..aenye
Mama grudniowa'06
jesu, kasia, zbadaj i dawaj, polecacj czy pozyczaj, niewazne..
zaparlam sie dzis troche i dziecko spalo u siebie do 6 (wtedy je wzielam do nas, ale tak moze byc juz zawsze, ze na ta godzinke przyjdzie do nas). ale oczywiscie budzil sie co chwile, wstawalam, ukladalam, butla, smoczek, luliluli, jak placz to na rece, uspokoic, do wyrka..
no jakos szlo, bez wiekszych jazd, ale co max, 1,5h pobudka. buu.
na szczescie ostatnio rano mezul do niego wstaje i ja sobie spie do 9, dzis nawet do 10 :-)
zaparlam sie dzis troche i dziecko spalo u siebie do 6 (wtedy je wzielam do nas, ale tak moze byc juz zawsze, ze na ta godzinke przyjdzie do nas). ale oczywiscie budzil sie co chwile, wstawalam, ukladalam, butla, smoczek, luliluli, jak placz to na rece, uspokoic, do wyrka..
no jakos szlo, bez wiekszych jazd, ale co max, 1,5h pobudka. buu.
na szczescie ostatnio rano mezul do niego wstaje i ja sobie spie do 9, dzis nawet do 10 :-)