Mamo, popatrz co juz potrafie!!!

[Joasiek]

Kiedyś psioczyłam na te Chicco klocki, że są takie luźne i niedopasowane. A teraz widzę, że to celowo tak są zrobione, bo wieża wygina się naprawdę mocno na boki ale nie rozpada się i mozna dokładać kolejne klocki.

 

[Kasiad]

Dzięki Joasiek, właśnie o takich klockach myślałam, żeby kupić w najbliższym czasie
Może uda mi się jutro gdzieś znaleźć, to dałabym Oliwce je na Zająca.

 

[Joasiek]

Kasiad polecam, naprawdę Mamy jeszcze klocki polskiej firmy WADER. Fajne, kolorowe, duże, ale trzeba duuuuzej siły żeby cokolwiek z nimi zrobić, więc te są raczej dla starszych dzieci. Nie mam doświadczenia z innymi klockami, ale wydaje mi się, że klocki LEGO DUPLO są bardzo dobre dla tak małych dzieci.

 

[agusia9915]

moja z wadera daje rade i to bardzo dobrze;-)

 

[Joasiek]

moja z wadera daje rade i to bardzo dobrze;-)

Agusia a masz nowe, czy już trochę wyrobione? Te nowe są tak "ciasne" że nawet ja mam problemy z ich rozłączaniem

 

[agusia9915]

mam i nowe i stare(całe wielkie pudło ikeowe)
mam nowe wadera nie ma problemu z nim ale mam tez nowe jakies ''ala wader i one sa jakby ciasne''
mała papuguje po młodym ....buduje nawet wierze z klocków drewnianych

 

[Kasiad]

No to już wiem, na co zwrócić uwagę przy kupnie, żeby nie wchodziły za ciasno.
Sarka widzę też zdolniacha z tymi wieżami

 

[Patri]

My tez jeszcze nie mamy klocków takich łaczących się. Mamy 6 kostek gabczastych, takich fajnistych, sześciany o wysokosci gdzies 10cm. Na jednej sciance jest cyferka, na drugiej jakies zwierzatko, na innej sciance to co je to zwierzątko, na jeszcze nastepnej jest meterial o jakiejs fakturze - miekkie, szorstkie, w paseczki (jak sztruks), lustereczko, na nastepnej jest figura geometryczna, no i na ostatniej fragment obrazka, bo te scianki stanowia puzzle.
Te wlasnie kosteczki mama uklada jedne na drugich, a Julcia biegnie zeby zburzyc to co troche ma struktury :-) na razie sie absolutnie nie interesuje sensem tego co na tych kosteczkach jest. Do rechotu doprowadzalo ja, jak toczylam kosteczke do niej, jak piłkę. Kostka tak skacze nierowno, no dzidzia moja na ten widok pekala ze smiechu :-)
Kasiad, co z tymi fajkami? Jak rozwiazujesz problem? No i jakie sa argumenty twojego malego palacza? Czy nie wie, że Ty wiesZ?

 

[rozalka]

Kuba też lubi bawić sie w chowanego juz od paru miesięcy(na pewno od Bożego Narodzenia).
Po za tym chowa różne rzeczy i mówi "gdzie jeeeessss",a pózniej znajduje i krzyczy "jeeeee"(tzn.jest).
Czasem też zakrywa rączkami buzie i mówi "gdzie je",a potem je odkrywa radośnie.
Wieżę umie zbudować tylko z "znikających klocków" Fishera,albo z kubeczków.
Klocki służą do wrzucania do cieżarówki i przewożenia ich.
Powiem Wam,że moje ugodowe dziecko zaczeło sie buntować przed powrotami ze spacerów do domu.Potrafi sie niezle denerwować.

 

[madzia24]

Weronika tez lubi zabawe w chowanego tylko ona zarzuca pieluchę na głowkę i maszeruje przed siebie czasem ma bliższe spotkanie ze scianą czy drzwiami a z zabawek to nadal króluje krzesełko uczydełko i wszystkie pluszaki wszystkie wyściska wycałuje :-)