reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maluszkowe zakupy :)

Mila ale przeciez "wszystkie" foteliki są najlepsze na rynku ;-)

A tak poza tym czy kupiony za 20 pln czy "dostany" w tzw "spadku" po kuzynie jeżeli bezwypadkowy to czemu nie... a przeciez tez uzywany to że tanio to może dlatego że nikt nie licytował a czy fotelik po mojej Julce jest zły :confused: uzywany przez 9 m-cy i nie zamierzam kupowac nowego :huh: to tak jakby ktos go kupił i dalej korzystał...

Moim zdaniem zdecydowanie nie wszystkie :no:.
I trochę źle zrozumiałaś moje intencje: chodziło mi o to, żeby nie wybierać fotelika, kierując się tylko względami oszczędnościowymi. Moim zdaniem przede wszystkim trzeba przyjrzeć się atestom.
 
reklama
Mila moim też nie wszystkie dlatego tam " ... " jest tylko chodzi o to że każdy sprzedawce, producent chwali swój towar i bedzie mówił że jest najlepszy. A wszystkie foteliki posiadaja atesty tylko takie są w sprzedazy, nie jestem pewna ale nawet takie z marketów je mają inaczej nie byłyby dopuszczone do sprzedazy...
 
Laski, laski, ale ja wcale nie napisałam, że ten wybrany przez Zeberrkę fotelik dyskredytuje fakt używania. W jego opisie nie ma słowa o atestach. No i chodziło mi o "priorytet oszczędnościowy" - akurat przy foteliku naprawdę najważniejsze są inne aspekty. Podkreślam: dla mnie.
A przewożenie dziecka w ogóle bez fotelika uważam za skrajny przejaw braku wyobraźni i odpowiedzialności.
 
ja też kupiłam używany fotelik i w ogóle nie widać na nim żadnych śladów nic, jak nowiutki :-)
w tych fotelikach 0-13 kg to dziecko tak naprawdę mieści się bez problemu tylko do ok 7-9 mieś. :szok:(dane od sprzedawcy w sklepie) bo potem mu bardzo ciasno i niewygodnie :-(, moja chrześnica ma 8 mieś. i już jeździ w nowym większym foteliku.
Nie każdego stać na wydatek 500zł (maxi cosi) za nowy najlepszy, skoro używany przez pół roku sporadycznie jest w super stanie, a cena min. o połowę niższa.

A mój fotelik jest z Implastu i w sklepie sprzedawca pokazał mi, że wygląda tak samo jak Maxi cosi - są identyczne, pokryte innym materiałem, a cena ok. 350zł.
Więc bez stresu ;-)
 
Tyle że jedynie uznane koncerny stać na wielokrotne testy zderzeniowe, pokazujące rzeczywiste bezpieczeństwo fotelików.
Nie mogąc poświęcić na fotelik zbyt wiele kasy, prędzej kupiłabym używany Maxicosi (wygrywa wszelkie rankingi techniczne) w dobrym stanie niż nowiutki inny. To, że coś wygląda tak samo, nie oznacza, że jest takie samo - nie porównasz na wygląd np. składu stopu używanego do produkcji elementów.
 
I tu sprzedawca miał rację... tylko "nasze" dzieci będa miały 6 m-cy w grudniu a w marcu dopiero 9 ... zimą więcej ubrań i juz im może być ciasno... :szok: a nastepne foteliki (wieksze) są od 9 kg czyli mniej więcej właśnie 8-9 m-cy (zalezy od dziecka)to mnie przeraża bo pamiętam jak Julce było ciasno i była za długa..:tak:
 
Mila u mnie nie jest priorytetem oszczędność, po prostu upolowałam okazję... A o atestach pisałam wyżej, mają je wszystkie foteliki sprzedawane w Polsce...
 
mnie ominęło kupowanie fotelika, bo był w zestawie z wózkiem, ale i tak kupiłabym tej firmy co wózek, bo pasuje do stelaża :-p

co do niezapinania pasami fotelika to bardzo dużo ludzi tak jeździ, szok, szkoda im paru chwil na zapięcie pasów :wściekła/y: a skutek przerażający może być :sick: :no:
ostatnio kuzynka pokazywała mi jak się trudno mocuje fotelik - maxi cosi, więc sobie odpuszcza i tylko fotel przesuwa do tyłu aby zaklinował fotelik, uniemożliwiając ruszanie się jego. :baffled: mam nadzieję, że nic się mojej chrześnicy nie stanie :wściekła/y: no comment
 
reklama
No właśnie, to jest bezmyslność i brak wyobraźni...

A co do Maxi-Cosi, to to, że tę firmę stać na świetną reklamę, nie oznacza, że te foteliki są najlepsze...

Jeżeli fotelik ma atest to znaczy że spełnia wymogi bezpieczeństwa.
 
Do góry