie, Olo bardzo mało się ruszał. Poza tym debilnie lekarze. Dwa tygodnie przed termnem musiałam codziennie na ktg jeździć, bo małemu ciśnienie spadało. Lekarka mnie nastraszyła, bo miałam zakażenie drug moczowych do tego. Powiedziała, że muszę zostać w szpitalu bo może dziecko umrzeć:szok:. Wypisałam się, ale przyjechałam na drugi dzień. Inna lekarka stwierdziła, że moge to bez problemu lczyć w domu i że tamta grubo przesadziła. I co raz to inny lekarz mnie konsultował po KTG. Jeden że muszę już do szpitala, bo cukrzyca strasznie groźna jest, drugi, że to nic groźnego i on po moim brzuchu widzi, że dziecko 4 kg nie przekroczy, inny że cukrzyca nie jest wskazaniem do wywołania porodu a jeszcze inny, że trzeba natychmiast zrobić CC, dziecko ma pępowine na szyii, ale to nie jest wskazanie do wywołania, itp. W sumie z 6 razy się wypisywałam ze szpitala i w końcu umówiłam się po cichu z jedną lekarką na wywołanie. Łożysko było już przyschnięte i białawe, nie chciało wyjść, ale dziecko ok.

Ale się nawspominałam.
 
reklama
Do góry