reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mama warca do pracy (czyli jak upiec dwie peczenie na jednym ogniu i nie oszaleć :))

Uuu Weronkazzz, a czemu jej się tak nagle odwidziało? Niedobrze, ale takie jest życie, obyście szybciutko jakąś supernianię znaleźli :tak:

A mój powrót do pracy zbliża się wielkimi krokami.. wracam po świętach wielkanocnych :-) Ale w sumie już jakoś tak na spokojnie, wcześniej strasznie to przeżywałam, bo miałam wracać szybciej, a teraz w sumie to młody już będzie miał 8,5 miesiąca, więc nie jest źle :-)
 
reklama
Weronkazz spokojnie,będzie dobrze.Moja super niania była z castingu :-D Pierwszego dnia na ogłoszenie odpowiedziało mi chyba z 50 osób.Wybrałam na początek dwie obie były spoko ale druga to był strzał w 10 :tak:
 
no u nas staty niestety pierwsza była zachwycająca. no ale nie było nam dane, nie wiadomo do końca z jakich powodów. może tak miało być :confused:
 
kciuki zaciśnięte weronkazzz
a tak to miło poczytać jak Wam się układa i w pracy i z dziećmi
u nas narazie zawieszenie, tak do maja / czerwca, ale sklepik musimy otworzyć; nie wiem czy pisałam...mama mnie trochę wytrąca z równowagi, ona nie chce dosłownie w niczym pomóc, już jej nie pasi, że sklepik będzie z jej strony podwórka, dobrze, że tacie chociaż to nie przeszkadza, ale oni z takiego związku, co to mama rządzi, może do tego maja jakoś to przetrawi
 
weronkazz dołączam do szukających niani

Dziś oficjalnie miarka się przebrała. Od kwietnia muszę kogoś mieć na 3x w tygodniu na 5 godzin. Bedę siedziała w domu więc raczej jakies straszne historie mi nie grożą.

pora na ogłoszenie na niani.pl
 
Karolina no to chociaż plus, że będziesz i tak w domu, 3 x w tyg. to nie tak źle :tak: a co tyle zleceń masz?

ja dzisiaj parę cv wysłałam, nieśmiało się szykuję na powrót do pracy, nie wiem kiedy to nastąpi, liczę że się nikt nie odezwie i mi nie złoży oferty życia :sorry2:
 
Dziewczyny ja wprawdzie nie planuje jeszcze powrotu do pracy ale powiem Wam szczerze, że już jestem przerażona. Mam w tym temacie strasznie niskie poczucie własnej wartości - pomimo tego, że skończyłam dobre studia z niezłym wynikiem, w pracy (wprawdzie marnej) wspięłam się najwyżej jak się dało tak naprawdę nawet nie próbując. Ale nie wyobrażam sobie powrotu do pracy, mając małe dziecko i jeszcze ją znaleźć. Zawsze szukam poniżej swoich oczekiwań bo nie wierze w siebie i boję się rozczarowania:(
 
Ja na razie odwlekłam problem co zrobię z Tymkiem po powrocie do pracy. Chcę się nacieszyć tymi miesiącami. Ale może będzie taka opcja że jednak moja mama z nim zostanie. Jest na emeryturze, ale jeszcze pracuje, bo emerytura malutka. W pracy jakoś dużo nie zarobi a się narobi (jest szwaczką). Wczoraj coś przebąknęła że nie wie czy po urlopie w ogóle wróci do pracy, bo już nie ma siły. I tak mieliśmy jej zaproponować, że może zostanie w domu, a my się więcej "do życia" dołożymy. No zobaczymy. Ja tam nie pochwalałam jej "metod wychowawczych" i myślałam że będziemy się o różne rzeczy kłócić. Ale jak na razie dogadujemy się całkiem nieźle i raczej słucha moich próśb więc może nie będzie tak źle. Ehhh będę myślała później :-)
 
reklama
milionka, Ty??? niskie poczucie wartości? kochana, przecież widać na kilometr, jaka jesteś przebojowa! nic się nie martw, robota ma to do siebie, że się zawsze znajduje! a w jakiej branży byś szukała, jeśli można spytać?
 
Do góry