reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszkowe zakupy :)

Czytałam gdzieś wypowiedzi rodziców na temat tego typu akcesoriów i bezapelacyjnie wygrały artykuły firmy NUBY... począwszy od butelek, smoczków, niekapków, a skończywszy na strzykawce do podawania leków...
 
reklama
Zebrra z tym niekapkiem Aventu to jest tak że kupiłam go jak Julka miała 6 m-cy tylko nie chciała z niego pić. Teraz chodzi do babci i moja mama postanowiła ją tego nauczyc . Na razie ustnik jest biały :tak: , ale smoczki np robią się żółte od soczków z marchewką. Myślę że ustnik tez się zabarwi, ale zawsze można kupić nowy ;-)
 
A! jeżeli chodzi o cos do pdawania leków to ja mam taką maleńką buteleczkę ze smoczkiem (ma ze 4 cm wys) i jest zdaje się z NUBY własnie. Nie testowałam jej bo moje dziecko nigdy nie chorowało :-) Ale wydaje się byc wygodna, chociaż może ta strzykawka lepsza, tylko ja nie potrafię podawac leków strzykawką zawsze robię to za szybko (testowałam na kotach i mąz krzyczał na mnie :zawstydzona/y: ).
 
:tak: Zgadza się Zebrra mam taka butelkę, a czy Ty korzstłaś z tej strzykawki? Bo mi bardziej chodzi o tłok, tzn szybkośc wtłaczania. Zawsze mi się palec "omsknie" i wstrzykuje się tak szybko :-( :zawstydzona/y:
 
Marika, szczerze mówiąc (czy raczej pisząc), moja wypowiedź była reakcją na posta Alkmeny, a nie Twojego, i jednocześnie głosem w dyskusji na poparcie stanowisk Zebrry i Bazylii. Absolutnie nie miała na celu jakiejkolwiek złośliwości! :szok: Miałam dobre intencje - chciałam, żebyśmy po prostu wszystkie szanowały swoje stanowiska. Jeśli nie wyartykułowałam tego wystarczająco jasno i kogoś uraziłam, bardzo przepraszam. Jak widać stare przysłowie: "Dobrymi intencjami wybrukowane jest piekło" nadal się nie zdezaktualizowało. :-(
 
reklama
Do góry