reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maluszkowe zakupy :-)

Viltutti ja jestem tego samego zdania. Uważam, że więcej szkody wyrządzi dziecku takie chuchanie i dmuchanie.
Przy córci butle gotowałam a to i tak tylko jakiś czas. A raz to wstawiłam butelkę do garnka z wodą i poszłam na dwór, przypomniałam sobie może po godzinie :szok: butelka zdążyła się stopić :zawstydzona/y:
Nie raz córka zbierała chrupki z podłogi i je zjadała.

A co do zakupów to na razie tylko po każdej wizycie robię jakiś prezent ciuszkowy dla dzidziusia.
 
reklama
Oto moje skarby zdobyczne:))
CAM00049.jpgCAM00050.jpgCAM00051.jpgCAM00054.jpgCAM00053.jpg
 

Załączniki

  • CAM00049.jpg
    CAM00049.jpg
    38,5 KB · Wyświetleń: 116
  • CAM00050.jpg
    CAM00050.jpg
    27,7 KB · Wyświetleń: 104
  • CAM00051.jpg
    CAM00051.jpg
    35,6 KB · Wyświetleń: 105
  • CAM00054.jpg
    CAM00054.jpg
    31,8 KB · Wyświetleń: 107
  • CAM00053.jpg
    CAM00053.jpg
    28,3 KB · Wyświetleń: 105

cudeńka, ale lubię oglądać takie ubranka :D


Żyrafki wymiatają :)

Dziewczynki piękne ciuszki dla Dzieciaczków:) Musze jak tylko bede mogla wstac na dluzej tez zrobic zdjecia z tego co dostalam bo kupic nie kupilam nic;))

A jeszcze mam pytanie czy kupujecie steliryzator? Czy jakos inaczej sobie radzilyscie bo czytalam ze wypazanie to dopiero po 4m a wczesniej trzeba sterylizowac

nieee- ja wygotowuję :)
no i czekam na fotki :)

Kroczek, sterylizacja to wygotowywanie inaczej. Ja jak już musiałam to wygotowywałam w garnku, nie dajmy się naciągać na wszystko co oferuje rynek gadżetów dla młodych mam. Chyba, że opływasz w nadmiar kasy ;-)
Laktator kupiłam przy pierwszym dziecku: elektryczne medeli i służył mi przy wszystkich potrzebnych odciąganiach dla wszystkich dzieci i jeszcze kilku innych mamom.
Ciuszki są śliczne, ale mnie zupełnie nie pociąga jeszcze kupowanie wyprawki.... Zero potrzeb wewnętrznych. mam czas....

Kurcze ja też mam czass- 10 tyg mam i przed planowaną cc nie rodzę- tak postanowiłam :)
a najlepiej rodzę po cc ;D

Kiedy kupowałam 11 lat temu,to był tylko jeden....

ooo nie moja droga, były 2 rodzaje :D

Piękne ciuszki dostaną maluszki:tak:
Będziem mieć rewię mody jak już się pojawią na świecie:-)

Właśnie o tym samym pomyślałam jakie będą fotki już dzidziów w ciuszkach :)

Viltutti ja jestem tego samego zdania. Uważam, że więcej szkody wyrządzi dziecku takie chuchanie i dmuchanie.
Przy córci butle gotowałam a to i tak tylko jakiś czas. A raz to wstawiłam butelkę do garnka z wodą i poszłam na dwór, przypomniałam sobie może po godzinie :szok: butelka zdążyła się stopić :zawstydzona/y:
Nie raz córka zbierała chrupki z podłogi i je zjadała.

A co do zakupów to na razie tylko po każdej wizycie robię jakiś prezent ciuszkowy dla dzidziusia.

chrupki z podłogi? Chyba bym na zawał padła. Ja się potstrzymuję przed wrzaskiem jak coś spadnie na stół i chcą podnieść :O


nio super, a co to ten żółty kubuś?
 
Co do recznikow to polecam od razu zakup wiekszych rozmiarow. Tymek nam bardzo szybko wyrosl z tego mniejszego i trzeba bylo dokupywac.
Chrupki z podlogi u nas spokojnie przechodza. No chyba ze ewidentnie syf mam to wtedy zabraniam. Inna sprawa ze przewaznie tym co u padnie czestowana jest mama ;-)
 

Sliczne :)

co do sterylizatora to ja nie mam doswiadczenia ale rozmawialam z kolezanka i planuje zrobic tak: jesli Mały nie bedzie butelkowy to raz na jakis czas bedzie dostawal tylko w razie koniecznosci z butelki i bede gotowac w garnku, a jak bedzie jednak butelkowy bo np. z mojego pakrmu nici - to wtedy kupimy na czestszy uzytek cala game urzadzen takich jak podgrzewacz czy sterylizator. Nie wiem jak to bedzie, ale nie chce teraz wydawac kay na to o moze nie byc potrzebne za czesto, tym bardziej ze mozna jednak czasem butelke wygotowac.

Ja tez nie jestem z tych co chuchaja i dmuchaja :) A moj mąż wrecz odwrotnie.. No ale jakos bedziemy dawac sobie z tym rade. Ochraniacz kupie z poscielą jak Maluch bedzie mial ok pol roku i wtedy zaloze. Teraz taki mały nie powinien sobie nic zrobic, a jak juz sie poobija o szczebelki to tez chyba nic mu nie bedzie.
 
Ja tez jakas straszna higienistka byc nie zamierzam... Ale jednak butelki sterylizowac bede, szczegolnie w lecie ;) Co do jedzenia z podlogi to moze na wakacjach na wsi bede pozwalac, ale w miescie w domu z 3 kotami raczej nie.
Powiem Wam, ze nigdy nie spodziewalam sie ze mi sie takie instynkty zalacza, ale jak mi ostatnio tesciowa zaczela miedolic rekami przez 10min jedna z zabawek dla malego to mnie lekki szlag trafial ;) Zapowiedzialam tez mezowi ze ma przygotowac tesciow na to ze nie zyczymy sobie na poczatku calowania malego az nie podrosnie troszke i nie nabierze odpornosci. W usta wogole mam nadzieje ze nie beda nigdy probowali, bo ja tego strasznie nie lubie w stosunku do dzieci i nawet sama nie zamierzam syna w ten sposob uszczesliwiac ;) Mam nadzieje ze jakis to przelknal bez obrazy, ale chyba powinni, bo przy pierwszej corce sami mieli przy lozeczku miednice z woda i nie dawali jej dotknac nikomu bez umycia rak ;)
 
Ja tez jakas straszna higienistka byc nie zamierzam... Ale jednak butelki sterylizowac bede, szczegolnie w lecie ;) Co do jedzenia z podlogi to moze na wakacjach na wsi bede pozwalac, ale w miescie w domu z 3 kotami raczej nie.
Powiem Wam, ze nigdy nie spodziewalam sie ze mi sie takie instynkty zalacza, ale jak mi ostatnio tesciowa zaczela miedolic rekami przez 10min jedna z zabawek dla malego to mnie lekki szlag trafial ;) Zapowiedzialam tez mezowi ze ma przygotowac tesciow na to ze nie zyczymy sobie na poczatku calowania malego az nie podrosnie troszke i nie nabierze odpornosci. W usta wogole mam nadzieje ze nie beda nigdy probowali, bo ja tego strasznie nie lubie w stosunku do dzieci i nawet sama nie zamierzam syna w ten sposob uszczesliwiac ;) Mam nadzieje ze jakis to przelknal bez obrazy, ale chyba powinni, bo przy pierwszej corce sami mieli przy lozeczku miednice z woda i nie dawali jej dotknac nikomu bez umycia rak ;)

miska z wodą??? No to mnie przebili. Ja tam swoje dzieci obcałowywuje od małego ale pierwsze tyg. nawet nikomu z poza domu na ręce nie daje :D :D
 
reklama
No szok z tą miednicą z wodą.
Jak takie dziecię wychowane w sterylnych warunkach na etapie raczkowania zetknie się z zarazkami to bida będzie.
 
Do góry