Gag niedobry ten Twój mąż takie głupoty gadać, znalazł się ekspertwczoraj weszłam na wage i jakos dziwnie wskazywała.....mój maż zerknął i od razu skomentował,ze juz duzo! zaczęlam sie tłumaczyć, że to przez nadmiar ciuchów, które miałam na sobie ;-) ale przejęłam sie i postanowiłam,ze od dzis będe odzywiac sie rozsądnie dla dwojga, a nie jesć za dwoje......no ale co ja mam zrobic skoro mi sie chce kotlecika z tłustymi fryteczkami....:-(
Mój zaglądnął na wagę wczoraj, bo pokazywałam mu sama,że jakoś dziwnie dużo, stwierdził "spoko, junior rośnie ładnie" oczywiście mowię, że to przez moje zaparcia ale on zajął się rozmową z psem" widzisz nie możesz tyle tyć ,pani się martwi"(pies przytył 0,3kg przez ostatnie 3 tyg).
a dzisiaj na obiad kurczaczek pieczony z ziemniaczkami, plus baby marchewka