M
Majka01
Gość
A u nas też dwa dni temu była niespodzianka, nic sie na to nie zapowiadało bo ani marudzenia ani ślinienia nie było i tatuś dał pić w kubku niekapku takim z twardym ustnikiem Oliwka sie nim bawiła i bawiła a jak go w końcu oddała to ustnik był tak porysowany że tatuś zajrzał do buziaka a tam niespodzianka dwie dolne jedyneczki się przebiły