reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mam 40 lat i co z tego

Na takie zwykle usg genetyczne test pappa nie straszcie mnie ze to nie jest az tak wiadygodne lekarka mojego syna z poradni genetycznej mowila mi że na fty opiera sie na tych badaniach. I doradzila mi żebym moze jak sie boje zdecydowala na aminopunkcje. Prawdopodobnie to nie jest takie niebezpieczne dla dziecka. Tak czy siak kochane dawniej gdy czlowiek nie miał takiego dostepu do internetu to był spokojniejszy. Wszystkie trzy ciąże wczesnkejsze przeszlam spokojnie nie myśląc czy dzidzia bedzie zdrowa czy nie. A teraz szaleje. Serce sie kraje gdy sie widzi mlode dziewczyny w ciąży pijace piwko i palace papieroski one sie wcale nia przejmują.
Nifty raczej nie opiera się na USG i pappa. Miałam pobierana krew do tego badania będąc w 10tc. Nikt poza pobraniem mojej krwi nie pytał mnie o pappa czy USG. Krew pobrali wynik po kilku dniach przyszedł i w zasadzie tyle. Przed pobraniem materiału do badania miałam krótki wywiad z 5 może pytań takich ogólnych.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Nifty raczej nie opiera się na USG i pappa. Miałam pobierana krew do tego badania będąc w 10tc. Nikt poza pobraniem mojej krwi nie pytał mnie o pappa czy USG. Krew pobrali wynik po kilku dniach przyszedł i w zasadzie tyle. Przed pobraniem materiału do badania miałam krótki wywiad z 5 może pytań takich ogólnych.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom

Mi pierw zrobiono usg i potem krew a czekalam 10dni ale spokoj , mi tez wywiad zrobili
 
Witam wszystkie starające dziewczyny zbliżające się do czterdziestki lub po. Na początku opowiem o sobie. Jestem Anka , w styczniu kończę 40 lat. W wieku 15 lat, po 4 latach nieregularnego miesiączkowania z krwotokiem wylądowałam w szpitalu. Tam dowiedziałam się, że mam zespół policystycznych jajników. Trafiłam do poradni ginekologicznej dla młodzieży. Moja Pani Doktor nigdy nie demonizowała zpj, ale mówiła że może być ciężko z ciąża. Po wyjściu za mąż przez rok byłam na tabletkach. Przytyłam jak słoniątko i jestem nim do dziś. Po odstawieniu antykoncepcji zaraz zaszłam w ciążę. Moja córka ma 17 lat. Jest moim oczkiem w głowie. Po porodzie stosowałam różne środki anty-tabletki, zastrzyki depo-prowera, spiralę (nie tolerowałam jej). Po 10 latach moje małżeństwo się rozpadło. Z nowym partnerem jakiś czas staraliśmy się o maleństwo, ale bezskutecznie. Niestety nie mam regularnego cyklu, często tworzą się torbiele. Z partnerem rozstaliśmy się na 4 lata, jednak nasze drogi zeszły się ponownie i od września zeszłego roku jesteśmy razem znowu. Decyzję o staraniu podjęliśmy wspólnie. Niestety nie mogę pozwolić sobie na leczenie w jakiejś klinice, więc staramy się bez tego. Moja ginekolog nie twierdzi, że będzie łatwo, ale też nie uważa że to beznadziejne. Po wyleczeniu torbieli, dwóch cyklach z duphaston, teraz mam pierwszy cykl z CLO i od 14 dnia duphaston. Może się uda. To nasze ostatnie szanse, dlaczego mamy nie spróbować? ;);) Proszę opowiedzcie o swoich doświadczeniach. Czy też spotykają Was niemiłe komentarze typu "na stare lata odbija" ?

Głowa do góry .Będzie dobrze a nawet bardzo dobrze trzeba wierzyć do końca.
 
Głowa do góry .Będzie dobrze a nawet bardzo dobrze trzeba wierzyć do końca.
Tak, tak.
Bardzo w to wierzę ;) tak bardzo, że raz zlikwidowałam konto, rzuciłam wszystko w cholerę, a po miesiącu @Peugeotka36 ogłosiła, że jest w ciąży i wróciłam tylko żeby pogratulować i co? I znowu tu jestem pod innym nickiem :D
Niestety w poniedziałek kończę 41 lat, a ciąży jak nie było tak nie ma...
 
Tak, tak.
Bardzo w to wierzę ;) tak bardzo, że raz zlikwidowałam konto, rzuciłam wszystko w cholerę, a po miesiącu @Peugeotka36 ogłosiła, że jest w ciąży i wróciłam tylko żeby pogratulować i co? I znowu tu jestem pod innym nickiem :D
Niestety w poniedziałek kończę 41 lat, a ciąży jak nie było tak nie ma...

Ania sama wiesz ze ja P.O. ivf a obecna ciaza to jakis wyjatek!
Skoro u mnie jest wyjatek to kazdej sie moze zdazyc ! Wierze w was!
 
reklama
Do góry