reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mam synusia, bede miec synusia, chce miec synusia.

Becia GRATULACJE !!!!,wkoncu maly Karolek,jest z wami !!!sliczniusi jest !!:-):-):-)..powodzenia w najwiekszej i najwazniejszej roli..MAMY !!
Iwonka a ja sie wlasnie zastanawialam,kiedy ty sie wybierasz na snowboard? i jak ,zadowolona ?
Takhisis jezeli maly ma uczeulenie i alergolog powiedziala ,zeby lepiej nie szczepic,to nie szczep..bo czasami mu jeszcze sie pogorszy..
uciekam robic jesc moim dzieciom,bo niedawno wrocilismy ze szkoly i sa glodne..pogoda nadal wiosenna..oby juz taka zostala..
 
reklama
Cześć :-)
Zaraz zapewne Karol się obudzi ale może zdążę coś napisać ;-)

Becioo gratuluję bardzo pięknego syneczka. Życzę przespanych nocy i dużo zdrowia dla was :-) Jak znajdziesz chwilkę to napisz do nas jak się czujecie i co porabiacie.

U nas dom przepełniony szczęściem....jeszcze nie przeszkadza nam zmęczenie, rodzice zakochani w synku karmią się miłością do niego. Drugą noc z rzędu nie śpię, bo mały ma problemy z kupką...całą noc się pręży i ciśnie ale nic nie wychodzi dopiero nad ranem się odblokowuje i wtedy wychodzi wielka kupa... przy tym wszystkim mały odsypia wszystko w dzień ale i tak budzi się co godzinę na karmienie. Położna mówiła,że to brak ruchu w nocy i nie ma się co martwić, dziś poćwiczymy troszkę wieczorem :tak:
Zauważyłam dziś, że coś moje piersi nie produkują tyle mleka ile powinny a przecież odżywiam się dobrze, staram się odpoczywać w dzień i nie stresuję się. Koleżanka mi mówiła,że to taki kryzys laktacyjny, który podobno ma większość kobiet karmiących na początku, parę dni po urodzeniu...słyszała, któraś z Was o tym?
Mam jeszcze jedno pytanie, kiedy zaczęłyście werandować swoich synków i kiedy był pierwszy spacer?
 
witam. gratuluję jeszcze raz pociechy.
położna dobrze radzi, ćwiczenia i masaże dobrze działają na brzuszki.
co do kryzysu to chyba każda kobieta ma/miała takowy, ja również. Trzeba dziecko jak najczęściej przystawiać i po 2-3 dniach wszystko powinno wrócić do normy, dlatego nie stresuj się bo stres tylko szkodzi.
Ignaś na pierwszym spacerze był jak miał 5 dni, temperatura była na + więc nie baliśmy się a był to grudzień. I od tamtego dnia chodziliśmy na spacery prawie codziennie. tylko pamietaj żeby nie przegrzać dziecka. po pierwszym spacerze musisz zobaczyć czy maluszek nie ma potówek lub nie zmarzł będziesz wiedziała jak ubierać następnym razem. ja zazwyczaj zakładałam body na krótki rękaw, pajacyk i skarpetki i na to kombinezonik i przykrywałam małym kocykiem.

siedzę sobie właśnie i nie mogę się ruszać. Nie jeździłam 2 lata na snowbordzie. Wczoraj zjechałam na tyłku po połowie stoku :zawstydzona/y: :baffled: dziś już wzięłam instruktora który przez połowę czasu krzyczał za mną "dupcia!" bo cały czas ją wypinałam do tyłu :dry: masakra. Ale już pod koniec nieźle mi szło.
 
Ostatnia edycja:
Witam dziewczyny! czy moge sie do was dolaczyc ? Nazywam sie Marta , mam 21 lat i mam slodkiego 5miesiecznego synka , ktorego kocham ponad zycie :) Postaram sie przesledzic wczesniejsze wpisy , ale jest ich tak duzo...
Pozdrawiam :)
 
Cześć,
Niestety wieczorne masaże i ćwiczenia nie pomogły...kolejna noc nie przespana...mały od 22:00 prężył się, pojękiwał i miał chyba zaparcia. Przez całą noc nie zrobił kupy (znowu...), dopiero nad ranem się odblokował. Cierpiał całą noc a ja razem z nim :-(.
No i nadal mam jakiś kryzys laktacyjny chyba....mało pokarmu...nie wiem już co mam robić :-(
 
Becioo a pijasz duzo wody? mi pomaga wypicie butelka wody niegazowanej a potem z piersi mleko mi tryska:-D teraz juz karmiac tyle czasu mam tak samo:tak: polecam tez herbatke mlekopędną z herbapolu o taką: Hebrapol fito mix 4

A co do kolek to wspolczuje.... nie mialam stycznosci z tym przy swoich dzieciaczkach.... moze cos jesz takiego ze maly sie meczy?
 
kropeczka witaj.

becioo pij herbatę koperkową lub podaj kilka ml małemu Karolkowi, pozatym jak koleżanka radzi pij dużo wody i nie stresuj się. Zostań z małym cały dzień w łóżku i przystawiaj ile tylko możesz nawet jak się nie domaga to podaj może akurat coś pociągnie. W ten sposób twój organizm zacznie produkować więcej mleka, jeśli 1 dzień nic nie zmieni to próbuj ponownie aczkolwiek zazwyczaj 1 wystarcza. I jak to mówiła moja położna mleko nie jest w piersiach tylko w głowie więc nie można się stresować lub załamywać. Myśl pozytytwnie i pozwalaj się zajmować Karolkiem męzowi i rodzinie w ten sposób odpoczniesz a i rodzinka będzie szczęśliwa a mąż nie będzie narzekał na odstawienie na boczny tor.

A co u mnie?! znowu jeździłam na deseczce i było super teraz mąż poszedł a ja siedzę z Ignasiem. Niestety mały nie czuje się zbyt dobrze, ma gorączkę od ząbków. Wychodzi mu 3 na raz i to najgorsze bo 2 trójki i jedna 4 !!!
 
No co tak cicho Dziewczyny? :-)
Sytuacja u mnie opanowana, nocne problemy z kupą Karolka opanowane - po prostu trza go w dzień ćwiczyć masować i wtedy jelitka pracują jak trzeba :tak:,kryzys laktacyjny minął, wręcz musiałam zacząć stosować smoczka bo mały się przejadał i przez to m in. robił rzadką kupkę bardzo często. Ale teraz jest ok, udało nam się wyrobić w nim kiedy jest noc a kiedy dzień ufff...ale i tak w nocy śpię mało, bo często do karmienia muszę wstawać. Jutro pierwszy spacer, ciekawe jak będzie.
Miłego wieczorku.
 
super becioo, mówiłam że jak tylko się przestaniesz stresować to będzie dobrze.
Niedługo się przyzwyczaisz do takich nocy.
My już wróciliśmy do domku. Mnie trochę jakieś choróbsko bierze.
A co u was?
 
reklama
O ile nocka w miarę ok to niestety w dzień był kryzys...dwie godziny usypiałam a mały wrzeszczał i nie wiedziałam co mu jest, przy moim zmęczeniu po krótkiej nocy to było ciężkie ale starałam się nie okazywać tego karolkowi bo wiem,że mógłby to odczuć, teraz śpi ale nie wiem jak długo. Mąż właśnie wybył na parę godzin i czekam na mamę to może uda mi się troszkę poprasować. Niestety pierwszy spacer odwołany, bo pogoda okropna, może jutro się uda.
Miłego popołudnia
 
Do góry