reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mama listopadowa u lekarza!

bocianowa to Ty leż, leż i jeszcze raz leż. Nawet nie myśl o wstawaniu.

A ja przy okazji zapytam Was, może miałyście podobny przypadek - kontrolowałam ostatnio nerki no i wyszło coś takiego:
- lewa - kolumna przerośnięta ale tym mam sie nie martwic - może po prostu genetycznie tak mam albo troche ciąża powiększyła.
- prawa - zator - ale to ma 90 % kobiet w ciąży ale u mnie do tego dochodzi przerost jakiegos kielicha :-( a to podobno nie jest fajne bo moze doporowadzic do wodonercza a co za tym idzie do operacji. Kontrola nerek co miesiąc. Cos o cewniku Pan Doktor wspomniał i kazał sie skonsultowac z lekarzem prowadzacym. No ale pech chcial ze moj gin jest od 3 tyg na urlopie - i dopiero w poniedzialek bede u niego. Pytam sie Was co i jak, bo może cos słyszałyście na ten temat. Jak na razie sie nie denerwuje, ale widze że mój Tatusiek troszkę sie wystraszył bo chyba nie usmiecha mu sie zostanie z maleństwem jak ja (tfu, tfu) pojde na stol po porodzie :-( Mam nadzieje, że to dzidzia tak tam rozrabia i blokuje mi tą nerkę oraz, że do porodu nie zdąży mi jej na maxa popsuc.
pozdrawiam
Clue
 
reklama
U mnie od wczoraj znów gorzej :( brzuch sie co chwile stawia i pobolewa. U lekarza byłam w zeszły czwartek, zrobiła USG, szyjka bez zmian ale powiedziała ze nie może mi zwiększyć dawki leku bo to już tylko w szpitalu.... i jeśli mi nie ta dawka co mam nie wyciszy skurczy to wyląduję w szpitalu :(( leże prawie cały dzień czasem, tzn dwa razy dziennie zejdę na dół do kuchni i tyle. Zaczynam łapać doła, że nie dotrwam do końca :(( i jeszcze to drżenie mięśni, albo powieka, albo ramię albo łydka. biorę magnez i to w niemałej dawce i nie wiem czym to spowodowane :( ehh kiepski dzień....
 
ANUTKO - trzymaj sie kochana.....wierze, ze bedzie dobrze :tak:
Jeszcze tylko troszke.....a od 36 tyg. dzidzia w zasadzie jest w pelni gotowa na przyjscie na swiat.
CLUE - ja niestety nie znam sie na tych nerkach.....jedyne z czym mialam do czynienia to piasek i kamienie, wiec nie pomoge niestety. Ale trzymam kciuki, zeby Ci sie poprawilo :tak:
 
Anutko! Bądź dobrej myśli wszystko będzie w porządku te tabletki i ta dawka ci pomogą tylko nie myśl o szpitalu i innych rzeczach które cie denerwują bo to może powodować te skurcze. Potęga podświadomości;-). Ja we wtorek przed wizytą u gina czułam się fatalnie bałam się że się pogorszyło i brzuch mnie bolał. A jak usłyszałam że mogę leżeć w domu i jest ok. to cały ból i skurczeminęły jak ręką odjął :tak:. A mój gin powiedizł że już na tym etapie ciąży skurcze są fizjologiczne i być muszą.
Pisz na bb alb poczytaj jakąś śmieszną książkę.
Clue - ja też nie znam się na nerkach :baffled:.

Bocianowa - do przyszłego tygodnia jeszce trochę czasu. Musi się wszysko uspokoić i już. Trzymaj się !!!
 
A mój gin powiedizł że już na tym etapie ciąży skurcze są fizjologiczne i być muszą.
Dokładnie tak.....teraz juz moga byc skurcze przepowiadające, tzw. Braxtona-Hicksa. To samo wlasnie powidziala mi ginka co Tobie KIRIAM, ze beda i tyle - wazne zeby szyjka sie bardziej nie skracała.....a ze sie nie skróciła to mi dawki tabletek nie zwiekszyla :tak:
A w ciazy z Kuba tez mialam skurcze - tyle ze zaczely sie jakos po 30 tyg....i wtedy to byla naturalna sprawa, wiec zadnych tabletek nie trzeba bylo.....chyba ze byly za czesto, wtedy Nospa :tak:
 
Aneta, Kiriam - dzięki za słowa otuchy. Panikara ze mnie czasem... ale jak mnie zaczyna boleć brzuch to juz cała jestem przerażona.


Mnie też się wydawało, że a tym etapie ciąży skurcze to normalna sprawa, jednak moja ginka twierdzi, że przy fenoterolu nie powinno ich byc w ogóle. Może mówiła tylko o tych bolesnych, które są u mnie. Takie bezbolesne pewnie mogą występować i nie ma w tym nic anormalnego.
 
Anutka spokojnie usmiechnij sie zrob zdjecie brzuszkowi posc muzyke relaksacyja zgas switlo poloz sie i duzo usmiechu , ja w pierszej ciazy tez nie mialam latwo bo w 6m-cu obnizyl mi sie brzuch i fenoterlo dostalam bylo koszm,arnie potem wladowalam w szpitalu i jeszce dolozyli mi kaprogest zeby dzicko troszke odpoczelo bo maly mial tetno 200 a teraz brzuch mi sie stawia i mam to w dup.... biotre nospe nawet lekarzowi o tym nie mowie potrafie sie juz zrelaksowac to najwazniejsze co mozesz teraz zapewnic dziecku zadne leki tego nie zapewnia jak twoj spokuj jeszce pare tygodni a nie masz jakiejs szansy na przeoragnizowanie domu zeby bylo ci latwiej???
Clue co do nerek to pytalam sie znajomego lekarza i jesli masz zator to tylko odpowiednie pozycje moga troszke odblokowac nerke a czy ci cos lekarz mowil o sposobie rodzenia??? co do kilichow to prawie kazdy z nas ma ktorys wiekszy... :sorry2::dry::tak:
 
Lucyann bylam dopiero na badaniu usg i doktor, ktory robil kazal mi sie kontrolowac co miesiąc i zglosic z Tym do lekarza prowadzącego.
On na razie sugeruje obserwacje co bedzie sie dalej dzialo a lekarz prowadzacy bedzie dopiero w poniedzialek :-(On tez czlowiek - potrzebuje urlopu.
A z tym moim prowadzacym jest troszke cięzko rozmawiac :-(wszystko sila wyciagam, no i chcialam sie przygotowac z jakimis pytaniami by mi sciemy nie wciskal na odczepnego. Mial byc super specjalista a jak mysle ze musze do niego pojsc to mi sie cisnienie podnosi :crazy:
pozdrawiam i bardzo dziękuję za okazane zainteresowanie :-)
Clue
 
bocianowa to Ty leż, leż i jeszcze raz leż. Nawet nie myśl o wstawaniu.

A ja przy okazji zapytam Was, może miałyście podobny przypadek - kontrolowałam ostatnio nerki no i wyszło coś takiego:
- lewa - kolumna przerośnięta ale tym mam sie nie martwic - może po prostu genetycznie tak mam albo troche ciąża powiększyła.
- prawa - zator - ale to ma 90 % kobiet w ciąży ale u mnie do tego dochodzi przerost jakiegos kielicha :-( a to podobno nie jest fajne bo moze doporowadzic do wodonercza a co za tym idzie do operacji. Kontrola nerek co miesiąc. Cos o cewniku Pan Doktor wspomniał i kazał sie skonsultowac z lekarzem prowadzacym. No ale pech chcial ze moj gin jest od 3 tyg na urlopie - i dopiero w poniedzialek bede u niego. Pytam sie Was co i jak, bo może cos słyszałyście na ten temat. Jak na razie sie nie denerwuje, ale widze że mój Tatusiek troszkę sie wystraszył bo chyba nie usmiecha mu sie zostanie z maleństwem jak ja (tfu, tfu) pojde na stol po porodzie :-( Mam nadzieje, że to dzidzia tak tam rozrabia i blokuje mi tą nerkę oraz, że do porodu nie zdąży mi jej na maxa popsuc.
pozdrawiam
Clue
Witajcie:)
leze.nic lepiej.podkrwawiam....
byłam juz w klinice ale szpital mi nie pomoze.pote wizyta u jeszcze czterech i tasama decyzja , wiec leze.....
z tymi nereczkami kochana to moze nic wielkiego tzn jest powaznie ale uda sie bez wiekszych sensacji jednakze polecam isc szybciutko albo na izbe przyjec albo do innego gina
trzymam za Was wszystkie kciuki i sama oza siebie tez o te trzy tyg ktore mam jeszcze wytrzymac:)
pozdrawiam i zycze Wam miłego dnia:)))
 
reklama
Bocianowa - trzy tygodnie to bardzo krótko, szybko zlecą wytrzymasz!!! Rób co ci każą lekarze.A jak ci smutno to pomyśl o tym że za trzy niedziele będziesz już mogła przytulić swoje maleństwo - to pozytywna stona tej całej sprawy.
Trzymamj się. Pozdrawiam
 
Do góry