reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mam synusia, bede miec synusia, chce miec synusia.

Cześć dziewczyny. Nie mogę zmobilizować się do tego, żeby pisać na bieżąco. Walczymy z uczuleniem i już prawie wszystko odstawione. Jak do końca tygodnia nie przejdzie to musimy wykluczyć nabiał na 6 miesięcy...zmienić mleko na Bebilon Pepti. Czym ja będę dziecko karmić..suchym chlebem? nie wyobrażam sobie tego...i jeszcze nie zaszczepiliśmy się na odrę, różyczkę i świnkę...w tej szczepionce jest jajko i Patryk jest w grupie ryzyka...także teraz boję się tej szczepionki jeszcze bardziej.

Mi jeden kredyt na mieszkanie wystarczy...bo i tak żałuję:)

Iwonka, a Wy już po szczepieniu?
 
reklama
Witaj Takhisis
Tak my już po szczepionce. Nie było źle, mały płakał tylko przy ukłuciach i jak szliśmy do domu to zadzwoniłam po znajomego żeby nas zawiózł do domu bo mały w ogóle nie chciał w wózku siedzieć i płakał strasznie, a jak na złość mąż był w pracy :-(
Ale jak już znaleźliśmy się w domu mały bawił się jak zwykle i wszystko wróciło do normy. Po jakichś dwóch tygodniach dostał odry poszczepiennej i miał wysypkę przez 1 dzień z temperaturą 37.5 ale to tylko przez chwilkę i mały nie zachowywał się jakby mu coś dolegało wręcz przeciwnie szalał po całym domu. Na drugi dzień już nie było po tym śladu.
(Ale już pisałam chyba o tym gdzieś tutaj)
Ignaś zaczyna powoli stawać na nóżki ale ciężko mu to idzie i czasami oszukuje jak go postawimy i wołamy bo przychodzi do nas ale na czworaka i choć traktujemy to jak zabawę to fajnie by było jakby już zaczął chodzić, w końcu ma te prawie 15 miesięcy.
On wie o co chodzi bo potrafi wstać i stać sam, i kucać potem siadać i potrafi postawić ok 5 kroków sam tylko jest mu wygodniej na 4 łapkach.
A twój synek Takhisis chodzi już?
 
Czyli jednak skutki uboczne Was nie ominęły....Tak, Patryk chodzi od dawna, ale on bardzo szybko stanął na nóżki. Miał 7.5 miesiąca jak stał, a chodził całkowicie sam tydzień przed urodzinami. Już wcześniej stawiał kilka kroków, ale na końcu leciał do przodu. A przed urodzinami zaczął na dobre chodzić i dostał pierwsze buty do chodzenia:) Najbardziej podobało się chodzenie w sklepie...nie chciał jeździć w wózku. Teraz potrafi już biegać....śmiesznie to wygląda, bo taką dziwną pozę wtedy przybiera.
A jak często Synek bawi się na podłodze? Patryk od 8 miesiąca prawie wcale nie przebywał w łóżeczku. A od 10 miesiąca tylko na podłodze. Po obudzeniu był tylko w czasie odkurzania i mycia podłogi, a później aż do wieczora bawił się na podłodze ( nie licząc jego jednej drzemki). Często bawiliśmy się tak, że ja siadałam z jednej strony pokoju, a mąż z drugiej...wołaliśmy Patryka, a on szedł i na końcu padał w ramiona...później wołała go druga osoba...dużo czasu poświęcaliśmy na motywowanie do chodzenia. Na pewno Twój synek też niedługo zacznie biegać po mieszkaniu:) Podobno jest bardzo szeroka norma jeśli chodzi o chodzenie...chyba do 16 miesiąca?

My musimy się upewnić czy Patryk ma uczulenie na cały nabiał czy może na jajko nie ma...koleżanka zaszczepiła córkę alergiczkę i chorowała przez 4 miesiące...skończyły choroby na pobycie w szpitalu i lekarze powiedzieli,że to prawdopodobnie wynik szczepionki. Zaczęło się dwa tygodnie po szczepieniu. Ja panicznie boje się, że np. na skutek podania żywej szczepionki z alergenem zacznie się dusić w nocy, albo coś równie złego....muszę założyć nowy wątek i popytać dziewczyny.
 
Ale takie skutki uboczne ma połowa zaszczepionych dzieci. A źle nie było bo synek koleżanki płakał przez 2 dni i w ogóle cyrki odstawiał straszne.
Ignaś też większość czasu spędzał na podłodze u nas łóżeczko służy tylko do spania. On ogólnie zaczął raczkować po 10 miesiącu, duży chłopak z niego waży ponad 12 kg i ma ponad 80 cm wzrostu ale chudzinka z niego teraz straszna się zrobiła bo go wyciągnęło do góry.
Słyszałam że dzieci rosną podczas snu a Ignaś śpi 12-13 godzin w nocy + jakieś 2-3 w dzień :-D
No i oczywiście też mamy takie zabawy że go wołamy do siebie i on się bardzo cieszy jak mu brawo bijemy jak przyjdzie do nas.

Najlepiej będzie jak z synkiem pójdziesz do poradni alergologicznej i zrobicie testy.
 
jak was czytam to az zadroszcze..to jak piszecie,czy wasze dzieci juz chodza,czego nowego sie nauczyly..fajny jest taki czas,jak maly czlowiek sie zmienia..ja juz o takich rzeczach po malu zapominam..kiedy to bylo ? moj synek za niedlugo skoczy 6 l.a corcia 9 !! jejciu kiedy to zlecialo?przeciez niedawno bylam w ciazy :-D
Iwonka ,fajnie ze z kupnem domu tak wszystko ladnie idzie..oby jak najszybciej byl wasz !!:tak:nie wiem,czy wy tez tak macie,ale moja znajoma jak kupowala rok temu dom,to ma tak,ze pierwszy rok placi stale raty,a potem ma ruchome..moze placic mniej lub wiecej.
u nas wiosna !!! jest tak cieplo,ze az chce sie wyjsc zdomu.musze powyciagac z szaf wiosenne kurtki,bo mi rano dzieciaki sie zgrzaly w tych zimowych !wczoraj wazylismy mlodego i wazy 36 kg !!! szok,al enie widac tego az tak po nim..fakt,jest duzy i ciezki,ale nie sadzilam,ze wazy az tyle..kawal chlopa z niego !!
Becia juz pewnie urodzila,bo jej nie widac..:-)
Takhisis ja tez uwazam,ze powinnac isc do alergologa i jego zapytac odnosnie tej szczepionki..a po szczepionce,obojetnie jakiej,zawsze moga byc skutki uboczne..nawet u dzieci zdrowych.:tak:
moje tez zawsze dobrze znosily kazde szczepienie..troche jeczaly,ale poza tym wszystko bylo O K ;-)
 
Iwonka może i dużo dzieci ma skutek uboczny, ale każdy skutek uboczny jest niepożądany...to, że dużo dzieci je ma świadczy źle o szczepionce. Tutaj masz rozporządzenie ministra zdrowia:http://www.abc.com.pl/serwis/du/2002/2097.htm. To wszystko jest nazwane niepożądanym skutkiem ubocznym, czymś co się nie powinno zdarzyć. A dziecko, które dwa dni płakało po szczepieniu...z tego co wiem to jedno z powikłań...krzyk mózgowy...bardzo zły objaw.. wiele dzieci po takiej reakcji kierowanych jest na specjalny program szczepień.

Madlen to prawda...czas bardzo szybko biegnie i pewnie niedługo my będziemy pisały...kiedy to zleciało...to już 6 lat:)

U alergologa byłam. Testów nie robi się dzieciom poniżej 3-4 roku życia, bo nie wyjdą. To alergolog powiedziała mi, że ze względu na alergię na nabiał...jajko i żelatyna zawarte w szczepionce mogą spowodować cięższe powikłania i Patryk jest w grupie ryzyka. Być może zajdzie konieczność szczepienia w specjalnej poradni pod osłoną...

Zgadzam się, że skutek uboczny może wystąpić u dziecka, które nie jest alergikiem...ale dziecko, które dostaje żywą szczepionkę i jest uczulone na jej składnik może dostać poważniejszego powikłania niż gorączka. Pielęgniarka od szczepień też wykazała obawę...sama powiedziała, że Patryk może dostać duszności po takim szczepieniu. Pytam więc jak mam się nie bać? Znam przypadek cięższych powikłań osobiście...u dziewczynki zaczęło się cofać wszystko czego się nauczyła...zaczęło się od chorób, które ciągnęły się jedna za drugą...mojej koleżance osobiście znajmy lekarz powiedział, że akurat ta szczepionka jest bardzo niebezpieczna i kazał uważnie dziecko obserwować jakiś czas po szczepieniu.

Iwonka
a Twój synek i dziecko tej koleżanki byli szczepieni MMRII czy Priorixem?

Ja nie wychodzę z założenia, że każda szczepionka jest dobra...dobra to ona jest dla lekarzy, którzy mają profity z tego, że podają to na czym zarabiają koncerny farmaceutyczne. Nie ma się co oszukiwać, że wszystko jest dla naszego dobra:)
 
hallo..jest tu ktos ?
Becia daj znac,co u was ? jak maly Karolek ? pisz !!!
u nas wiosna !!,jest tak sliczna pogoda...:tak:,chociaz weekend byl fatalny,zimno,deszcz i jeszcze grad,wrrr ale od wczoraj mamy znowu wiosne..i niech juz tak zostanie :-)
ja zaczelam fitness i chodze polamana..:-D,a tak to nic ciekawego.
pozdrawiam mamuski ;-)
 
ja właśnie jestem w polsce na urlopie, niestety śnieg niedopisuje, ale pogoda ładna, pomimo temp ok -2 jest fajnie, słoneczko. Na stoku jest śnieg ale zmrożony więc na desce ciężko jeździć. Ale jutro się wybieram, teściowa zostanie z małym i pojeździmy.

Takhisis ja nie jestem pewna na 100% ale chyba MMR mieliśmy.
Ja uważam inaczej jeśli chodzi o szczepionki, choć może i lekarze mają z tego dużo to jednak dzięki szczepieniom wyeliminowano niektóre choroby całkowicie a inne nie występują w rejonach szczepień. Nie mówimy tu oczywiście o szczepionkach na grypę bo dla mnie to jakaś porażka jest. Zaszczepiłam się raz a i tak chorowałam i to tak samo jak rok wcześniej. A szczepionki na świńską grypę nie wzięłabym bo przecież kiedy mieli zrobić badana nad jej skutecznością, bo ponoć opracowali ją dopiero po kilku miesiącach od wykrycia jej.
 
Cześć Dziewczyny!
Przepraszam,że dopiero teraz piszę ale nie mam na nic czasu z wiadomych powodów;-).
W dniu 24.02 o 5:15 przyszedł na świat mój największy skarb Karolek. Po ciężkiej walce (niestety zmiękczanie szyjki która i tak do końca nie chciała wypuścić synka) ale już zapomniałam o tym. Karol w dniu porodu ważył 3,02 kg, mierzył 58 cm i dostał 10 punktów.
W niedzielę wypuścili nas do domku. Teraz łapiemy nowy rytm życia. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i pomimo dużego zmęczenia cały czas bym tylko trzymała go w mych ramionach.
Pozdrawiam wszystkie mamuśki i wracam do Karolka który właśnie się budzi :-)
 
reklama
Becioo gratuluję bardzo pięknego syneczka. Życzę przespanych nocy i dużo zdrowia dla was :-) Jak znajdziesz chwilkę to napisz do nas jak się czujecie i co porabiacie.
 
Do góry