reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszkowe zakupy :)

Pastela zielony faktycznie super, szkoda tylko, że nie rozpinany na nóżkach i ma to wstrętne zapięcie na pleckach... Nie chciałam się czepiać... ja po prostu tak mam... :)
 
reklama
Kurcze, dziewczyny! Fajnie macie, że rodzice, teściowe czasem coś Wam podrzucą. U mnie jeszcze nikt, nic nam nie kupił dla dzidzi. Nawet o tym nie myślą. Mówią tylko, że kiedyś tam złożą się razem na wózek...ale żeby chociaż jedno body, jeden głupie skarpeteczki ktoś przyniósł to nie! Nawet nie o to mi chodzi, że pomogłoby to finansowo ale jakoś tak mi przykro, że nikt o tej dzidzi nie myśli, że rodziców/teściów nie cieszą takie zakupy. Szkoda :-(
 
Wiem, wiem zebrra, już poradziłam mamie, że na pleckach to trochę nie bardzo te zapięcia ;-) no chyba że dziecko lubiło by spać na brzuszku i pokazałam jakie ma kupować :-) mi się wydaje że najlepiej jakby były zapinane na boczku tj. niektóre body.
pozdr

a wszelkie rady i sugestie są zawsze mile widziane przecież to dla dobra naszych pociech :laugh2:
 
Anno - a pokazywałaś mamie co już kupiłaś? Ja jak tylko mam okazję z nią pogadać to się radzę odnośnie ciuszków itp. spraw, razem oglądamy i ona też nabrała ochoty na zakupy, tym bardziej że ja nie mogę:wściekła/y:. To zaraźliwe hihi
i jakie przyjemne.
a teściowa nie pała chęcią do sprawienia nam czegokolwiek :-(, zresztą ona ma bezguście totalne, więc...


 
Pastela dokładnie, takie zapięcia na boczku są bardzo dobre, bo dziecku wygodnie i na pleckach i na brzuszku, no i nawet na jednym boczku :))

A moja teściowa też nie wczuwa się w akcję, nawet nie bardzo ze mną rozmawia na temat ciąży... ale cóż niektórzy już tak mają... a ja chyba wolę kupić sama, bo jak kupi coś co mi się nie spodoba, to będe musiała zakładać maluchowi, żeby jej przykro nie było, więc po co??? :)
 
Czytałam że dzidziuś nie powinien spać na brzuszku? może mu się ulać podczas snu..
Ja sprytnie wybrnęłam z podarowanych ciuchów, które mi się nie podobały, albo były zapinane w nieodpowiednim miejscu. Dałam je koleżance, jak okazało się, że mamy chłopczyka, a ciuszki są raczej dziewczęce :)
 
Czytałam że dzidziuś nie powinien spać na brzuszku? może mu się ulać podczas snu..
Ja sprytnie wybrnęłam z podarowanych ciuchów, które mi się nie podobały, albo były zapinane w nieodpowiednim miejscu. Dałam je koleżance, jak okazało się, że mamy chłopczyka, a ciuszki są raczej dziewczęce :)
Bazylia cwaniaro, a ja komu mam oddać? U mnie nie wiadomo czy chłopak czy dzieczyna.. :)

A co do spania na brzuszku, to ja jestem raczej zwolnennikiem... wiesz, jeśli dziecko ma skłonności do ulewania, to na pleckach tez mu się uleje... a lezenie (może nie spanie, ale leżenie) na brzuszku wymusza podnoszenia główki i ćwiczenia kręgosłupa...
 
a propos spania na brzuszku to w gazetach dzieciecych pisza, ze w ciagu dnia lepiej na brzuszku - gdy ma sie dzidzi na oku - i faktycznie cwiczy podnoszenie glowki..
natomiast na noc bezpieczniej na pleckach - robiono badania naukowe z ktorych wynikalo ze zespol naglej smierci lozeczkowej wystepowal czesciej u dzieci spiacych w nocy na brzuszku.

ale podkreslam ze to wiedza 'wyczytana'..
 
A co do spania na brzuszku, to ja jestem raczej zwolnennikiem... wiesz, jeśli dziecko ma skłonności do ulewania, to na pleckach tez mu się uleje... a lezenie (może nie spanie, ale leżenie) na brzuszku wymusza podnoszenia główki i ćwiczenia kręgosłupa...

Podobnie jak magdalenka, miałam na mysli spanie na brzuszku, że to źle. Też wiedza wyczytana, ale wydaje mi się logiczne.
 
reklama
Podobnie jak magdalenka, miałam na mysli spanie na brzuszku, że to źle. Też wiedza wyczytana, ale wydaje mi się logiczne.
Wiesz, wydaje mi się, że to wszystko zależy tez od indywidualnych preferencji dziecka, córka mojej koleżanki zasypiała tylko na brzuszku i ciężko było ją przełozyć, bo się budziła... z kolei moja Wika nie przepadała za spaniem na brzuchu... lubiła poleżeć (nie za długo), a spała tylko na pleckach i boczkach :)
 
Do góry