reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamo, popatrz co juz potrafie!!!

reklama
Ale śmiechawa,moje dziecko od 15 minut próbuje założyć sobie moją czapkę na głowę.No i udało mu sie i w niej chodzi( i nic nie widzi)

O,już gleba!:szok:.
 
a co sie dzieje z Jenni to tez bym chciala wiedziec ,niechce juz chodzic jak ja stawiam to ona dzwiga nogi do gory a ja mi sie uda to lapie sie kurczowo i idzie na palcach trzymana za reke inaczej nie da rady , prubuje ja zabawiac i wolac to siada na tylek i sunie:baffled:,moze sie boi bo pare razy zdrowo gruchnela o ziemie:baffled:
 
a co sie dzieje z Jenni to tez bym chciala wiedziec ,niechce juz chodzic jak ja stawiam to ona dzwiga nogi do gory a ja mi sie uda to lapie sie kurczowo i idzie na palcach trzymana za reke inaczej nie da rady , prubuje ja zabawiac i wolac to siada na tylek i sunie:baffled:,moze sie boi bo pare razy zdrowo gruchnela o ziemie:baffled:
Możliwe,że Jenni ma jakieś obawy,ale nie martw się,przejdzie jej.Spokojnie.A Kuba nadal STOI......i nic.:-D:-D:-D
 
Irtasia, Jenni mogła się zrazić, bo ona właściwie próbowała biegać a nie chodzić, więc jak parę razy z takiego rozpędu się grzmotnęła, to pewnie ją dość mocno zabolało. A w między czasie odkryła szybką, skuteczną i bezpieczną metodę przemieszczania na tyłku, więc narazie nie podejmuje prób z chodzeniem.
Oliwka za to nie próbuje mawet wstawać sama, zawsze do czegoś podraczkuje i wstaje podpierając się. U nas w domu jest ciasno, więc nie ma daleko do jakiejkolwiek podpórki. Ona nawet nie ma świadomości, że można wstać bez podpórki, bo nigdy nie podjęła takiej próby.
 
Moje dziecko ostatnio jakieś oporne na gadanie - nic nie chce mówic sensownego, za to doskonali chodzenie, dzisiaj wieczorem stwierdziłam, że ani przez chwilę dziś nie raczkowała, cały czas chodzi, czasem w kółko, albo metr w jedną i metr z powrotem i tak ciągle :-D
 
gratulacje wszystkim dzieciakom postepow!!!
Laila wczoraj zrobila pierwsze 2 kroczki samodzielnie a dzis juz tylko jeden...ale radosc byla i tak duza (chyba nasza wieksza niz jej)
 
reklama
Do góry