reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamo, popatrz co juz potrafie!!!

reklama
Kuba też lubi bawić sie w chowanego juz od paru miesięcy(na pewno od Bożego Narodzenia).
Czasem też zakrywa rączkami buzie i mówi "gdzie je",a potem je odkrywa radośnie.
Filip też zakrywa buzie, ale nie rękoma tylko zawsze znajdzie jakąś szmatkę i zarzuca na głowę i woła "ge" (czyli gdzie)albo wchodzi pod stół, krzesło, w kat i też tak woła...

po schodach bez problemu wchodzi i schodzi :tak:

jak chce gdzieś wejść, a są zamknięte drzwi to puka :-)
aga-pg schody to dla mnie utrapienie...młody znudził sie wchodzeniem i schodzeniem na kolankach i teraz próbuje jak dorosły człowiek...wstanie na schodku i sie chwieje...raz juz poleciał z 2 stopni...:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

A z pukaniem do drzwi też tak ma...puka, tak śmiesznie wskazujący palec prostuje i nim puka

do tego ostatnio
- woła "uja" co oznacza wuja - do mojego brata
- nauczył sie obrażać...normalnie jak mu coś nie spasuje to idzie w kat i sie nadyma odwraca plecami i sie nie odwróci jak sie go woła, buźkę tak śmiesznie układa...:-(
- mówi "pić", jak chce pić
- jak pytam gdzie Filip to mówi "tu je" i wskazuje na siebie
- pokazuje oko, usta, nos, ucho, rękę, nogę, brzuch,
- mówi "nie" i wie kiedy użyć, ale skąd...:baffled::baffled:
- opanowane takze "nie ma", "da"
poza tym to reaguje na dużo rzeczy, ale to jakieś normalne mi sie wydaje...:baffled::baffled:
 
Oli zaczęła się zwracać do Tomka "tata" :tak:
Normalnie mu zazdroszczę, bo "mama" to nawet za często powtarzać nie chce, a co dopiero mówić o zwracaniu się tak do mnie :-(
 
Oli zaczęła się zwracać do Tomka "tata" :tak:
Normalnie mu zazdroszczę, bo "mama" to nawet za często powtarzać nie chce, a co dopiero mówić o zwracaniu się tak do mnie :-(
Jenni to samo:tak: Do K mowi tata a mama to mowi wtedy jak tylko jak placze:baffled: jak ja mowie "jenni powiedz mama" a ona mi na to "tata" albo "cici":baffled::-D
 
wow jakie postępy, w szoku jestem

moja jest na etapie wspinania się na wszystko na co się da- krzesła, stoły parapety :no::wściekła/y:
na sekundę jej samej nie można zostawić :baffled:

irtasia dooobre :-D
 
Milenka ostatnio na pytanie GDZIE MAMA? pokazuje paluszkiem na Tatusia, a na pytanie GDZIE TATA? pokazuje na zdjęcie Tatusia na parapecie :sorry2:
 
Milenka ostatnio na pytanie GDZIE MAMA? pokazuje paluszkiem na Tatusia, a na pytanie GDZIE TATA? pokazuje na zdjęcie Tatusia na parapecie :sorry2:
:-D
A u nas tak było do tej pory,że na hasło "Powiedz mama?"Kuba mówił tata i na wszystko mówił tata.Więc mąż sie wygłupiał i jak przyszli znajomi mówi"Kuba kto jest najważniejszy w domu?"A Kuba "Taaa-taaa",a w sobotę na gościnie na pytanie "Kto rządzi w domu?"Kuba mówi "Maaaa-ma".Ale sie uśmialiśmy.I teraz juz pięknie sie zwraca do nas właściwie.:-D
 
Michałek ostatnio śpiewa "aaa ko ky a" czyli aaa kotki dwa:-), naśladuje już kilka zwierzątek (najśmieszniej wyszło z małpką - pokazywałam, że małpka mówi u-u-u i drapie się po głowie - i teraz Misio mówi u-u-u i klepie po głowie, ale mojej:-) :-) :-)) No i na spacerach przestał mnie kurczowo trzymać za rękę
 
Milenka ostatnio zrobila sie bardzo bardzo towarzyska. Zaczepia wszystkie napotkane dzieci i do wszystkich sie wyrywa. Na spacerze nie moze usiedziec w wozku, no i zaczela ... biegac. Normalnie biegac!!! Nadazyc czasami za nia nie moge, bo potrafi nagle poderwac sie z podlogi i uciekac :-D:-D:-D
 
reklama
Milenka ostatnio zrobila sie bardzo bardzo towarzyska. Zaczepia wszystkie napotkane dzieci i do wszystkich sie wyrywa. Na spacerze nie moze usiedziec w wozku, no i zaczela ... biegac. Normalnie biegac!!! Nadazyc czasami za nia nie moge, bo potrafi nagle poderwac sie z podlogi i uciekac :-D:-D:-D

Brawo dla Milenki :tak:
Małgosia też zrobiła się ostatnio bardziej towarzyska :tak: Nie wstydzi się innnych dzieci spotkanych na spacerze, już chowa się za mną jak dawniej :tak:
 
Do góry