maja_1980
grudniowa mama '06
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2007
- Postów
- 3 068
Hehe, Roni, na razie zero pomyslu. Chcemy sie wprowadzac jakos w grudniu, bo jeszcze mamy motyw lakierowania i schniecia lakieru do parkietu, ktory pewnie troche potrwa. A jak w miare skonczymy z budowa to chetnie zaodwiedzimy, na razie brakuje nam doby ;-)
Właśnie - 100 latek dla Milaka słodziaka :-)
Kasiu odnosnie lakierowania to moj M mowi ze sa takie olejki do drewna ktore szybko schna tylko bez polysku, w Uk juz nie lakieruja tylko wlasnie tego uzywaja. I wogole nie smierdzi.I w roznych kolorach mozna dostac.
Atol straszna historia. Az gesiej skorki dostalam.
Dita zdrowka dla maluszka
Marika tez zakatarzona i kaszle. Mam nadzieje ze nic wiecej sie z tego nie rozwinie.