reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamusie grudniowe:)

no to dobra, laski :-) WROCILAM :-)

strasznie jestem niedzisiejsza jeszcze! przylecielismy wczoraj rano, ale niemal caly dzien odsypialam. zrobilam walizki itepe i troche sprzatam, ale nie moge sie odnalezc normalnie :-D len jak nie wiem sie ze mnie zrobil!

synus-aniolek tez zostal w turcji, niestety. rumski Filip daje nam popalic jak sie patrzy. w nocy spal niespokojnie, co chwile budzil sie 'na smoczek', teraz od kilku godzin marudzi na maksa i nie chce spac... eeech...
no ale dam mu czas na aklimatyzacje... a jak sie nie uspokoi, to chyba sie tam przeprowadze! :-D

bylo BOSSSSKO! cudowne miejsce :-) hotel Club Asteria Belek - polecam wszystkim mamusiom! jakas 1/3 gosci stanowily dzieci, wiec klimat na maksa rodzinny (super, pielucha zmieniana w restauracji nie wzbudzala niczyjego obrzydzenia czy cus). sam hotel super, nie jeden budynek, ale 20 willi po kilkanascie/kilkadziesiat pokoi, pieknie rozlozone na 125000m2, pomiedzy willami cudowne alejki kwiatowe (raj dla oczu), drzewka owocowe, palmy, pinie... caly osobny basen ze zjezdzalniami dla dzieci, plac zabaw, trampoliny... amfiteatr, w ktorym codziennie byly rozniaste show dla maluchow, od magikow, przez klauny, po mini playback show.. w ogole cudo, mozna dziecko o 7 rano zostawic i do 18 ma zapewniona stala opieke i gwarancje, ze sie nie znudzi :-)
w ogole czad, maly non stop na superswiezym powietrzu (rano wychodzilismy z pokoi i wracalismy poznym wieczorem, nieraz w nocy), wokol hotelu rosly lasy piniowe, poza tym morze... rewelka... a po hotelu chodzily dzikie zolwie, gekony, rozne jaszczury (kolorowe np!), kolorowe ptaszki... w ogole swiergot ptaszkow od samiutenkiego rana...
a i dla doroslych pelno atrakcji.. baseny, korty, ping pong, bilard, rowery wodne, kajaki, surfing (o ile masz uprawnienia), scianka wspinaczkowa (za jakas mala oplata, reszta za friko)..nie mowiac o zajefajnej plazy! tak wiec z moim mezem mielismy niemal miodowy miesiac, bawilismy sie caly czas jak dzieci, tym bardziej, ze moi rodzice i siostra wyrywali mi malego niemal z rak :-) czasem widzialam go tylko na karmienie, hehehe... az mialam wyrzuty sumienia, ale jemu jakos nic nie przeszkadzalo :-)
jak juz mowilam, anioleczek z niego niesamowity, pieknie spal i w dzien, i w nocy (dzieki temu powietrzu i sloneczku)... mimo mojego przezerania sie roznymi syfami (kapustki, gazowane napoje, owoce morza itepe) mlody nie mial ani jazd brzuszkowych, ani wysypki, troche sluzu w kupce tylko. wiec mialam wakacje jak sie patrzy :-)

obkupilam sie tez strasznie, tam bylo tyle sklepow (w sensie w Antalyi, jakies 40km od hotelu), ze ciezko bylo obejsc (nie udalo sie nawet w 1/5). widzialam tez niesamowity wodospad, moje marzenie.. gdyby tylko mozna sie bylo tam kapac, hehe :-)
pozwiedzalismy tez troche.. szkoda tylko, ze na wycieczki wybieralismy jakos pechowo same najgoretsze dni (raz nie szlo wytrzymac, umieralismy, jakies 45 stopni w sloncu! nie dalo sie oddychac..)
ale ogolnie raj i wypoczelam strasznie... polecam... niesamowicie odzyl tez zwiazek moj i d... normalnie pokochalismy sie na nowo :-)
a no i sie wszyscy slicznie opalilismy, Fifek tez, mimo filtrow 40 i 50 ;-) polecam Penaten, filtr 40 za ok. 36zl. na buzke mialam mustele filtr 50 (az 70zl dalam) i tez fajna, ale gorzej sie rozsmarowuje i zostawia taki bialy film, ktory strasznie ciezko sie zmywa. ale oba git, maly niemal caly czas na sloneczku, a ani razu sie nie zjaral. ladnie go tylko zbrazowilo.

zdjecia powklejam na zamkniety moze w weekend, jak sie troche ogarne :-)

postaram sie troche nadrobic watek, ale pliz, niech ktos zrobi skrot ;-)
 
reklama
Och jaki opis, normalnie zatęskniłam :tak::-D:-)
Koniecznie musimy gdzieś wyrwać się we wrześniu!!!
I chrzanić mieszkanie i kasę która na to pójdzie! :-p
 
Aenye witaj :)
cudowne wakacje!! jak to wspaniale ze sa miejsca gdzie mysli sie o matkach z dziecmi, codownie
az sie nie moge doczekac waszych fotek, opalonych buzi i widoczkow

teraz masz naladowane baterie na caly rok :)

Asia Twoj 5mieisecznik zadziwnia mnie swoimi wloskami 3 strzyzenia fiu fiu :) :)
 
aenye moje najgoretsze gratulacje!!! Az pozazdroscic. Ty mi powiedz z jaki biurem jechalas i dokladnie gdzie. Bede bardzo wdzieczna:-).
 
No aenye super opis ! :tak:
aż się łezka w oku kręci - ach ... kiedy ja sie doczekam takich wakacji ...
z niecierpliwościa czekam na fotki :tak:
 
:-( Widzę koniec cycolenia :-(

Maluchowi włączył się wielki głód od wczoraj, piersi puste, a on się drze i NIE CHCE SSAĆ. Co zrobić, dałam mu sztuczne po pół godzinie rozpaczy. Zjadł z miejsca 100 ml. Wcześniej ssał... nie lecialo za bardzo ale chociaż ssał, a teraz wieśniak nie chce się męczyć tylko drze pałę... Nie mam serca go głodzić, a taki szczęśliwy jak dostanie sztuczniaka i od razu uśmiech i gada i śmieje się...
No i pewnie przez tego uparciucha zaraz mleczko się skończy :-(
 
aenye witaj :-D kurcze fajnie że znalezliście miejsce przyjazne małym dzieciom mi też się marzą wakacje ale n iestety funduszy brak :-(
kasiu nie martw się ja też tak miałam, cyce flaki a młoda cieszyła się jak cholera na sztuczniaka a potem jej się znudziło i wróciła do cyca :tak: teraz daje jej raz dziennie flaszke z sztucznym co by se nie zapomniała jak smakuje ;-)
 
reklama
Ale Wam, karmiacym mamom fajosko... Ja niestety juz zapomnialam co to znaczy:-( , nawet nie mam juz czego sciagac.
 
Do góry