reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mama listopadowa u lekarza!

reklama
hej dziewczyny ja z innej beczki,urodzilam 3 dzieci i powiem szczerze ze po tej 10 letniej przerwie,nie pamietam szczegolow,ale nie kojarze czy mialam w 33 tyg,bol piersi,tak jakbym sciagala sobie pokarm,moze ktoras z was ma cos podobnego???:rofl2:
 
lana3 nie wiem jaki ból jest podczas ściągania pokarmu bo niestety brak mi jeszcze doświadczenia, ale mnie piersi bolą od samego początku ciąży. Od połowy ciąży codziennie coś tam z nich poleci.
Ale zaobserwowałam u siebie, że jak bolą, to staram się przetrzymac i nie myślec o bólu. Po jakimś czasie ból staje się słabszy :-)

pozdrawiam serdecznie
Clue
 
Witam was kochane!
Już po i jestem cała zadowolona bo szyjka jest:-):-):-)! To dobrze! Stasiu jest bardzo dzielny fikał ładnie na usg, ma już 2400 g!!!:tak:łozysko dobre i wszystkie przepływy i tentno książkowe. :-) Lekarz powiedział że za 2 tygodnie odstawimy luteinę i nich się dzieje co chce.
Tylko jedno mnie zmartwiło.... mam trochę mało wód płodowych:baffled:, tzn jest to jeszcze norma (11 AFI) i gin mnie uspokaja, ale prosił abym piła 2 litry wody dziennie i za dwa tygodnie mam przyjść na kontrolę.

Lena 3 - ja też mam taki ból piersi, jakbym już miała pokarm. To normalne! Nie martw się.
 
Kiriam jak to mało wód??
Skąd wiesz, że 11 to mało?
Już się zdenerwowałam bo ja mam AFI 9 i podobno jest w normie.
Wiecie co ja już chce koniec, aby dzieciątko się urodziło zdrowe i oczywiście donoszone i abym już się nie martwiła że mój organizm może zaszkodzic malenstwu
:-(

A tu mi wychodzi, że mój Mateuszek jest mały, że kierunki mu się pomyliły, że mam bóle podbrzusza, kości łonowej a do tego skurcze i kopniaki po dole brzucha, no i teraz że wód może byc za mało :-(

Clue
 
Clue daj spokój... skoro gin nic nie mówi, to znaczy że wszystko jest w jak najlepszym porządku... i nie może być inaczej...

Głowy do góry i brzuszki zresztą też;-)

Buziale
 
Clue, nie chciałam cię zdenerwować! :zawstydzona/y: Mój gin jest poprostu przewrażliwiony! jak mi powiedział o wodach to ja odrazu podniosłam larum, i o wszystko go wypytałam ze szczegółami: Przede wszystkim co to znaczy mało i usłyszałam że norma jest od 5 AFI (więc 9 a tym bardziej 11 to według mnie do granicy się nie zbliża :tak:). Wypytałam się szczegółowo o wszystko, także o różne pzrzyczyny i konsekwencje i jestem pewna ża ani tobie a ni mi nic z tego powodu nie grozi ;-). Ja jestem nadwrażliwa i wyczulona na wszystkie informacje dotyczące rozwoju prenatalnego z dwóch powodów: jestem okropna panikara (tak jak mój gin ;-)) a po drugie jestem terapeutą (terapia pedagogiczna dzieci ze sprzężonymi niepełnosprawnościami) a szewc bez butów chodzi i w przypadku swoich dzieci starsznie ze wszyskim panikuję (w innych okolicznościach udaje mi się racjonalnie myśleć, mam nadzieję;-)).
Jestem pewna że mój gin jest kompetentny i ma bardzo dużą wiedzę - ale widze też że jest bardzo czujny i wszystko po sto razy sprawdza. Cieszę się że ma cierpliwość i odpowiada też na moje wszystkie pytania i zawsze ma dla mnie czas, nic nie lekceważy. Myslę że go zaniepokoiło to że w ciągu trzech tygodni to AFI mi sie wyraźnie zmniejszyło i dlatego chciał mnie widzieć za 2 tygodnie. Nie mniej jednak tą informacją podniósł mi ciśnienie! Dlatego myślę że twój gin jest pod tym względem roztropniejszy skoro 9 to norma to po co ma cię denerwować!
Nic się nie martw ja też wyluzowałam.
Buziaki i spokojnie.

Naprawdę mi smutno że cię zdenerwowałam :zawstydzona/y:
 
Kiriam: nie masz sie czym martwic... nathaliep ma racje ze jak lekarz nic nie mowi to znaczy ze nie jest zle;)

A teraz ja mam pytanko: czy zdarzylo wam sie ze zrobilo sie wam slabo i czulyscie silne klucie brzucha? bo ja dzis mialam cos takiego... i nie wiem czy mam juz sie pakowac do lekarza czy poczekac na jutrzejsze USG...
 
reklama
Kiriam ja jestem straszna panikara :)
A do tego dochodzi mój prowadzący całkowity olewacz, no ale jak się zorientowałam jak podchodzi do problemu już było za późno aby go zmienic. A podobno jest jednym z najlepszych speców. No fakt miły, podobno przystojny ale słyszałam opinie od koleżanek, które przechodziły ciąże bez jakichkolwiek problemów.
A jak idę do innego lekarza bo się źle poczuję a jego akurat nie ma to się obraża i mówi, że mu nie wierzę, podważam jego kompetencję. :-(
Więc Kiriam, spoko u mnie dzień bez nerwów to dzień stracony ;-)

Asteria jakiś miesiąc temu troszkę mi się zasłabło, ale całe szczęście byłam w domu wiec zrobiłam siup do łóżka i po jakimś czasie przeszło. A na bóle już przestaje zwracac uwagę, chyba że mi przeszkadzają się poruszac. A jak się teraz czujesz? Czujesz maleństwo? Sama musisz odpowiedziec na pytanie czy dasz radę wytrzymac do jutra.

pozdr.
Clue
 
Do góry