reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mam synusia, bede miec synusia, chce miec synusia.

madzia84 bardzo dziekuje. Faktycznie z niego kluska i w kolko glodny. Czasem az mu musze to ograniczac, bo nie ma miejsca, a pcha w siebie :), a potem mu sie strasznie ulewa.. :/ A Bartus taki malenki, a juz sie tak nameczyl bidulek. Zdrowka zycze Twojemu synciowi!!
madlen79 masz racje. Ja bym chciala od razu wszystko, a to nie tak hop siup. Ucze sie powoli macierzynstwa.. Ciagle zerkam na net i szukam odpowiedzi ktore by rozwialy moje watpliwosci. A Tobie zycze oby ten zab ustapil, bo ciezko zajmowac sie domem, dziecmi, z bolem.
Iwonka1985 dobrze, ze maluszkowi przeszlo. Szkoda, ze tych delikatnych istotek ciagle cos sie czepia.. :/
Pozdrawiam Was mamusie.
 
reklama
Cześć dziewczyny
Dawno nie pisałam bo u nas jak nie urok to sraczka :) dosłownie. ledwie wyszły ząbki i jedną noc pospałam zaczęła sie biegunka od wtorku :) z gorączką. dziś już chyba przechodzi ale młody nie zjadł przez ten czas dosłownie nic więc znów schudł i z przyrostu miesięcznego nici :) On już jest chudy jak patyk :) . Dziś pogoda wreszcie słoneczna i ciepła więc jadę do rodziców na ogródek. Junior do kojca a ja do książek ech... ale się troszkę opalę.
Giov poród ciężki współczuję ale tak to juz jest że się trzeba namęczyć. Teraz się ze sobą oswajacie i leczycie rany za chwilę będziesz już doświadczona mamusia :)
madzia nie zazdroszczę. choroba dzieci to masakra dobrze że już zdrowiejecie

Nadrobię zaległości później bo musze wykorzystać że Maks śpi i cos dom ogarnąć a potem juhuu na slońce. Milej soboty
 
Acha clio ty się taraz wagą nie martw bo to szkodzi dzidziusiowi. mama ma byc zadowolona z siebie :) Zaczniesz karmić to szybko wrócisz. A teraz pięknie rośnij. Kość łonowa też bolała jakiś hormon się wydziela nie pamiętam nazwy, który powoduję że się kości miednicy rozchodzą i tak do końca ciąży. Potem się jeszcze żebra rozchodzą :D
 
kakakarolina racja. Bylo ciezko, ale z kazdym dniem jest coraz lepiej. Synus wdzieczne dziecko, uwielbiam go, choc pochlania mnie calkowicie, wolnego zero. :) U mnie tez lato w pelni. Chlodzimy sie. :) Twojemu synkowi zycze zdrowka i apetytu! Milego weekendu.

madzia84 faktycznie, usmieszek cudny. Bartus przetrwal chorobe, silny chlopczyk, zdrowka mu teraz tylko zyczyc! Pozdrawiam.
 
hej Dziewczyny :-)
dziękuję za odpowiedzi :tak: widzę że Wy dalej walczycie z choróbkami ale robi sie pięknie i Maluchy też zareagują pozytywnie :-)
madzia84 jaka radość :-D

kolejny piękny dzień :cool2: wczoraj miałam sesje fotograficzną brzuszkową :-p fajne fotki wyjdą jeszcze na sam koniec trzeba się będzie umówić ja będę w pełni hihi :sorry2::-D dzisiaj jedziemy ze znajomymi do Wrocławia do Zoo :cool2::-) też liczę ze nieco mnie opali bo prawie przezroczysta jestem :-p
 
kakakarolina i jak minela sobota u rodzicow?pewnei troche odpoczelas..nie ma to jak dziadki :)a dla synka zdrowka
madzia sliczny usmiech ma twoj synek i w ogole po nim nie widac,ze chorowal..buzka usmiechnieta od ucha do ucha :)
clio jak ci apetyt sluzy,to jedz.pozniej bedziesz sie martwila,jak to zgubic..chociaz przy malym dziecku ma sie tyle ruchu,ze kg same znikaja
giov Jesse jest sliczny :)) i ladne imie,ty je wymyslilas?

my wczoraj bylismy u znajomych na grillu,moje dzieciaczki jak nigdy wytrzymaly do polnocy..,ze cora lubi isc spac pozniej to ja wiedzialam,ale Hubi z regoly zasypia duzo wczesniej,jednak wczoraj biegal i bawil sie na ogrodzie i ani myslec o spaniu.za to jak wrocilismy do domu,to zasneli jak dwa aniolki :))
 
nie tylko Sobota i Niedziela u rodziców niestety sie skończyły. Chociaż wkurza mnie, że młodemu na wszystko pozwalają to jednak cieszy święty spokój :) Troszkę się pouczyłam, troszkę poopalałam a dziś szara rzeczywistość. Choć za oknem pięknie tylko młody dalej spać nie umie :) Ale biegunka za nami. Zazdroszczę Ci Madlen79 tego grilla do 12 ja nie wiem kiedy wreszcie się gdzieś wybiorę:) Jak młody był młodszy to jeszcze się udawało teraz to całkiem nierealne.l
Zaraz idziemy spać drugi raz bo pobudka dziś przed 6 po 4 godzinach snu :)) Trzymajcie się ciepło na ten ciepły dzień.
 
reklama
madlen79 a dziekuje bardzo. Jesse to taka kluseczka, sporo wazy, a najdluzszy to on nie jest. W kolko je i czuje, ze te faldki beda rosly. :) Ale nie chcialabym, zeby byl otyly, widzialam kiedys takie malenkie dziecko, mialo problemy z oddychaniem przez to.. :/ Co do imienia.. Moj narzeczony jest z Indii. Wiec zeby byl kompromis, musielismy wybrac angielskie. Pewni nie bylismy do konca, ale jednak w 20 tygodniu kobieta powiedziala, ze to chlopczyk i nastawilismy sie na synka (martwilam sie, ze potem cora bedzie miala wszystko niebieskie i zadnej sukienki, choc lepiej tak, niz syn wszystko rozowe i same sukienusie). :) Wiec pewnego wieczoru czytalam narzeczonemu ksiazke z imionami. Te ktore obojgu nam sie podobaly spisalismy na kartce. Potem szukalam ich znaczen.. Od razu to mi wpadlo w oko. To imie oznacza dar od Boga i choc mamy roznych bogow, dla obojga nas byl to dar (synek zaplanowany i udalo sie juz za pierwszym, drugim razem :)). Oboje bylismy szczesliwi z wyboru. Od tamtej pory wiedzielismy ze czekamy na Jesse'go. Tylko ja wiecznie niepewna w zapasie mialam Jessica dla dziewczynki, gdyby jednak kobieta sie pomylila. :) Ale narzeczony i tak ma przewage, bo dziecko nie ma nic polskiego w personaliach, za to drugie imie ma indyjskie i nazwisko tatusia. :) Tak to wygladalo. A poki co czekam zeby moja kluseczka rosla zdrowo i szybciutko, bo to dopiero 11 dni, a ja juz narzekam na brak snu, a ile to jeszcze.. lat.. :) ;P A grilla zazdroszcze.. Nie wiem kiedy gdziekolwiek wyjde.. Z tymi pampersami, butelkami to nie proste.
Wybacz, pewnie juz pytalam, ale skleroza nie boli.. Nadal mam problem z koncentracja, od polowy ciazy.. Gdzie mieszkacie w UK?? Pozdrawiamy serdecznie.
 
Do góry