reklama
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Filip też zakrywa buzie, ale nie rękoma tylko zawsze znajdzie jakąś szmatkę i zarzuca na głowę i woła "ge" (czyli gdzie)albo wchodzi pod stół, krzesło, w kat i też tak woła...Kuba też lubi bawić sie w chowanego juz od paru miesięcy(na pewno od Bożego Narodzenia).
Czasem też zakrywa rączkami buzie i mówi "gdzie je",a potem je odkrywa radośnie.
aga-pg schody to dla mnie utrapienie...młody znudził sie wchodzeniem i schodzeniem na kolankach i teraz próbuje jak dorosły człowiek...wstanie na schodku i sie chwieje...raz juz poleciał z 2 stopni...po schodach bez problemu wchodzi i schodzi
jak chce gdzieś wejść, a są zamknięte drzwi to puka :-)
A z pukaniem do drzwi też tak ma...puka, tak śmiesznie wskazujący palec prostuje i nim puka
do tego ostatnio
- woła "uja" co oznacza wuja - do mojego brata
- nauczył sie obrażać...normalnie jak mu coś nie spasuje to idzie w kat i sie nadyma odwraca plecami i sie nie odwróci jak sie go woła, buźkę tak śmiesznie układa...:-(
- mówi "pić", jak chce pić
- jak pytam gdzie Filip to mówi "tu je" i wskazuje na siebie
- pokazuje oko, usta, nos, ucho, rękę, nogę, brzuch,
- mówi "nie" i wie kiedy użyć, ale skąd...
- opanowane takze "nie ma", "da"
poza tym to reaguje na dużo rzeczy, ale to jakieś normalne mi sie wydaje...
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
Jenni to samo Do K mowi tata a mama to mowi wtedy jak tylko jak placze jak ja mowie "jenni powiedz mama" a ona mi na to "tata" albo "cici"Oli zaczęła się zwracać do Tomka "tata"
Normalnie mu zazdroszczę, bo "mama" to nawet za często powtarzać nie chce, a co dopiero mówić o zwracaniu się tak do mnie :-(
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Milenka ostatnio na pytanie GDZIE MAMA? pokazuje paluszkiem na Tatusia, a na pytanie GDZIE TATA? pokazuje na zdjęcie Tatusia na parapecie
A u nas tak było do tej pory,że na hasło "Powiedz mama?"Kuba mówił tata i na wszystko mówił tata.Więc mąż sie wygłupiał i jak przyszli znajomi mówi"Kuba kto jest najważniejszy w domu?"A Kuba "Taaa-taaa",a w sobotę na gościnie na pytanie "Kto rządzi w domu?"Kuba mówi "Maaaa-ma".Ale sie uśmialiśmy.I teraz juz pięknie sie zwraca do nas właściwie.
Michałek ostatnio śpiewa "aaa ko ky a" czyli aaa kotki dwa:-), naśladuje już kilka zwierzątek (najśmieszniej wyszło z małpką - pokazywałam, że małpka mówi u-u-u i drapie się po głowie - i teraz Misio mówi u-u-u i klepie po głowie, ale mojej:-) :-) :-)) No i na spacerach przestał mnie kurczowo trzymać za rękę
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Milenka ostatnio zrobila sie bardzo bardzo towarzyska. Zaczepia wszystkie napotkane dzieci i do wszystkich sie wyrywa. Na spacerze nie moze usiedziec w wozku, no i zaczela ... biegac. Normalnie biegac!!! Nadazyc czasami za nia nie moge, bo potrafi nagle poderwac sie z podlogi i uciekac
reklama
Milenka ostatnio zrobila sie bardzo bardzo towarzyska. Zaczepia wszystkie napotkane dzieci i do wszystkich sie wyrywa. Na spacerze nie moze usiedziec w wozku, no i zaczela ... biegac. Normalnie biegac!!! Nadazyc czasami za nia nie moge, bo potrafi nagle poderwac sie z podlogi i uciekac
Brawo dla Milenki
Małgosia też zrobiła się ostatnio bardziej towarzyska Nie wstydzi się innnych dzieci spotkanych na spacerze, już chowa się za mną jak dawniej
Podziel się: