Maluszkowe zakupy :)

[Aśka_24]

Ale pewnie względy praktyczne wezmą górę - jak zobaczę w sklepie, sprawdzę jak sie prowadzi, jak składa itd. będę wiedziała który wybrać. A wy sie juz rozglądałyście za wózkami? jakie wnioski?

 

[Grubelek]

Aska te wózki jak dla mnie są przesliczne... sama od jakiegos czasu obserwuję allegro po ile chodzą... tylko czy one są funkcjonalne jeżeli chodzio koła... to typ podwozia starego typu... koła nie sa skretne i chyba piankowe... może jako drugi wózek tak dla bajeru Te wózki raczej sa na paskach co uwazam za ich duzy atut, natomiast cała reszta trudno powiedziec... :-)
Chociaz nasze mamy z czyms podobnym chodziły i woziły Nas!

 

[Aśka_24]

No masz racje Grubelku - to są takie tylko na pokaz - do Kościółka raz w tygodniu. Nie na nasze drogi z tymi kółeczkami, ale są urocze...

 

[Anna_79]

Grubelek - ja do tej pory byłam przekonana do wózków, które nie mają skrętnych kół. Pamiętam, ilekroć woziłam jakiegoś dzieciaka w wózku o skrętnych kołach to ten wózek jechał gdzie chciał.
Myślałam o czymś takim dla synka (niekoniecznie ten model, ta firma i ten kolor):

 

[mila333]

Asiu, te pierwsze wózki przypominają mi stary "dobry" (he, he, rozległ się mój szatański śmiech) PRL. Wtedy ludziska brali, co dostali, i jeszcze ich to uszczęśliwiało ;-). Od tamtego czasu minęło już sporo lat i w temacie wózków, tak jak w każdej dziedzinie, nastąpił pewien postęp. Pojawiły się nowe technologie, udoskonalenia. Ten drugi wózek wygląda już tak "po dzisiejszemu" (porównaj przede wszystkim ich koła!!). Na Twoim miejscu posłuchałabym męża i zdecydowała się na wózek nowszej generacji, a nie retro. :-)

 

[mila333]

Anna, dobry wózek ze skrętnymi kołami (ja osobiście uważam tę cechę za jedną z najważniejszych, bo ułatwia manewry) powinien mieć blokadę skrętu.

 

[Anna_79]

Jeszcze poszperam po sklepach. Kiedy Wy kupujecie wózki? A może macie już kupione? Moja mama i teściowa (główni i jedyni sponsorzy wózka) mówią, że wystarczy dopiero po porodzie.
Ja znowu jestem w gorącej wodzie kąpana i wolałabym go już mieć. Przynajmniej wiedziałabym jaki kolor kocyka kupić do wózka, żeby pasowal :-)

 

[mila333]

My zamierzamy kupić wózek za jakieś 3 tygodnie - wtedy w sklepach ma się pojawić nowy rzut X-landerów, a na tę brykę jesteśmy już prawie zdecydowani :-). Poprzedni rzut rozszedł się jak świeże bułeczki. Teraz ma być w sprzedaży jakiś udoskonalony typ. Braliśmy jeszcze pod uwagę Atlantic Baby Design, ale nigdzie poza netem nie idzie go wyczaić i obejrzeć.

 

[Grubelek]

Anna wózek ze skretnymi mołami tak jak pisze Mila jest bardzo wygodny. ja dla Julki mam właśnie bez skretnych kół tylko że głównie jeździłam nim w "terenie" - mieszkam w lesie... ale do miasta to on już nie za bardzo ciężko było. Chociaż powiem Wam że jak byliśmy nad morzem rok temu to jako jedyni pchaliśmy obładowany wózek po plaży a nie ciągneliśmy jak inni także sprawdził się w terenie i na piasku no i oczywiście na polskich nieodsnieżonych chodnikach.... ale to tylko ze względu na duże pompowane koła...
a wózek to ja kupuję taki bliźniaczy no i na razie już coraz bardziej się rozglądam, chciałabym miec go pod koniec maja... bo w czerwcu może byc różnie a nie pozwolę mężowi zeby sam kupił ja też chcę przy tym być!!!!

 

[Aśka_24]

Oczywiście, ze zdecyduję się na wózek z dużymi kołami!!! Taki terenowy (bo ja w takim terenie mieszkam... eh... drogą to tego nazwać nie można). Ale te wózeczki intrygują, zresztą to nie z epoki PRL ani trochę - tamte były jednakowe, granatowe, albo bordowe. Te są stylizowane na retro, i to tylko dla elit, osób, których stać na co najmniej 2 wózeczki - jeden do ozdoby, a drugi praktyczny... Ja zdecyduje się na wygodny, wielofunkcyjny wózek, be tak będzie .. najekonomiczniej...