nonek
Grudniowe mamy'06 przywodca babinca w domu!
Hej kobitki.
U nas po deszczu wychodzi sliczne sloneczko. Ja dochodze do siebie i doprowadzam chalupe do porzadku. Wczoraj mielismy impreze mala w domku. Padam.
Julka pojechala do babci dalej sie kurowac. Wieczorem dopiero ja odbiore. Jutro do kontroli.
Nieistotna jak Filip? Jak Ty sie czujesz?
Kasuelf gratuluje spokoju....:ninja:
Ja prasuje raz na m-c. To co naprawde musze. Macieja niestety i zelazko to sa dwie sprzecznosci. A ja niczego tak nienawidze jak prasowania.
Manka ma juz dwa zeby. Powiem szczerze, ze wcale nie przezywala tego az tak strasznie. Spala cala noc. Wczoraj jak zjadla o 1 w nocy tak dopiero nastepny posilek po 9 rano. Spala ciegiem od 21.30 do 9 rano. I wlasnie sie uklada do spania. Patrzy na mnie takim blednym wzrokiem. Zaraz odleci.
U nas po deszczu wychodzi sliczne sloneczko. Ja dochodze do siebie i doprowadzam chalupe do porzadku. Wczoraj mielismy impreze mala w domku. Padam.
Julka pojechala do babci dalej sie kurowac. Wieczorem dopiero ja odbiore. Jutro do kontroli.
Nieistotna jak Filip? Jak Ty sie czujesz?
Kasuelf gratuluje spokoju....:ninja:
Ja prasuje raz na m-c. To co naprawde musze. Macieja niestety i zelazko to sa dwie sprzecznosci. A ja niczego tak nienawidze jak prasowania.
Manka ma juz dwa zeby. Powiem szczerze, ze wcale nie przezywala tego az tak strasznie. Spala cala noc. Wczoraj jak zjadla o 1 w nocy tak dopiero nastepny posilek po 9 rano. Spala ciegiem od 21.30 do 9 rano. I wlasnie sie uklada do spania. Patrzy na mnie takim blednym wzrokiem. Zaraz odleci.