reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamusie grudniowe:)

Hej laseczki
A ja zis u lekarza bylam bo spiralke chce sobie zalozyc. Ale niestety lekarz ktory to robi w mojej przychodni zachorowal i odsylaja do kliniki planowania rodziny a tam trzeba czekac 5 tygodni. Jak narazie dali mi zapas gum haha. Musze obdzwonic inne kliniki moze maja krotsza kolejke.
 
reklama
hej laski..

u nas w nocy raz lepiej, raz gorzej. czasem 2-3 pobudki, czasem 8. Najczesciej 4-5.

mlody jest przekochany :-) dzis nauczyl sie chyba kosikosi, bo wyszlo mu na zawolanie ze trzy razy ;-) i uczyl sie dzis mamamamama, tak smiesznie - trzymam go na kolankach, mowie glosno i wyraznie (patrzac w oczki), mocno zaciskajac usta - on ze skupieniem na mnie patrzy i jak skoncze, to on zaczyna. i tak na zmiane :rofl2: wychodzi mu na razie mamanamanananana.

wola Manianke czy co..?

wczoraj w zoo super, na szczescie pogoda dopisala :-) wysiadlam w gdyni dopiero o 17, hehe..
(w ogole moj maz dostal przeze mnie mandat 50zl i 5pkt, bo kazalam mu pod zoo samo podjechac na zakazie, choc sie wzbranial, potem pojechalam do gdyni sprinterem skmks bez biletu, bo zapomnialam skasowac, choc kupilam.. ogolnie dramat ze mna byl wczoraj)

i bylam na bibce z moimi laskami ;-) sie wygadalam i wybawilam troche, ale jak Kopciuszek, wrocilam do domu po polnocy ;-)
mlody zasnal u babci i jak zwykle na spiaco go przetransportowalismy do domu, gdzie rozdarl, tez juz tradycyjnie, paszczeke.

tez wypadaloby na jakis spacer pojsc.. a ten gnom nie chce obiadu jesc, kuzwa. bez obiadu nie wyjde. :confused2:
 
jezu ostatnie dni to jakis niekonczacy sie koszmar
bol powala mnie na kolana
latalam po domu i wpieprzalam dzis wszystko co przeciwbolowe plus antybiotyki

maly oszalal na punkcie wstawania i robi to caly dzien, uzywajacy w tym celu wyszystkiego i co 5 minut byl placz

ja oszalala z bolu wylam razem z nim

az w koncu dostal w glowe tak mocno ze wpadlam w panike i polecialam w minute do lekrza.. odrazu po uderzeniu zrobil kuple i wystraszylam sie
ale lekarka powiedziala ze nic mu nie jest a kupke zrobil ze strachu
panikara sie robie na stare lata
maly w przychodni szalal zadowolony od nowa, energia go rozsadza

a potem znalazlam w domu zrodlo ketanolu i nie oddam nikomu bo dzieki niemu zyje
jupi

urwisowi zrobilam kojec z lozeczka z 3ochraniaczy :-D
on szaleje a ja odpoczywam :tak:

wiec jest troche lepiej

a i nie plakal dzis w nocy tylko obudzil sie 3 razy ale bez placzu
hura
marze o tym by sie wyspac
 
Cześć Dziewczyny!!!

Oj nie było mnie tu parę miesięcy, a to wina mojego starego komputera, który cały czas się zawieszał, teraz mam nowiutki i jeśli chcecie znów do Was dołączę.

Mój Piotruś rośnie jak na drożdżach: raczkuje, siedzi, wstaje..., ale nie ma jeszcze ząbków i jak na razie nie zanosi się na nie!:-);-)

Na razie tyle, bo muszę poczytać, co słychać na bb.

Pozdrawiam i całuję!:tak:
 
nieistotna - ja wiem, że to dla ciebie był dramat i w ogóle, ale ja nie mogłam opanować śmiechu jak czytałam o kupce ze strachu.....:-D:-D:-D:-D:-D

oczekująca - witaj ponownie - mam nadzieje,ze już nie znikniesz;-):tak:
 
Nieistotna, biedulo, a skąd ten ból taki uporczywy... powinno być już coraz lepiej przecież :-( Trzymaj sie!

Oczekująca witamy :-) Pewnie że chcemy, żebyś dołączyła, też mi pytanie :-p
 
reklama
Do góry