Z tapczanu chce na stół, a z naszego łóżka od razu na parapet, byle wyżej :-)reklama
Tycia
Mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2005
- Postów
- 5 811
Pewnie to sie bedzie teraz powtarzacOliwka dziś postanowiła nas jeszcze czymś zaskoczyć. Puściła się stołu i przez kilka sekund stała sama bez trzymanki
.Zuch dziewczynka.Moj Bartek zaczal chodzic w wieku 9 miesiecy i cos mi sie zdaje,ze Oliwka rowniez do tego zmierzaGratulacje nowych osiągnięć dla wszystkich dzieciaczków. Michaś wczoraj po raz pierwszy wstał, ale to był chyba przypadek, bo nie próbuje tego powtórzyć. Za to siada coraz sprawniej (niestety zaliczył też już 2 wywrotki na plecki i to jak byłam tuż obok)
Marzuś
NIE-młoda mama
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2007
- Postów
- 48
Gratulacje dla wszystkich siedzacych, stojących i raczkujących !!!!
Nasz Robercik zaczął raczkować już we wrześniu. Nie złapałam momentu, kiedy to się zaczęło, bo to było płynne przejście od czołgania do raczkowania. Pewnego dnia podniósł wyżej pupę i poszedł. Zapisałam za to 07 października, że stanął po raz pierwszy w łózeczku. Od tej pory wspina się już przy meblach, spaceruje na boki przy wersalce. Najlepiej lubi stanąć przy jakimś meblu i trzymając się jedną ręką odwracać się i rozglądać dookoła. Tylko patrzeć jak puści i tę drugą i pomaszeruje ...
Nasz Robercik zaczął raczkować już we wrześniu. Nie złapałam momentu, kiedy to się zaczęło, bo to było płynne przejście od czołgania do raczkowania. Pewnego dnia podniósł wyżej pupę i poszedł. Zapisałam za to 07 października, że stanął po raz pierwszy w łózeczku. Od tej pory wspina się już przy meblach, spaceruje na boki przy wersalce. Najlepiej lubi stanąć przy jakimś meblu i trzymając się jedną ręką odwracać się i rozglądać dookoła. Tylko patrzeć jak puści i tę drugą i pomaszeruje ...
reklama